PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=746114}

Morderstwo w Orient Expressie

Murder on the Orient Express
6,5 126 704
oceny
6,5 10 1 126704
5,2 26
ocen krytyków
Morderstwo w Orient Expressie
powrót do forum filmu Morderstwo w Orient Expressie

Nie chcę wyjść na rasistę (bo zdecydowanie nim nie jestem), ale powoli zaczynam odczuwać dyskomfort obsadzaniem czarnoskórych aktorów, tam gdzie absolutnie nie pasują. Leslie Odom Jr. jak dr Constantine..litości..Co będzie kolejne? Czarny Hamlet?

Yawner

Czarnoskóry lekarz w czasach gdy toczy się powieść był naprawdę rzadkością (no i nie leczył zwykle białych), troszkę powoduje u mnie to zgrzyt, z powodu tego, że osoba Dr Constantina to naprawdę ważny element Morderstwa w Orient Expressie. Nie wyobrażam sobie po prostu czarnoskórego aktora grającego tą postać. Ważna, szanowana osoba, jako Murzyn w czasach kolonializmu..Mimo to jestem ciekawy co z tego wyjdzie, chociaż mam odczucie zmiany w fabule na siłę.

TomasT

W oryginale Colonel Arbuthnot był „brown of skin” wiec nie widzę problemu. Pasuje czy nie pasuje to wymysł autorki a nie Hollywood.

monikawo24

Jaki wymysł autorki? Proszę nie kłamać..Colonel Arbuthnot był brytyjskim żołnierzem.

TomasT

Zgadza się. Co nie zmienia faktu ze do opisu jego postaci użyto słów : „ This was a tall man of between forty and fifty, lean of figure, brown of skin, with hair slightly grizzled round the temples.” (Wyrzuciłabym zdjęcie ale się nie da)

monikawo24

Był jednak Brytyjczykiem, który służył w koloniach brytyjskich..Nie pisz, że był Murzynem, bo to nieprawda..

użytkownik usunięty
TomasT

No bo w końcu "Brytyjczyk" i "Murzyn" to antonimy.
W armii brytyjskiej ciemnoskórzy służyli już podczas I wojny światowej.

Weź przemyśl swoją wypowiedź;). Przecież ta postać była na 100% Brytyjczykiem, a nie Murzynem. Agatha Christie gdyby był Murzynem to by to napisała. Poza tym jaki Murzyn w tamtych czasach dosłużył się tak wysokiego stopnia wojskowego?

użytkownik usunięty
TomasT

Ale nigdzie nie twierdzę, że Agatha Christie napisała go jako takiego bohatera.
Wskazuję po prostu, że taka wersja wydarzeń wcale nie byłaby niemożliwa,zwłaszcza biorąc pod uwagę, że źródła wskazują na obecność ciemnoskórych poruczników w armii brytyjskiej pod koniec 1910s.
Ponadto, ponownie: Bycie 100% Brytyjczykiem nie jest jednoznaczne z byciem "Nie-Murzynem".

Z całym szacunkiem, ale akurat jeśli chodzi o tą postać to byłoby trudne. Trzeba by zmieniać wiele wątków fabularnych.

Wziąwszy pod uwagę realia i przytoczony przez Ciebie opis Arbuthnot był najprawdopodobniej hindusem. Chyba nie byłoby wtedy powodu do narzekań.

Sharik

był biały

camakal

Ogorzali biali też są opisywani jako 'brown'

TomasT

Na szczęście Agatha Christe miała więcej rozumu i nie opisywała czarnoskórych postaci "jest murzynem". Po tej wypowiedzi już naprawdę ciężko Cię traktować poważnie bo jak wcześniej inni zauważyli skąd w ogóle pomysł że czarnoskóry mężczyzna nie może być brytyjczykiem? xD

Dora132

Dlaczego Agatha Christie miałaby nie używać słowa Murzyn (piszemy z dużej litery)? A do reszty wypowiedzi to aż strach się odnosić..Czy ja uważam gdzieś, że czarnoskóry mężczyzna nie mógłby być Brytyjczykiem (także duża litera)? Uważam, że czarny lekarz w czasach gdy toczyła się historia Morderstwa w Orient Expressie zaburzyłby odbiór zarówno książki, jak i filmu.

TomasT

Cóż, jesteś rasistą. I tyle.

yumechu

Cóż ja uważam, że nie jestem i tyle.

TomasT

Ale jesteś taka jest prawda, takie są fakty. „Jeżeli jedna osoba mówi, że pier*olisz-nie przejmuj się, ale jeżeli więcej ludzi mówi, że pier*olisz-to znaczy, że pier*olisz” ~ Zoltan Chivay

TomasT

Szkoda w ogóle poruszać ten temat, serio. Trzeba być kompletnym idiotą, żeby nie zauważyć, jak traktowany jest biały człowiek- jako ktoś, w kogo zawsze można uderzać. Z kolei wszelkie mniejszości (które tak właściwie są już wiekszościami) wystawia się na piedestał i tworzy obrzydliwą propagandę. Bo jak inaczej niż propagandą można nazwać to, że w filmach biały jest zawsze tym złym, a czarny ZAWSZE pozytywny?

Ale nic nie jest zabawniejsze od tych samobiczujących się upadłych białasów, którzy właśnie bronią własną piersią honoru obrażonego murzyna, wyzywają innych od rasistów i ksenomorfów bo tak mają przetrącony mózg, że czują jakąś odpowiedzialność za szerzenie dobrego słowa o mniejszościach czując przy tym wobec nich pewną uległość.

