Miasto gniewu, Magnolia i Na skróty Altmana tworzą - pod względem sposobu narracji, klimatu i..czegoś jeszcze.. - swoistą trylogię... kto oglądał te trzy filmy, wie, co mam na myśli.. może jest jeszcze jakiś film, któryby pasował do tych; jeśli przychodzi Wam coś do głowy, napiszcie.