Nie zauważyłeś, że pojawił się taki gatunek? Wróciłeś z długiej podróży poza układ słoneczny? Nie chcę wywołać u Ciebie szoku ale ten sam gatunek obejmuje literaturę, vlogi i podcasty.
I bardzo dobrze, że pojawiła się taka kategoria. Oddziela zwykłe dokumenty od kryminalnych.
To jeszcze powinni wprowadzić true politic, true geografic i td, i już wszystko byłoby "pooddzielane". Tylko po co? Tylko wprowadza zamieszanie.
Akurat istnieją "art documentary", "political documentary", "nature documentary" itd. I właśnie porządkują temat, zamiast wprowadzać zamieszanie.
Z tym, że "true crime" to jednak inna kategoria od "crime documentary".
A ja mam wrażenie, że właśnie tym czepianiem się o to, dzielisz włos na czworo. Ten gatunek funkcjonuje od lat i dobrze, że wreszcie filmweb zaczął podążać za stanem faktycznym.
Niczego nie dzielę, przeciwnie, jestem wyznawcą Ockhama, który apelował, by niepotrzebnie nie mnożyć bytów. Gatunek "film dokumentalny" jest wystarczająco i precyzyjny i pojemny zarazem.