Oglądając film troche wkurzało mnie ze jest taki schematyczny i czarno - biały. Łatwo dało sie wyczuc to, ze zbrdnie Alexa nie zostaną mu zapomniane. Jednak film jako ogół jest super (obraz zbudowany na kontrastach np.: Alex "trepuje" kolesia w rytm Deszczowej piosenki) zarówno wkomponowanie 9 Symfoni dodało urok temu filmu jak i przesłanie jakrze adekwatne do współczesności