Matrix Rewolucje

The Matrix Revolutions
2003
7,1 222 tys. ocen
7,1 10 1 222084
5,2 36 krytyków
Matrix Rewolucje
powrót do forum filmu Matrix Rewolucje

Jak myślicie mogą być inne części matrixa bo zakończenie nie było jednoznaczne moim zdaniem chyba nie będzie takowych ale piszcie co myślicie

pawkam_2

sadze ze nie ma sensu robic nastepneg matrixa.wszystko zostalo wyjasnione a to co sie stalo z neo moim zdaniem bracia wachowscy chcieli aby kazdy interpretowal to we wlasny sposob

Maniek2008

No właśnie...jak dla mnie to od momentu spotkania z architektem wszystko zostało zagmatwane a nie wyjaśnione, a w trzeciej części to zagmatwanie zostało pogłębione :)
Chyba, że nie uważnie oglądałem, albo może dlatego, że dla mnie to że komuś 'się wydaje', albo że taka jest jego interpretacja - wcale nie oznacza wyjaśnienia.
Rzadko znajduję ludzi, którzy mają tą samą dokładną intepretację znaczeń i faktów w tym filmie.
I to mnie męczy, żeby nie powiedzieć denerwuje.
Więc proszę choćby o jedną jednoznaczną, uzasadnioną logicznie odopwiedź w taki sposób żebym nie miał wątpliwości, niepodważalna - na jedno pytanie:
Czy NEO był człowiekiem czy anomalią programu - a jeśli był anomalią tzn. że cały matrix odbywał się w rzeczywistości wirtualnej (Zion i wszyscy ludzie)?

ocenił(a) film na 10
rhotax

Neo był człowiekiem i jednocześnie anomalią w systemie..

Jego umiejętności były większe niż pozostałych, mógł całkowicie mieć kontrolę nad Matrixem, jednak to nie oznacza, że był programem czy robotem..

pawkam_2

Jak dla mnie cała seria jest dziwna. Jedynka była dobra, bardzo, jednak nadal
denerwowały mnie pewne założenia (dlaczego człowiek odłączony z Matriksu musiał
umrzeć, dlaczego wychodzili tylko przez telefony). Tak jak wiele osób pisało im
dalej tym mniej konkretów, więcej naciągania i rzeczy nielogicznych.

Każdy z serii filmów jest ładny, ale poziom treści opadł.

ocenił(a) film na 10
bobik314

"dlaczego człowiek odłączony z Matriksu musiał umrzeć"

Bo "człowiek nie może żyć bez umysłu".

"dlaczego wychodzili tylko przez telefony"

Świetnie to opisała ksiązka "Wybierz czerwoną pigułkę" opisująca Matrixa..

Pozdro

szymonberbeka

Nie myśl że ja mam coś przeciwko Tobie, ale nie podobają mi się te założenia :)

To dziwne przenosić cały umysł, skoro wystarczyło by tylko przenosić doznania
zmysłowe jak również oddziaływanie. Jak dla mnie tak wybrano tworząc fabułę aby
zwiększyć dramatyzm i niebezpieczeństwo. Chociaż nie tylko w Matrixie
rzeczywistość wirtualna była fizycznie niebezpieczna.

A mógłbyś tak w skrócie opisać co tam napisali na temat tych telefonów? Dlaczego
nie wystarczyłaby komórka, telefon satelitarny? Co jest takiego specjalnego w
butkach?

Kolejne pytania:

Dlaczego w Zionie nie mogli mieć kilku EMP? Zdecydowanie mogliby zamiast tych APU
zamontować EMP, stworzyć takie pole minowe w tunelach naokoło.

Dlaczego mechy a nie czołgi, ale po grach widać że ludzie po prostu wolą roboty.
Jak myślicie co by sentinel mógł zrobić z czołgiem? Prawie nic jak na mój gust.

Dlaczego wszyscy widzą wszystko w tym "wygaszaczu ekranu" :)?

