Matrix

The Matrix
1999
7,6 859 tys. ocen
7,6 10 1 858771
8,0 76 krytyków
Matrix
powrót do forum filmu Matrix

Pomysł że świat to halucynacja to troche mi przypomina opowiadanie Lema “kongres fuurologiczny“. Nie wiem czy ktos o tym wspomniał ale twórca mógł sie na tym wzorować

użytkownik usunięty
mstrojny6

On to pisze w wordzie, a później wkleja ;P
Wiem, bo nie było Go, a później się znalazł i od razu była wiadomość, tak szybko by nie napisał przecież;)
Cóż za poświęcenie dla sprawy. Szkoda, że na darmo. Ciekawe jakie to jest uczucie kiedy się wiele pisze a nie jest się czytanym. Zresztą nieważne ;)

użytkownik usunięty
mstrojny6

A Ty podobno napisałeś, że Cię te sprawy nie interesują, a jednak nie przezwyciężyłeś chęci zajrzenia do kilku tematów, prawda? ;))

ocenił(a) film na 9

Nie wczytywałem się w treść tych wypowiedzi, także szczegóły sprawy nie są mi cały czas znane.

użytkownik usunięty
mstrojny6

Aha, ok. Zresztą to i tak nie ma znaczenia. Dla mnie sprawa jest zakończona. Pewnie jak wszystko "ostygnie" to user undertheskin znów się do mnie odezwie za jakiś czas (robi to cyklicznie), ale tym razem zawsze będę już go ignorować, bo tylko na to zasługuje. Dobranoc! ;)

ocenił(a) film na 9

Dobranoc :) Życzę miłych snów.

użytkownik usunięty
mstrojny6

Wzajemnie! ;)
I niechaj będzie jasne, że tylko ten się gęsto tłumaczy kto jest winny.

ocenił(a) film na 9
mstrojny6

Chociaż nie ukrywam że długość tych elaboratów mnie rozbawiła.

użytkownik usunięty
mstrojny6

Jego. Dodaj, że Jego elaboratów. Bo ja zamieściłam jeden, a On je umieszcza nagminnie. Cóż...brak umiejętności logicznego myślenia. To się zdarza. Mi osobiście nie grozi. Na studiach prawniczych z logiki jako jedyna w bardzo licznej grupie miałam ocenę 5 na koniec wynikiem czego było zwolnienie z egzaminu i możliwość udzielania korepetycji. Przed chwilą zrobiłam też test IQ i wyszedł mi wysoki wynik przy dwóch ostatnich pytaniach kompletnie strzelonych (nie chciało mi się zastanawiać) oraz informacja, że mój poziom inteligencji jest dużo powyżej przeciętnej. Nie zdziwiłam się ani trochę. Także całe pretensje proszę kierować do under-under ;)) Ach, no i oczywiście napisałam to, ponieważ mam niesamowicie wysokie mniemanie o sobie. ;)

użytkownik usunięty

Oho, juz się zaczyna :). Za chwilę Trollanna IQ27 napisze, że jest wielką poetką :). Studia prawnicze na Klozet University wraz z Magdalunas czy może Megatrollunas. Trollanna lubi się chwalić. Bardzo to lubi. Zaproponujesz jeszcze komuś jakieś spotkanie i poprosisz o numer telefonu Trollanno? Twoja "doskonała" poezja to pewnie same panegiryki na twój temat xD. Dobrze, że robisz testy na IQ. Pewnie psychiatra ci w tym pomaga :).

