Jakies masz dziwne informacje o naszym kraju. Jakbym " Gazetę Wyborczą" czytał

Pierwsze słyszę. To właśnie jest film przez kośćół polecany.

Znajduje się na Watykańskej liście waznych i wartościowych filmów na bardzo wysokiej pozycji.

ja myśle ja widze ja jestem dla mnie film jest rewelacyjny. a jaki jest film ?to moje coś co mam w środku mnie.......................

i nie szukajcie tu katolickich przesłań ..................................

Nie wiem gdzie słyszałeś, że jest antykatolicki, ja go oglądałem na religii.

To może być film o bardzo wielu rzeczach. Ja odczytuję go jako komentarz do sporu Watykanu (Gabriel) z teologami wyzwolenia (Mendoza). Ale można tu też mówić o konflikcie ducha z materią, religii z polityką, albo jako po porostu dramat egzystencjalny. Można mnożyć interpretacje.

Z pewnością film ten bardzo wyraźnie pokazuje różnice między prawdziwym chrześcijaństwem, który reprezentuje Misja bohatera granego przez Ironsa a instytucją Kościoła, która jest upolityczniona i skorumpowana. Wymowna jest kwestia jezuity-indianina, który mówi: "żyjemy jak pierwsi chrześcijanie", a najbardziej dobitnym obrazem scena mordowania podczas odprawiania mszy, zabijanie chrześcijan niosących krzyż, masakra czyniona w imię Boga. "To nie wola Boga, lecz moja, to my, to ja uczyniłem ten świat takim."- zdaje się mówić po masakrze przywódca Kościoła.

Tak jak kolega wyżej wspomniał, jest to film polecany przez Watykan, jako "dzieło niosące szczególne wartości religijne". Nie wiem kto wymyślił, że to antykatolicki film.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Watyka%C5%84ska_lista_45_film%C3%B3w

Trzeba przyznać że lista jest mocna. Właściwie same genialne dzieła...

Ja też nie wiem skąd. Jak byłem mały, to w salce przykościelnej był pokaz tego filmu. Pierwszy raz słyszę taką opinię, że jest antykatolicki.