Co by się stało jakby Neo wybrał inne drzwi u Architekta?

Po co czasami Neo walczył (przykładowo w dwójce) z agentami, skoro nie był w
stanie ich zniszczyć?

Aha, nie odsyłaj mnie do googli gdyż i tak nie będę szukał tego (no chyba że
podasz jakąś miłą, konkretną stronę), nie mam czasu, a Matrix nie jest dla mnie
aż takim super filmem aby wydawać dodatkowe pieniądze i czas po to aby poznawać
twórczość innych, która bardziej ujednolici tą fabułę. Coraz bardziej sądze że
Wachowscy musieli palić trawę:)

Przepraszam za taką ilość pytań:)

ocenił(a) film na 10
bobik314

"To dziwne przenosić cały umysł, skoro wystarczyło by tylko przenosić doznania
zmysłowe jak również oddziaływanie."

A ciało? Pewnie też było częścią kodu Neo, cały musiałbyć..

"Co jest takiego specjalnego w butkach?"

W buDkach :) nie musiało być.. Pamiętasz na koniec 1 części był telefon stacjonarny w jakimś budynku..

W każdym razie musieli mieć podłączenie do telefonu, musieli mieć w nim wyjście. W tel stacjonarnych mogłobyć, w komórkowych nie. Dlaczego napisze na dniach :]

"Dlaczego w Zionie nie mogli mieć kilku EMP?"

Ale odpalisz jedno EMP, a reszta przestanie działać, bo odpaliłeś już EMP które zniszczyło resztę :) A EMP miało daleki zasięg, więc trochę by im nie wyszło..

"Dlaczego wszyscy widzą wszystko w tym "wygaszaczu ekranu" :)?"

Nie widzą wszystko, widzą kod Matrixa.. Cypher mówił w 1 części, że z początku też tam widział literki, a po jakims czasie przyzwyczaił się co oznacza co i widział to inaczej.. Tak jak z nauką czytania.. Pierw widzisz literki, potem treść i obrazy w głowie..

"Co by się stało jakby Neo wybrał inne drzwi u Architekta?"

Zion by upadł, po czym nowo wybrani przez Neo ludzie z Matrixa rozpoczęliby odbudowę Zionu.. Tak już było 6 razy, zanim pojawił się Neo.

"Po co czasami Neo walczył (przykładowo w dwójce) z agentami, skoro nie był w
stanie ich zniszczyć?"

Z 2 powodów:
Po 1 Wachowscy mieliby 2 razy mniej ludzi w kinie..
A po 2 Neo w Reaktywacji był silniejszy od Smitha, z tym, że było Smitha za dużo, i on cały czas wygrywał, do momentu, gdy Smitha było za dużo..

Co do stron:
http://www.wylfing.net/essays/matrix_revolutions_pl.html

i

http://www.wylfing.net/essays/matrix_reloaded_pl.html

i moich parę postów niżej w tym temacie, o złotym kodzie :) Pozdro

szymonberbeka

No tak, Neo to takie dziwne coś:)
Jak na mój gust aby zdziałać coś w Matrixie normalny zwykły człowiek (czyli
przypuśćmy Morpheus) to wystarczyłoby podłączenie do Matrixa i odbieranie doznań
zmysłowych, i wysyłanie samego siebie. W takim wypadku zręczny firewall mógłby
odfiltrowywać ból i śmierć. Jednak to jest już na poziomie założeń, a twórcy
wybrali inne.

Przepraszam, tak chodziło o Budki przez D :) Będę czekał na wyjaśnienie o tym. A
tak w ogóle to nie sądzisz aby zamiast tych wielu walk treningowych.
bezsensownych walk z agentami (początek 2 części) więcej miejsca poświęcić na
wyjaśnianie świata. Chociażby Morph mógłby tłumaczyć Neo dlaczego musi uciekać do
tej budki.