użytkownik usunięty

Przeczytalam tylko ostatnie zdanie bo juz na serio mam cie dość wiec na prozno sie wysiliłes. to ty mnie powinienes przeprosic. jakbys mial troche honoru to tak bys zrobil. nara

użytkownik usunięty

i nie przeczytalam zadnego z trzech twoich ostatnich tasiemcow wiec daj sobie spokoj. juz nie czytam twoich komentarzy ;) znajdz sobie inna osobe do dokuczania ;)

użytkownik usunięty

Najwidoczniej nie potrafisz czytać. Napisałam ci wczoraj wieczorem, że już nie czytam twych wypocin, więc nie sądź, że jak podzielisz na krótsze wiadomości to, co wymyślałeś przez całą nieprzespaną noc, to zostanie to przeczytane, gdyż jesteś w błędzie. ;) Wiem, że ludzie najbardziej się denerwują kiedy są ignorowani dlatego nie sprawię ci przyjemności i nie przeczytam żadnego z twoich postów ;)) Dzięki za podbijanie tematu!
A teraz najwyższy czas, by choć jedno z nas wykazało się dojrzałością i klasą i grzecznie się pożegnało kończąc dyskusję, która cię ośmiesza. Pozwól, że ja będą tą osobą.
Papapa ;)

ocenił(a) film na 9

Jeżeli cię to bliżej interesuje to zauważ że przy opisach kolejnych etapów monomitu, w Wikipedii jako nowoczesne przykłady wymieniane są m.in pewne etapy z historii Thomasa Andersona przedstawionej w filmie. Zresztą koncepcja Campbella została już wcześniej spożytkowana przez Georga Lucasa, na potrzeby Gwiezdnych wojen. W związku z tym na okładce jednego z późniejszych wydań ,,Bohatera o tysiącu twarzy" pojawiła się postać Luka Skywalkera.

użytkownik usunięty
mstrojny6

Radzę uważać. Niektórzy użytkownicy Internetu mają zwyczaj podawania się za inne osoby. Właśnie mam dowód na to, że ktoś o kim pisałeś, że jest "w porządku gościem" wcale nie jest taki porządny, gdyż skierował do mnie wiadomość, z której wynika, że to kobieta (tłumaczyłoby to dlaczego się tak unosi). W każdym razie jak ktoś używa żeńskiej formy czasownika ("Myślałam"), to chyba świadczy to o tym, że jest kobietą. ;) A tak też właśnie napisał ów "porządny gość".
Cudownego dnia! ;))

ocenił(a) film na 9

Jak już napisałem średnio interesują mnie szczegóły waszego konfliktu. Osobiście nie posiadam żadnych informacji które pozwalałyby mi twierdzić, że właścicielem profilu undertheskin, jest kobieta podająca się za mężczyznę. Z góry informuję, że wszelkie podejmowane przez Ciebie próby wciągnięcia mnie do swojej małej wojny z użytkownikiem undertheskin są z góry skazane na niepowodzenie. Zamierzam zachować neutralność jak Szwecja w czasie II wojny światowej.

Co do testów na inteligencję, to jak kończyłem I klasę Liceum zostały poddany w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, testowi inteligencji Wechslera. I uzyskałem ogólnie zadowalający wynik. Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
mstrojny6

Nie zamierzam Cię w nic wciągać, mam to w dziupli ;)dobranoc

użytkownik usunięty

Jak nie zamierzasz go wciągać to po co zawracasz ludziom dupę swoimi wynurzeniami o mnie i swoim (oj bo pęknę :D!) wysokim IQ? A co do alterkonta to niedługo dojdziesz do wniosku, że jestem w trójcy jedyny "geniuszu". :)

ocenił(a) film na 10

Przecież to zupełnie inne filmy.
Nnie rozumiem tendencji do porównywania wszystkiego na siłę...
Właściwie w tych 2 filmach treść jest skrajnie różna - w Terminatorze chodzi o walkę z maszynami a powstanie sztucznej inteligencji to tylko wątek uzupełniający. W Matrixie wirtualna rzeczywistość to jest sedno sprawy a walka z maszynami to tylko dodatek.
Nie ma co porównywać - można z przyjemnością oglądać oba:)

