...były ślepe. W sklepie z bronią córka Farhada wybrała je na chybił trafił. Sprzedawca doskonale wiedział,że nie są ostre(zapytał ją czy naprawdę wie jaki to rodzaj naboi),ale chciał być wredny i nie powiedział nic.Dzięki temu mała dziewczynka nie straciła życia. To nie był żaden cud, tylko normala kolej rzeczy. Ale jednak ta scenka podbudowuje:)
i tak sie sklada ze ogladajac ta scene, gdy corka tego faceta podchodzila do szuflady chcialem tylko, zeby nie wyjela pudelka i zeby tak po prostu nie schrzanili tego, tej calej sceny, wszystko zepsuli tą migawką na pudelko, trzeba bylo zaufać widzom ze skojarzą fakty i skumają
a tak w ogole jezeli ktos sie zna na broni, to wie, ze nawet przy strzale slepakiem z tak bliskiej odleglosci gazy wyrzutowe z lufy sa w stanie zadac powazne obrazenia czlowiekowi, a tam dziewczynka nie miala nawet sladu prochu na sukience, chociaz znalazla sie na lini strzalu tuz przed strzelajacym, po prostu CUD (a poza tym przez ujecie na naboje juz po wypadku film wiele stracil, uwazny widz i tak wiedzial co sie stalo, nie trzeba wsztstkiego tlumaczyc w tak dosadny sposob)
Tak szczerze mówiąc to ja bym nie skumała, przynajmniej za pierwszym razem. Dalej bym myślała,że to dzieło opatrzności- przyznaję się bez bicia. Pozdrawiam:)
ona wiedziała ze sa ślepe kupując je. potrafiła obsługiwac się bronią. można wnioskować to po sposobie jak w sklepie swojego ojca załadowała broń. potrafiła czytac po angielsku więc przeczytała sobie w sklepie na opakowaniu ze są slepe. jej ojciec nie potrafił czytac... więc nie wiedział ze naboje są slepe
co z was za ludzie lol! Ja od razu jak kupowala naboje obczailem ze to sa slepaki!
Dookladnie, juz scena w sklepie, daje do zrozumienie, ze to slepaki, oczywiscie nie wszystkim i tak ma być, czasami trzeba wytlumaczyc dosadniej.
"To nie był żaden cud, tylko normala kolej rzeczy"
Pożyjesz troszke i napewno się przekonasz, że cuda polegają właśnie,
na takich kolejach losu;)