Tak, ale jak wiesz EMP nie niszczyło elektroniki całej na statkach. Mogli by
zrobić tak że jednym strzelom, po tym 10 minut naprawiania drugiego, ładowania i
kolejny strzał. Nużące, ale sam wiesz jak maszyny po tym padały.

Nie rozumiem. Architekt mówił że albo drzwi do Trinity albo drzwi, nie pamiętam
dokładnie, ale związane z "tym co Neo powinien zrobić". To to drugie rozwiązanie
prowadziłoby do upadku Zionu?

Jak dla mnie te bezsensowne walki wręcz niczego nie wnoszą. Jeżeli chcieli
koniecznie efekty to lepiej pokazać więcej świata maszyn, dokładniej jak ten
Matrix powstał, ale to tylko moje skromne życznie:)

ocenił(a) film na 10
bobik314

"W takim wypadku zręczny firewall mógłby odfiltrowywać ból i śmierć."

Czytałem gdzieś, że mózg ludzki jest jak procesor który ma 30.000 Ghz :) Firewall by świetnie działał myślę :]

"A tak w ogóle to nie sądzisz aby zamiast tych wielu walk treningowych.
bezsensownych walk z agentami (początek 2 części) więcej miejsca poświęcić na
wyjaśnianie świata."

Wydaje mi się, że 2 części Animatrixa pokazujące wojnę ludzi z maszynami jest wystarczające :) Widziałeś? :]

"Nie rozumiem. Architekt mówił że albo drzwi do Trinity albo drzwi, nie pamiętam
dokładnie, ale związane z "tym co Neo powinien zrobić". To to drugie rozwiązanie
prowadziłoby do upadku Zionu?"

Jedne prowadzą do Matrixa, do Trinity i upadku Zionu.
Drugie prowadzą do śmierci Neo, restartu Matrixa i upadku Zionu, jednak tutaj ludzie mieliby możliwość odbudowy Zionu, maszyny by im na to pozwoliły..

Neo wybrał Trinity, ale gdy dotarł do miasta maszyn, to one mogły restartować Matrixa używając jego kodu. Pokonując Smitha zawarł układ z maszynami o pokoju, więc i Zion przetrwał.. Matrix zresztą też :) Więcej w esejach Briana Tacle będzie

szymonberbeka

Tak, widziałem Animatrix i dobrze go oceniam. Podobał mi się opis świata, do
czegoś się przyczepiałem, ale już nie pamiętam. Właśnie tak jak pisałem, w filmie
mi tego brakowało. Jakby zamiast Animatrixa dorzucono te rzeczy do filmu to jak
na mój gust byłby bardziej dramatyczny.

Przeczytałem całe te teksty o wyjaśniające i muszę powiedzieć że teraz rozumiem
dużo bardziej.

szymonberbeka

Aha, właśnie, to co wielu osobom przeszkadza to to że wiele informacji o Matrixie
jest po prostu fan fiction. Wolałbym aby to Wachowscy napisali wszystko i
wyjaśnili. Jak inni pisali co osoba to inna interpretacja filmu, więc skąd mogę
mieć pewność że tekst pisany przez Briana Takle opisuje właśnie tą wizję.

Chętnie przeczytam, może więcej zrozumie z filmu, ale czy można się nie zgodzić z
tym co napisałem powyżej.

pawkam_2

Według mnie zrobili ten film na "odwal się" byle tylko skończyć trylogię. Zakończenie beznadziejne, właściwie niewiadomo co się stało z Neo, bo maszyny gdzieś go zabrały...

ocenił(a) film na 10
Arleen

Wszystko wiadomo, ale jak komuś się nie chce pogłówkować, to sorry :) Neo nie żył już jako człowiek, a maszyny, żeby mogły zrobić restart systemu musiały jego kod rozproszyć w systemie ponownie, mówił o tym Architekt w Reaktywacji

szymonberbeka

Hmm, od którego momentu nie żył? Od tej walki pod koniec 3 części? Skomplikowane
to jest, aż nadto.

szymonberbeka

Jeszcze jedno.
Pamiętam jak z twarzy Neo pod koniec 3 części biło światło. Dodatkowo Neo widział
maszyny nawet jak był ślepy. Zakładając że nie ma tutaj magii, poza Matrixem jest
zwyczajnym człowiekiem (bo kim może być?) to Zion i ta cała rzeczywistość to
również jakiś tam "matrix".

ocenił(a) film na 10
bobik314

Ścieżka Neo. Dlaczego kod jest złoty?