ocenił(a) film na 10
mstrojny6

Wachowscy ponoć kiedyś powiedzieli ,że ludzie zaczną rozumieć ten film dopiero za 10 lat. Dokładnie po 10 latach zacząłem się nad nim zastanawiać. Oto parę moich przemyśleń,które pewnego dnia mnie dopadły:) To film o Nas . Tu i teraz , o dzisiejszym świecie , nie żadnym odległym, świecie przyszłości. To film o tym jak zniewolona jednostka społeczna ,(nie ważne kto) będąca małym trybikiem w machinie kapitalizmu- zaczyna szukać. Nie wie dokładnie czego ,ale "czuje ,że coś jest z tym światem nie tak". Nie wie dokładnie czego zaczyna szukać: objawienia , olśnienia , prawdy , wolności , Boga ? Może wszystkiego po trochu? Na pewno wie ,że w miejscu w którym jest teraz nie może już dłużej pozostać,że ma tego dosyć. Na pewno każdy z nas się tak kiedyś czuł. I tu ktoś odpowiada na jego wołanie. Poznaje ludzi ,którzy chcą mu pomóc. Nie mogą mu na razie objawić wszystkiego . Bardzo ważny i kluczowy jest tu wątek niewolnictwa-jako pracy dla systemu, jako sposób myślenia opartego- na STRACHU przed Władzą (Smith i maszyny-bezpośrednia władza,religia-władza poprzez strach przed wiecznym potępieniem) i lewopółkulowym myśleniu -w którym nie ma dobrych uczuć ani emocji, w którym wszystko można zmierzyć a każde rozwiązanie nieracjonalne,nierozumowe -jest odrzucane. Co najważniejsze niewolnictwo to polega przede wszystkim na tym ,że człowiek nie zdaje sobie sprawy z potęgi możliwości,swojego umysłu jako narzędzia kreowania świata. I z tego właśnie powodu (,że nie zdaje sobie sprawy ) żyje w ciągłej iluzji wyglądu świata -żyje we śnie .A sen to tytułowy Matrix. I dalej szybciutko: najpierw Neo sprzeciwia się władzy/odrzuca strach (w scenie przesłuchania) , potem trafia do "króliczej nory" gdzie dokonuje wyboru swojej drogi (pigułka )i odrzuca wszystko co stanowiło jego dotychczasowe życie po to by poznać "prawde". I następuje najlepsza scena filmu. Metaforyczna scena z lustrem . Neo patrzy najpierw na swój obraz w lustrze -niedokładny , pełen "rys", gdy jednak parzy dłużej rysy znikają i zaczyna widzieć siebie w pełnej krasie -widzi prawdziwego siebie. Dopóki nie zobaczysz i poznasz siebie i nie zobaczysz pełnego obrazu siebie -nie możesz pójść dalej w rozwoju . Gdy ty sam i obraz Ciebie samego(prawdziwego) stanie sę jednym i tym samym - następuje przebudzenie. Budzisz się i widzisz prawdziwy swiat dookoła Ciebie. Widzisz ,przede wszystkim ,że wszyscy śpią. Cierpisz. Męczysz się. I powoli zaczynasz się uczyć. Stajesz przeciwko systemowi,nie masz wyjścia,wiesz,że jest zły-chcesz pomagać innym wyjść. Poznajesz moc uczuć -prawdziwej miłości i właśnie ona czyni Cię nieśmiertelnym. Jesteś wybrańcem i wybawicielem przed wszystkim siebie samego.Masz ogromną moc tylko musisz zdać sobie z niej sprawę. "Musisz wyzbyć się wszystkiego:strachu ,wątpliwości i niedowierzania - musisz uwolnić swój umysł." to chyba najlepsza kwestia filmu. W ogromnym uproszczeniu film odwołuje się do gnostycznych poglądów panujących w pierwszym wieku po Chrystusie, w którym nie było jednolitej doktryny Kościoła a rozwój każdego człowieka miał opierać się na INDYWIDUALNEJ drodze uwalniania umysłu , braku strachu jako nasienia każdego zła świata i na kontakcie Bogiem jakoprawdziwą nieskończoną miłością oraz zbawicielu ,który jest w każdym z nas ,który budzi się dzięki osobie "christos"-nauczyciela, mentora

SzalonyHeniek

Lepiej bym tego nie ujęła.