PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1275}

Mechaniczna pomarańcza

A Clockwork Orange
7,9 218 877
ocen
7,9 10 1 218877
8,7 39
ocen krytyków
Mechaniczna pomarańcza
powrót do forum filmu Mechaniczna pomarańcza

Niesamowity film z genialną rolą Malcolma McDowell'a , genialną muzyką i wspaniałą reżyserią. Bardzo rzadko się zdarza , że podnoszę ocenę filmowi 2 tygodnie po jego obejrzeniu. Ten obraz nie daje o sobie zapomnieć i skłania do przemyśleń , każdy może Mechaniczną Pomarańczę interpretować na swój sposób. 10/10!!!

użytkownik usunięty
eadamiec1

książka lepsza jednak najlepszy film Kurbicka to 2001 Odyseja kosmiczna i Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę

ocenił(a) film na 10

Moim zdaniem książka nie dorasta filmowi do pięt, a Odyseja Kosmiczna.. dla mnie tak samo genialna. Klasyki.

ocenił(a) film na 6
eadamiec1

Wszystko fajnie, ale strona techniczna nie zapewnia oceny 10/10. Jeśli skłania do przemyśleń, to napisz jakich.

ocenił(a) film na 10
0tik

np. film pokazuje jaką rolę gra przemoc w naszym życiu . Gdy Alex był przed praniem mózgu nikt mu nie podskoczył. Po zabiegu każdy się na nim mścił. To pokazuje , że mamy szacunek do ludzi głupich i pozbawionych zasad , a ludzie słabsi to idioci i gdy coś nie idzie po naszej myśli możemy im walnąć w morde bo nie odda . To tylko był 1 przykład.

eadamiec1

Obejrzałam przed chwilą. Nie do końca wiem czy ten film jest dla mnie. Jednak już czuje, to przyjemne uczucie kiedy wiem, że refleksja na temat obejrzanego filmu będzie długo dobijać się do mojej głowy. Być może też zmienie ocene za 2 tygodnie:) Jak na razie cieszę się uczuciem nieokreślenia:D

eadamiec1

Film jest bardziej krytyką intelektualnej pychy lewicowych inżynierów społecznych, właściwie to każdej przymusowej ingerencji w społeczeństwo/ rynek (na jedno wychodzi) ze strony państwa i w tym kierunku należy go interpretować.

ThePrestige

Oho, jesteś z tych co to znają prawdę objawioną, z takim autorytetem się wypowiadasz. Tylko jeśli tak interpretować film to można wyrzucić jego pierwszą godzinę, która składa się z ukazania brutalnego i zakłamanego życia bohatera. Potem do akcji wkracza rząd.

_Tymon_

Nie pamiętam dokładnie początku, ale chyba nigdzie nie było powiedziane, że rząd nie reagował wcześniej, a sytuacja na koniec filmu nie jest wcale lepsza.

ThePrestige

Nie jest też powiedziane że zielone krasnoludki mieszkające po ciemnej stronie Księżyca nie dosypywały Alexowi do kawy psychotropów, ale to nie ma znaczenia.
Pierwsza połowa filmu nie mówi NIC o "lewicowych inżynierach społecznych" ani "przymusowej ingerencji w społeczeństwo". Nie mówi też o braku tej ingerencji, ale posługując się muskiem i pierwszym zdaniem mojego postu wnioskujemy, że takowej nie było.

_Tymon_

Wybacz, ale oglądałem ten film kilka lat temu (miałem 17, albo 18 lat) i wtedy ten film wywarł na mnie duże wrażenie. Od tamtego czasu nauczyłem się patrzeć na świat i niektóre rzeczy się zmieniły w mojej głowie, wraz z interpretacją tego filmu, pomimo, że nie oglądałem, go nigdy więcej. Dlatego każdy wniosek wysuwałem, na tej przestrzenni z pamięci, i tak naprawdę, chyba teraz muszę stwierdzić, że to do czego doszedłem w okresie ostatnich dwóch lat(?), zostało mi w głowie, a materiał źródłowy już nie, poza silniejszymi scenami.
Już 2 tygodnie noszę się z obejrzeniem go, ale wydaje mi się, że moja interpretacja, dotykająca przynajmniej tej płaszczyzny (bo jak wiesz, ten film posiada wiele wątków i jest dość niejednoznaczny) jest słuszna i żadne sztuczki retoryczne, a nawet erystyczne tego nie zmienią .

