W inteligentny sposób porusza często ignorowany problem rasizmu. Ukazuje go na różnych płaszczyznach... Jednak przypomina mi raczej dobrze napisaną sztukę teatralną niż film, który powinien pokazywać historie, które mogą się przytrafić każdemu tak aby widz mógł wczuć się w fabułę filmu. tutaj mamy zbyt dużo nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności - gdzie stykają się bohaterowi, którzy akurat mierzą się z identycznym problemem (czyli radzeniem sobie w świecie tygla rasowego - w sytuacjach ekstremalnych).
8/10