Niektórzy próbowali tłumaczyć "złoty kod" maszyn w sposób naukowy. Ja nie byłem tym niektórym, uważałem, że nie miało to żadnego, naukowego znaczenia. Z tego co wiem na dzień dzisiejszy, to miałem rację. Patrząc z perspektywy chociaż minimalnie technologicznej, to złoty kod (będę używał tego związku, jest dużo łatwiejszy niż np. "złota symbolika...") jest dla Neo tym, czym jest dla niego "zielony kod" w Matriksie. Pozwala widzieć rzeczy jak są zbudowane, jak tętnią życiem. Jednak pojmowanie sprawy w tylko i wyłącznie sposób naukowy jest najmniej potrzebne.

Hinduizm w trylogii Wachowskich to klucz do przejmującej odpowiedzi na temat założenia "złotego kodu" i ścieżki Wybrańca, Neo (mówię tylko o Neo, gdyż poprzedni Wybrańcy "zatrzymali się" w rozwoju, o czym wspomnę później). Ten klucz to dokładniej Tantra Joga. Samo słowo "tantra" znaczy "tkać", "sieć". Jest to połączenie pewnych warstw umysłowych, budujących naszą świadomość. Te pięć warstw następuje po sobie kolejno; oddzielenie jednej od drugiej jest niemożliwe, jeśli chodzi o końcowe poznanie własnego "JA". Niezupełne poznanie jednej z warstw nie pozwala na poznanie następnej. Istnieje jeszcze szósta warstwa, początkowa, ale ona raczej nie jest brana pod uwagę, gdyż jest to postać czysto fizyczna. Tantra Joga jest tym samym drogą do oświecenia.

Posiadanie pierwszej z warstw niefizycznych musi być warunkowane posiadaniem warstwy nie-umysłowej, czyli fizycznej. Jest to oczywiste. Pierwszą warstwą niematerialną jest kamamaya kosa. Słowo kama oznacza pragnienie; warstwa ta sprawuje kontrolę i kieruje nasze relacje ze światem zewnętrznym. W tym momencie zacznę porównywać Tantra Jogę z Matriksem. Początkiem drogi świadomej Neo i poznania jego własnej, pierwszej warstwy umysłu, jest jego pragnienie opuszczenia systemu. Wtedy to PRAGNIE wziąć czerwoną pigułkę, czyli uciec od Matriksa. Dopiero, gdy jego pierwsza warstwa zostaje spełniona, wówczas gotów jest poznać następną.

Drugą warstwą niematerialną jest manomaya kosa. Jest to umysł subtelny, który zarządza naszą pamięcią i odpowiada za sny, pracuje wówczas, gdy pierwsza warstwa umysłu śpi. Neo po przebudzeniu, cały czas jest świadom Matriksa, pamięta wszystko co przeżył (cytat: "Jadałem tutaj wiele razy. Mają niezłe żarcie"). Druga warstwa Neo pracuje od momentu, gdy jego pierwsza jest uśpiona - pragnienie poznania prawdy zostało zaspokojone, dlatego Neo pamięta o swojej fikcyjnej przeszłości.

