PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=838524}

Matrix Zmartwychwstania

The Matrix Resurrections
2021
5,2 63 tys. ocen
5,2 10 1 63338
4,8 67 krytyków
Matrix Zmartwychwstania
powrót do forum filmu Matrix Zmartwychwstania

Mimo pewnych zarzutów do drugiej i trzeciej części trylogia ogólnie trzymała się kupy i została odpowiednio zamknięta. To coś kompletnie nie było potrzebne. Nie wnosi nic nowego do historii i przede wszystkim nie czuć żadnej stawki, bo w sumie jej nie ma.

Pod każdym względem wypada gorzej od poprzedników. Przede wszystkim razi wszechobecny plastik. Budżet niby mieli, ale w obrazku wygląda to bardzo słabo, ale to nie jest pierwszy raz, gdzie starszy film wizualnie prezentuje się znacznie lepiej od czegoś nowego.

Walki i sceny akcji fatalnie nakręcone. Sztuczność bije po oczach i nie da się na to patrzeć. Minusem też jest to, że brakuje choreografii i w pojedynki niepotrzebnie zostały wplecione jakieś dziwne spowolniena rodem z "filmów" ze Stefkiem S., które lecą na Tele5.

W dialogach sucho jak na pustyni. Bohaterowie coś tam sobie bełkoczą, ale w tym gniocie nie ma nawet pół linijki, która człowieka, by zainteresowała i wzbudziła jakąkolwiek ciekawość.

Aktorsko mizernie. Brak Hugo i Laurence'a daje się we znaki, gdyż tutaj nie ma kogoś kto dałby radę pociągnąć całość. Jada Pinkett Smith się stara i jej występ wybija się ponad resztę, ale nie jest to coś super. Jessica Henwick też jest zaangażowana, widać, że nie przeszła obok projektu, ale ze względu na mierny scenariusz nie ma czego grać.

Nie podobało mi się też to jak twórcy potraktowali Merowinga. To co zrobili z tą postacią jest mega żenadą. Słabo wyszło też to, że na początku Trinity ma jakieś trzy mini-sceny, a potem znika na ponad godzinę, by pojawić się dopiero w końcówce. Rozumiem, że trzeba było poświęcić czas na przedstawienie nowych postaci, ale w sumie kogo interesują jakieś płaskie randomowe dupki bez charakteru i w dodatku słabo zagrane?

To jest taki film, że nie wzbudza żadnych emocji. Przynajmniej u mnie. Człowiek nawet się nie zdenerwuje po tym co zobaczył. Po ostatniej scenie jedynie będzie się zastanawiał jak można wypuścić coś takiego :)

Ani jednej dobrej sceny czy dialogu do którego będzie się wracać w przyszłości, gdzie dwójka i trójka miały po kilka takich scen.

Jestem tylko ciekaw ile to zarobi i czy będzie kontynuowane. Jeśli tak to szkoda będzie to sprawdzać po tym gniocie :) Lepiej wyjść z psem na długi spacer.

ocenił(a) film na 1
PanKracjusz

"Człowiek nawet się nie zdenerwuje po tym co zobaczył." Ja się jednak zdenerwowałem. Długo oczekiwałem na ten film i spodziewałem się będzie on dużym krokiem naprzód pod względem treści jak i wizualnym. Niestety, reżyser/ka zrobił kilka kroków wstecz (sorry za przytyk, ale być może Wachowskiemu obcięli coś więcej niż zamierzali). Film sprawiał wrażenie jakby został nakręcony przez fanów. Kudłaty Merowing to zgniła wisienka na tym spleśniałym torcie.