Ten film wywołał we mnie irytację, a recenzja Jakuba Popieleckiego dolała oliwy do ognia. Większość scen miała w sobie taką cechę, że budziła we mnie wk.urw i niecierpliwe oczekiwanie na moment ich zakończenia. Żeby wysiedzieć na tym filmie trzeba chyba przed nim się naćpać. Poza tym horror to z tego jest średni.