7,6 152 tys. ocen
7,6 10 1 151763
6,5 47 krytyków
Miasto gniewu
powrót do forum filmu Miasto gniewu

Bardzo dobry

ocenił(a) film na 10

Wiem, że zdania na temat tego filmu są mocno podzielone ale ja dosłownie odleciałem na tym filmie, świetna, genialnie wpasowana muzyka może wprowadzić w trans. Scenariusz (kojarzył mi się z 11:14) i gra aktorów... no cóż miałem wrażenie, że ich wzajemna nienawiść wylewa się wręcz z mojego TV , siedząc w fotelu miałem ochotę wziąć Dilona i tego Persa za "fraki", wstrząsnąć nimi i powiedzieć "stary co się z tobą dzieje !! skąd w tobie tyle nienawiści". Uderzyła mnie przewrotność tego filmu, praktycznie wszystkie postacie którymi targają negatywne uczucia, wręcz nie lubimy ich, z czasem zyskują naszą sympatię, współczucie - z drugiej strony postać młodego, pełnego ideałów (a może rozsądku..) policjanta mówiącego "nie" wszelkim przejawom rasizmu. Zabijając tego czarnego chłopaka zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę nie wiele różni się od swojego partnera i jemu podobnych (przynajmniej ja to tak odebrałem). Ten film jest o naturze czlowieka o nas samych, często jesteśmy uprzedzeni, wręcz czujemy nienawiść do ludzi których w ogóle nie znamy, oglądając takie filmy płaczemy, współczujemy, krytykjemy, lecz gdy film się kończy, wracamy do rzeczywistości i często sami stajemy się tymi "negatywnymi bohaterami" ... do następnego filmu. pozdrawiam wszystich kinomaniaków

użytkownik usunięty
astrokta

Masz cakowita racje, film pokazuje jakimi jestesmy ignorantami, jak bardzo nie jestesmy tolerancyjni i jak czesto nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wezmy na przyklad Ciebie: napisales fajnego i prawdziwego posta o nietolerancji i gniewie ale sam wpadles we wlasne sidla: "...i tego Persa za fraki, wytrzasnac..." . A dlaczego nie pojrzec na Niego jako na czlowieka? Jako istote z problemami, wlasna historia? Poinnismy sami dojsc do tego "z kad nim tyle nienawisci?" Pamietasz jedna z pierszych scen sklepie z bronia? Kiedy obcy sprzedawca wyzwal go od arabow i niemal ze oskarzyl o katatrofe WTC? ty bys sie nie wkurzal gdyby w kraju , ktorego jestes pelnoprawnym obywatelem , ludzie wytykali by cie palcami i wyzywali od mordercow tylko dla tego ze masz kolor skory zblizony do arabkiej?
"Miasto gniewu" to doskonala lekcja tolerancji... Mnie na pewno czegos nauczyla, a muze przyznac ,ze dano nie dotalem nauczki kinie.. Zasuzony Oscar chociazby dzieki przeslaniu, ktore dziiejszych czaach jest nam cholernie potrzebne.

ocenił(a) film na 10

Zgadzam się z tobą, lecz nie wpadłem we własne sidła jestem świadom tego co napisałem, ja po prostu poddałem się całkowicie klimatowi tego filmu, to co napisałem ( i ty również) o tolerancji jest całkowitą prawdą, napisałem, że film jest o nas o ludziach (czyli między innymi o mnie), ja zachowałem się (oczywiście tylko emocjonalnie) podobnie do tego młodego policjanta: widziałem przemoc i niesprawiedliwość i chciałem się temu przeciwstawić i podświadomie również zareagować siłą (niektórzy odczytają "przemocą"). Film napewno zmusza do myślenia. Mnie zmusił... dzięki i pozdrawiam