Trzecia część Matrixa jest totalnie zaskakująca. Zupełnie niespodziwany tok wydarzeń. I ten NEO- w końcu wie czego chce, i jest zdecydowany. Podoba mi się jego determinacja.
Film jest po prostu super. Ciekawa aca ,troche za dużo efektów specjalnych a reszta jest OK.Jerzeli jesteś fanem Matrixa 1,2,3 to
zagłosuj na tą wiadomość.
HEJ!
Na razie powstrzymam moje wywody, bo chciałam Cię zapytać o grę "Enter the Matrix". Może zamiast kupować książkę dołożę trochę forsy i kupię grę (ile kosztuje?). Man nadzieję, że pomożesz mi podjąć decyzję, co do zakupu.
*Powiedz mi czy poza Ghostem (względnie Niobe) i jak już wspomniałeś Persefonką, występują...
Trzecia część to było to czego ludzie oczekiwali. Żadnych długich i zbędnych gadek (tak jak w "reloaded") tylko akcja. Znane z pierwszej części triki (np. kop Trinity) zdały tu też egzamin. Zakończenie też wciska w fotel. Ogólnie duuuuży plus.
Polecam filmy: "Fanatyk", "Buntownik z Wyboru", "Amelia", "I am Sam", "Krótki film o zabijaniu" (+ cały Dekalog), itd. itp. Każdy z nich, to filozofia przewyższająca całą trylogię "Matrixa". Pozdrowienia.
ahh jak ja nie lubie tu czytac textow "idiotyczne zakonczenie" lub "zakonczenie do bani, dajace wyjscie na kolejna czesc"
i wlasnie o to chodzi w tym zakonczeniu gdzie Wyrnocznia mowi do Sati (zapytana czy jeszcze zobacza Neo) "Moze, kiedys.". a ci ktorzy nie wiedza czemu moze jeszcze go kiedys zobacza (moze to byc...
Dzięki za te wszystkie komplementy, ale byłem bezkrytycznym wielbicielem "Reloaded" (no dobra, oprócz jednej sceny z Radą Zionu...), nie przeszkodziło mi to jednak w utrzymaniu poziomu konwersacji, przynajmniej z mojej strony...i też nie tu, ale na różnych amerykańskich listach, gdzie trafiałem na naprawdę zakręconych...
więcej
Kwestia trylogii Matrix jako łamigłówki...
Pierwszy film zbudował świat przedstawiony.
Drugi - zagłębił się w niego stawiając mnóstwo pytań.
Trzeci miał odpowiedzieć na nie i zamknąć opowieść.
Moim zdaniem: odpowiedział tylko na te pytania, na które musiał odpowiedzieć, aby opowiadana historia miała SENS. Pokazał, że...
Podobno ostatnia część zawaliła całą serię. Czy to prawda? Nie wiem, jutro idę do kina, więc się przekonam czy naprawdę tak jest. Wiem tylko, że bez względu na to, co tam pokażą w stosunku do Matrixa będę zawsze na plus.
Szkoda, że Niobe się nie dostało. Nie była dla mojego kochanego Morfeusz zbyt uprzejma (reaktywacja). No, ale w końcu jej przebaczył. I żyli długo i szczęśliwie.
Poszedłem na ten film na godz. 22, ale wypoczęty z dużym apetytem na "duże" kino. Po półtorej godzinie efektownej walki dobra ze złem ... zasnąłem. Następnego dnia czytam w Polityce recenzję, a tam m.in.cyt.: "Dopiero po 120 minutach projekcji odczuwa się przyjemny wstrząs, bo oto znowu zachwiana zostaje pewność i...
... może właśnie dlatego mnie nie zawiódł. Po przeczytaniu recenzji miałem spore obawy, co do tego, czy w ogóle warto iść do kina, ale się zdecydowałem (przekonałem nawet dziewcznynę:). Chciałem zobaczyć jak to się skończy, bo mam duży sentyment do Matrixa 1. Po pierwszej części oczekiwałem bardzo dużo (choć też miałem...
więcejNo powiem tak...efekty wypasione w kosmos....ale fabula jak zwykle kiczowata!!! Jezeli ktos lubi dobrze zrobione filmy to poleca, a jezeli woli ciekawe dialogi to niech sie trzyma z dala od tego filmu! nie polecam bezczeszczenia Matrixa przez oglądanie go na CD lud DVD chyba ze ktos ma ekran 30 calowy!! MNIE SIE...