razism przedstawiony wszechstronnie jako problem napięć - zauważyć trzeba, że właściwie owe napięcia rodzą się na linii zwykłych problemów - lęk o życie, niemożność dostania się do lekarza powoduje, że zaczynamy zwracać uwagę na kolor skóry tego z kim się kłócimy - powiedzenie komuś że jest białasem i dlatego nie ma racji stawia naszego oponenta w pozycji finalnej.. świetna rola dwóch czarnych złodziei i wyłożenie filozofii czarnej społeczności... bardzo dobre podkreślenie paradoksów, które niesie za sobą konieczność politycznego ustawienia się w rzeczywistości i rozmaitych hołdów składanych wyborcom, znakomite podkreślenie, że każdy ma szansę naprawy swego życia... o ile nie jest za późno... i rola przypadku w życiu... dobre intencje nie zawsze muszą rodzić dobre skutki... i boska scena, gdy dziecko chroni swego ojca przed kulą... to chyba jedna ze scen, do której będę myślami wracał... a jej wielkość leży dokładnie w zrealizowaniu wiary dziecka..