ThePrestige

Jedyny konkret w twoim poprzednim poście to zarzut w końcu ostatniego zdania - robię sztuczki co by odebrać ci prawo do Prawdy Jedynej. Głupie to niezmiernie, zwłaszcza, że zamiast odpowiedzieć konkretem na zarzut (konkretny) używasz skomplikowanych słówek i wymijasz temat.

_Tymon_

Kiedy wrócisz do mojego poprzedniego komentarza zrozumiesz, że równocześnie treść tego na, który Ci odpowiadam, może dotyczyć właśnie Twojej wypowiedzi. (komentarz sam się wywróżył)
Wniosek(i) jaki można wysnuć po przeczytaniu mojego tekstu to:
- Nie wchodzę w polemikę na gruncie merytorycznym, ponieważ nie pamiętam dokładnie całego filmu, co przez moje uwielbienie prawdy nie pozwala mi o tym rozmawiać, gdyż oczywiste jest, że spowoduje niedomówienia, czy nawet przekłamania.
- Zinterpretowałem ten film już jakiś czas temu i trzymam się tej interpretacji.
- Nie zmienię jej dopóki nie obejrzę tego filmu ponownie.
- Jestem praktycznie przekonany, że część sfery znaczeniowej filmu dotycząca inżynierii społecznej jest poprawna.
- Moja wypowiedź dystansuje się do tego, że musi być słuszna.

Więc Twoje zarzutu są bezpodstawne, tym bardziej, że ostatnie zdanie jest, zdaniem ogólnym i nie jest skierowane bezpośrednio do Ciebie (gdyż: patrz na wnioski).

Na koniec dodam, że "prawda jedyna" jest właśnie takim chwytem retorycznym, prawda z definicji jest jedna i obiektywna, a chwyty te nie powinny mieć miejsca w merytorycznej dyskusji, do, której nawołujesz.

Pozdrawiam

ThePrestige

Więc chyba możemy zakończyć dyskusję, gdyż do niczego tu nie dojdziemy; widzę to, kiedy piszesz: "Nie wchodzę w polemikę na gruncie merytorycznym". Poza tym błędny jest używanie "dystansować się do czegoś", tylko dystansować się od czegoś", ale to piszę tylko dlatego, że zgrywasz wielkiego znawcę polszczyzny skomplikowanej i przemądrzałej.

ocenił(a) film na 9
_Tymon_

A myślisz, że czemu nasz brat był taki rozhulany? Wystarczy spojrzeć na to LEWICOWE społeczeństwo. Stosunek rodziców do synka też jest wielce oświecony i nowoczesny. To wszystko przyczyniło się do tego, że Alex był taki.

ocenił(a) film na 10
eadamiec1

Wyjąłeś mi to z ust. Chciałam napisać dokładnie to samo. Rola życia Malcolma McDowell'a. Jedna z najlepszych kreacji jakie widziałam w życiu. Lektura obowiązkowa dla każdego wielbiciela filmów. Klasyka.

ocenił(a) film na 10
eadamiec1

Ten film jest iście genialny i jest arcydziełem. Uwielbiam początek, kolorowy czerwony prostokąt na którym nagle pojawiają się napisy początkowe. Następnie Alex. Rewelacyjny Malcolm. Picie mleka w Korova Milky Bar. Jazda samochodem. Śpiewanie deszczowej piosenki. Muzyka. Zdjęcia. Reżyseria. Dialogi. Film zrobił na mnie ogromne wrażenie...

ocenił(a) film na 6
Jachu95

troche nudne te zachwyty bez konkretów ;p ale przecież należy zachwycać się 'pomarańczą' ile wlezie bo tak.

"jak nie zachwyca, skoro zachwyca"

Jachu95

Muzyka. Muzyka w życiu Alexa i Korova Milky Bar. A jak się ktoś nie zachwyca, to niech się nie zachwyca jego prawo, ja uwielbiam:)

ocenił(a) film na 10
eadamiec1

Dla mnie jest to film kultowy i nie jest to poprzez pryzmat innych wypowiedzi . Jest w nim coś co mnie fascynuje.

ocenił(a) film na 10
eadamiec1

Zgadzam się w pełni, jest to pewna ikona w kulturze XX w. coś obok czego ciężko przejść obojętnie..

ocenił(a) film na 10
eadamiec1

racja ARCYDZIEŁO WSZECH CZASÓW

eadamiec1

szkoda,że arcydzieła muszą być tak trudne w odbiorze

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones