Film jest naprawde niesamowity. Chyba pierwszy film od x czasu który naprawde dobrze zrobili. Oczywiscie znajda sie tez pseudokrytycy którzy powiedza ze to dno ale sa to przewaznie ograniczeni umysłowo ludzie dla których film jest fajny dopiero wtedy gdy jakis napakowany półgłówek z kałachem zostawia za sobą co pięć metrów jakiegos trupa. A ten film jest jakas pozytywna odmiana w produkcjach dzisiejszego kina, daje do myslenia, na pierwszym miejscu stawia ludzi i ich realistyczne problemy. Mam nadzieje ze takich produkcji bedzie zdecydowanie wiecej.
Widze, ze o wspolczesnym kinie masz pojecie takie jak Vin Diesel o dobrym aktorstwie. Nowe kino, zwlaszcza to z kregow niezaleznych, stawia wlasnie na realizm. Tego typu kina kreci sie cale mnostwo, niestety nie zawsze z dobrym skutkiem, ale i tak zazwyczaj z lepszym niz "Miasto gniewu". W przyszlosci przed pisaniem bzdur radze zapoznac sie z tematem, na temat ktorego sie wypowiadasz, na pewno wzbogaci to twoja wizje "dzisiejszego kina"