Zdecydowanie lepszy jest niemiecki prototyp "Sms do Ciebie".
Brak chemii między głownymi bohaterami, wszystko takie wymuszone i nie przekonujące, Celine Dion chyba najbardziej..
Jestem zawiedziona.
niezwykły to czas, gdy czterdziestolatkowie grają młodszych ... miły film, może rozumiem dlaczego SAM HEUGHAN chciał zagrać w tej produkcji ...
Aktorsko 2/10. Ona nawet nie była sobą, jest dużo wywiadów i ogromna różnica między nimi a kreacją z filmu.
Jestem rozczarowana i w szoku,że Sam zagrał w takim gniocie. Wypadł fatalnie, nijako i brakuje mu tu męskości. W Outlander rozpala damskie serca,a tu wręcz zanudza. Obejrzałam w mękach przez 2 dni, bo naraz się nie dało. Do tego na koniec się wręcz ośmiesza - laska go informuje,że może z nim być,ale będzie myśleć i...
Przykro mi, nie polecam. Nie czepiam się aktorstwa Celine Dion, bo aktorką nie jest. Czepiam się kwestii, które włożono jej i innym aktorom w usta - dotkliwie banalnych. Obejrzałam ten film tylko dla Heughana, zachwycona "Outlander", ale pozostało mi wrażenie, że się wygodnie umościł w szufladzie. Mina groźnego...
Gdyby to się działo w liceum, to ok. Ale nie, dorośli ludzie się tak nie komunikują. Nie zakochują się na podstawie smsów, nie robią podchodów (wtedy to jest odbierane jako creepy, zachowania które od razu odpychają), dorośli też nie kończą kłótni - "nie chce słuchać żadnych wytłumaczeń, nie dzwoń do mnie". Scenariusz...
więcejCo tu się zadziało. Ja od razu widziałam ten brytyjski akcent i że aktorzy to typowi Brytyjczycy, nie rozumiem dlaczego oni udają, że są w Nowym Yorku.
Wszyscy przyczepili się do Celine, ale prawda, jest taka, że jest jej mało w filmie, a dużo gorzej wypadli Ci, których jest najwięcej... Priyanka, choć piękna i głos ma seksowny to gra słabiutko, a Sam, którego normalnie lubię, to tu wypada jeszcze gorzej (no i ciężko mi się przyzwyczaić do niego we współczesnych...