Kogoś za bardzo podnieciła przemoc i zrodził się film o problemach społecznych ,niewyżytych młodzikach i politykierstwie ujarzmionym .Film bardziej niż przeciętny okraszony golizną by zwabić tłuszczę .Motyw przewodni czyli zbrodnia i kara plus manipulacje w celach propagandowych - nużące .Reżyser jakby dopiero co odkrył świat ,który karmi się przemocą i wykorzystywaniem ,ha,ha .Od zamierzchłej starożytności funkcjonuje taki schemat - film można było zrobić sto razy lepiej .Plusy za grę głównego bohatera .S Kubrick nie przyłożył się porównajcie ten film choćby do Scarface M Scorseze to jest kino .