To chyba dzięki temu filmowi po raz pierwszy zetknąłem się z Monty Pythonem. Od tego czasu oglądałem go już kilka razy, zawsze bawiąc się wyśmienicie. Takie sceny jak walka z czarnym rycerzem, czy atak morderczego królika na zawsze wryły mi się w pamięć. Monty Python jest bezkonkurencyjny!