kiepski polski tytuł :( w oryginale ten film to 'Made Of Honor', czyli główna druchna. A poza tym Tom był przecież główną druchną Hannah. To czy film nie powinien nazywac sie 'Główna druchna', czy jakoś tak?
można i mysleć, że to może byc 'zrobione dla honoru' czy jakoś tak. Ale wsłuchac się trzeba w aktorów w filmie. W USA główna druchna to właśnie Made Of Honor.
Hmmm dyskutowałabym czy ten polski tytuł jest kiepski. Dosłowne tłumaczenie nie zawsze jest dobre, a tu mamy do czynienia z celową (mam wrażenie) zabawą tłumacza, bo przecież analogia do filmu "Mój chłopak się żeni" jest wręcz oczywista. Tytuł puszcza do nas oko, a ponieważ film jest lekki, łatwy i przyjemny to uparte uczepienie się dosłownego tłumaczenia mija się z celem ;)
Tylko nie my nakręciliśmy ten film i powinien być tłumaczony w/g oryginału, a nie w/g "widzimisię" tłumacza. To tak jak by sobie pozmieniali treść filmu. Niektóre rzeczy - owszem można - nie każdy zna sytuację polityczną USA albo ich aktorów i sławnych ludzi - jednak tytuł powinien być taki jak w oryginale..
ale wiele zwrotów z języka angielskiego często nie tłumaczy się w filmach dosłownie, tylko tak żeby oddawały jego charakter, weźmy np. Shreka, w każdej wersji z innego kraju znajdują się żarciki związane z państwem w którym ogr jest wyświetlany, dzięki temu film się wyróżnia ;), poza tym lepiej w języku polskim brzmi "Moja dziewczyna wychodzi za mąż" niż "Główna druhna" ...
Tak, być taki jaki jest w oryginale, nie dodawać smaczku filmowi i nie zachęcać. Bo odkąd to tytuł ma zachęcać, skoro ma nie zachęcać?
Nie chcę się upierać i powtarzać miliona argumentów, że nie zawsze da sie przetłumaczyć dosłownie, że inna kultura, itd., ale nie wszystko brzmi dobrze po przekładzie z innego języka nawet wtedy, kiedy jest możliwe dosłowne tłumaczenie. Język jest bardzo zawiłą dziedziną i proszę o nie traktowanie go w sposób łopatologiczny ze słownikiem w ręku.
Co do sprawy tłumaczeń to mam mieszane uczucia, uważam jednak, że wszystko zależy od filmu, symboliki tytułu i możliwości jego tłumaczenia. To jest lekka komedia romantyczna i jej tytuł nie ma specjalnej głębi, ma zachęcić. I egoistycznie stwierdzam, że mnie tytuł "Moja dziewczyna wychodzi za mąż" zachęcił dużo bardziej niż "Główna druchna".
a jak już tłumaczyć w ten sposób to zgodnie z polskim zwyczajem była by to 'starsza druchna' i nie był by wtedy taki głupi ten tytuł.
Zeby dyskutować nad tłumaczeniem filmu trzeba trochę znac angielski. "Made of honor" to gra słów i chyba nie można tego dosłownie przetłumaczyć, a druchna, drużba czy świadkowa na slubie to po angielsku "Maid of Honour" - brzmi tak samo ale pisze sie inaczej :-)
Kiepska znajomość angielskiego. Made of honour by się tłumaczyło jako "Zrobiony/a z honoru"
ale nie wszystko, zawsze da się dosłownie przetłumaczyć.
Aktorzy mówili o Made Of Honour gdy chodziło im o główną/starszą druchnę.
Niestety powyższe wypowiedzi odnośnie gry słów są całkowicie słuszne. Aktorzy mówią "maid of honor", czyli druchna, a nie "made of honor" jak brzmi tytuł, który ma pewien podtekst związany z treścią filmu. Zatem dosłowne tłumaczenie nie byłoby trafne i równie dobrze może być całkiem nowy tytuł..