Trzecią warstwą umysłu, a właściwie pierwszą z warstw przyczynowych jest atimanasa kosa. Jest to część umysłu, która odpowiada za akt samorealizacji, duchowego spełnienia. Co więcej, odpowiada za zdolność jasnowidzenia. Neo próbuje się realizować w sposób metafizyczny w momencie kiedy dowiaduje się, że jest Wybrańcem, a dokładniej kiedy się nim staje. Wówczas poznaje część prawdy o swojej naturze, i korzystając z tego próbuje wykorzystać swoją moc. Wtedy też, zaczyna mieć wizje. Dopiero poznanie kolejnych warstw, umożliwia mu ukończenie tego aktu.

Po atimanasa kosa jest czwarta warstwa umysłu, a druga w grupie przyczynowej - vijinamaya kosa, czyli "kosa nadzwyczajnej wiedzy". W niej mieszczą się bardzo ważne tajniki naszej świadomości i odbioru rzeczywistości, ale w Matriksie Neo osiąga tą warstwę po spotkaniu u Architekta i poznaniu prawdy o Matriksie i tym co rzeczywiste. Ta warstwa dzieli się również na vivekę praz vaeragyę. Viveka to umiejętność prawdziwego rozróżniania, rozróżnianie tego co przejściowe a co stałe. Neo poznaje swoją vivekę u Architekta. Dopiero potem może poznać swoją vaeragyę, czyli wyrzeczenie oraz nie przywiązywanie się do przedmiotów fizycznych. Neo rozumie to, gdy udaje się do 01. Wtedy izoluje się od świata materialnego, żadna rzecz czy postać fizyczna nie ma dla niego wartości wiecznej (Trinity to "on sam"). Ta "nadzwyczajna wiedza" pozwala mu wstąpić na kolejną ścieżkę, ostatnią warstwę jego umysłu.

Ostatnia i najważniejsza warstwa, do której można dojść dopiero po poznaniu czterech poprzednich, to hiranmaya kosa, czyli "złota warstwa". Według teorii hinduizmu, praktykant tej warstwy jest w stanie doświadczyć ŚWIETLISTO-ZŁOTEGO blasku i dostrzec własne JA. Nie muszę chyba mówić, co widzi Neo w Revolutions. Wtedy też, w czasie rozmowy z Deus Ex Machina, stwierdza własne JA. Chcę Pokoju. Chcę końca Wojny. Stamtąd, droga wiedzie go ku świadomości leżącej już poza kosa, do Atmana.

Atman to niezniszczalny pierwiastek duchowy, który znajduje się w każdej żywej istocie. Jest to duch. Neo osiąga go, gdy całkowicie dotyka Źródła. Poznał wszystkie warstwy umysłu, wzniósł się ku nirwanie, by przybrać postać duchową - przybrać postać Ducha Wszechświata. Koniec owej Tantry do złącznie się z Bogiem, dojście do Źródła i poznanie własnego JA, które najpełniej ukazuje nam się, gdy Neo emanuje najpotężniejszym złotym światłem, symbolizującym jego spełnienie. Tantra Joga kończy się osiągnięciem pojednania, zjednania z postacią Boską. Neo przed Atmanem nie emanuje złocistym światłem, Deus Ex Machina tak. Natomiast w chwili śmierci, widzimy Neo wstępującego w ramiona Boga - staje się "w" nim, emanując tym samym blaskiem co wcześniej Bóg w Maszynie.

Poprzedni Wybrańcy nie wstąpili na hiranmaya kosa, gdyż nie poznali poprzedniej warstwy w całości. Nie poczuli przymusu porzucenia materialności i wybrania drogi Pokoju. Dlatego nie mogli doświadczyć Atmana.

Dlatego frustrujące jest, gdy ludzie mówią, że Trylogia jest nudna, bo nie ma fabuły. Neo musi tyle raz być u Wyroczni, by przejść na kolejne warstwy umysłu. I tylko "on o tym decyduje, czy to zrozumie czy nie".

szymonberbeka

Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.

Czyli Matrix będący filmem z pozoru nie związanym z religią jednak się do niej
odnosi, a o religii nie można już dyskutować.