duzo ich:kłótnia reżysera z żoną,strzał do dziewczynki,puszczenie wolno reżysera przez młodego policjanta,wyznanie miłości żonie przy spadających płatkach śniegu, wyciągnięcie kobiety z płonącego samochodu. to jest film do którego sie wraca nie raz
mi tez film bardzo sie podobal zwlaszcza ze poruszyl kwestie rasizmu. swietna byla tez scena kiedy ten mlody policjant podwozi brata detektywa i on strzela do niego a wtedy widzi ze on wyciagnal figurke sw. krzysztofa.