Jak dla mnie- tylko rasista widzi kolor skóry, nie człowieka. A z tego co da się zaobserwować, to właśnie mniejszości ciągle mają jakieś wąty do białych, a samo bycie białym urosło do rangi zniewagi. Obsadzanie ról czarnymi kompletnie z dupy bardziej szkodzi niż pomaga- no bo serio, jak inaczej niż z szyderą można podejść do średniowiecznych murzyńskich rycerzy, czarnych bogaczy z początku XXI wieku czy czarnych wikingów XDDD

No i na sam koniec. Jeżeli w roli, która była przeznaczona dla osoby o białym kolorze skóry obsadzi się kogoś o innym kolorze- jest spoko, a każdy kto myśli inaczej jest rasistą. Jeżeli zaś sytuacja jest odwrotna- rozlega się ryk, płacz i zgrzytanie zębów, akcje na twitterach, zamieszki i wszędobylskie WHITEWASHING XDDDDDDDD Wywieranie opresji na białych jest codziennością i trzeba być idiotą żeby tego nie widzieć.

ocenił(a) film na 7
Fass_

Historia kolem sie toczy:)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Sayuki78

Tak, masz racje, a stwierdzenie Whitewashing nie istnieje... Ale już Blackwashing jak najbardziej.

TomasT

Uwielbiam fakt że zawsze zaczynacie swoją wypowiedź stwierdzeniem "Jakby co nie jestem rasistą ALE [...]" xD

Dora132

Po pierwsze nie użyłem takiego, ale inne stwierdzenie. Po drugie tego typu słowa są wyprzedzeniem na ataki ludzi, którzy ponad wszystko chcą być poprawni politycznie. Ja nie boję się myśleć i mieć swoje zdanie, nawet jeśli jest ono niezgodne z głównym nurtem.

TomasT

Rozejrzyj się dookoła i powtórz ze ten tok myślenia jest mniej popularny xD To jest obecnie "główny nurt", zajrzyj na dowolne forum filmu gdzie komuś zmieniono kolor skóry znajdziesz praktycznie te sama wypowiedź sprowadzająca sie głównie do tego ze "poprawność polityczna", określenie ostatnio mocno nadużywane, jest zła i dopisek że autor komentarza nie jest rasista żeby się nie czepiali, i mnóstwo osób przytakujacych mu. I to właśnie napisałam w poprzednim komentarzu. Nie wszyscy zwolennicy równości i tolerancji są nimi ze strachu, juž prędzej ze zirytowania. A obsadzanie nie czarnoskórych w filmach według mnie nie wygląda tak jak probujecie to przedstawić, że dostają rolę z góry bo są czarnoskórzy, poprawność polityczna polega według mnie raczej na tym, że dostają równe szanse na castingach z osobami białej skóry nawet jeśli oryginalnie ta postać była biała, i po prostu zostają zatrudnieni do roli bo wygrali casting. Na pewno są przypadki takie o jakich mówicie ale takie generalizowanie jest trochę nieuczciwe. Bo widziałam przynajmniej kilka ról czarnoskórych, oryginalnie dla białych, w których nie było mi jakoś specjalnie ciężko zobaczyć dlaczego ten czarnoskóry aktor został uznany za najlepszą osobę do zagrania tej roli.

+Jeśli naprawdę myślisz że nigdy nie było czarnoskórego Hamleta w chociaż jednej spośród wielu interpretacji na deskach teatru to się grubo mylisz. Mogę się założyć ze były nawet sytuacje w których Hamleta grała kobieta. Ale teatr rządzi się swoimi prawami.

Dora132

A właśnie sobie przypomniałem w Hamlecie grała kobieta jest nawet na wikipedii
+Król Lew jest na motywach Hamleta i dzieje się w AFRYCE (łapiecie?)

TomasT

Po czarnym Rolandzie w "Mrocznej wieży" już nic mnie nie zdziwi.

TomasT

Kolego, jak już chcesz się wypowiadać o poprawności politycznej to najpierw zapoznaj się z znaczeniem tego słowa.

grubens997

Oczywiście, że znam znaczenie tego słowa, cytat ze Słownika Języka Polskiego PWN: "unikanie wypowiedzi lub działań, które mogłyby urazić jakąś mniejszość, np. etniczną, religijną lub seksualną". Nie wiem więc o co Ci chodzi..

TomasT

Także więc obsadzanie czarnoskórych aktorów nie jest poprawnością polityczną

grubens997

Nie wiem czemu obsadzanie czarnoskórych aktorów miałoby być poprawnością polityczną? Ja jedynie uważam, że obsadzanie czarnoskórych aktorów w rolach, gdzie kontekst historyczny wskazywałby na wybór aktora o jasnej karnacji skóry jest dziwne i burzy odbiór filmu. Tu dopiero pojawia się poprawność polityczna.

TomasT

Wiadomo, że czarni to najwięksi rasiści. Gdy Walkirię z Thora gra Murzynka to jest OK. Wyobraźcie sobie, odwrotną sytuację i np. Nelsona Mandelę zagra jakiś biały...

Ulisseska

Nie zebżeby coś, ale Nelson Mandela jest postacią historyczną a Walkiria nie.

grubens997

Walkirie to boginie nordyckie..Nie żebym się czepiał, ale Wikingowie mieli raczej jasny odcień skóry..Wyobrażasz sobie aby Panteon afrykański składał się z białych bogów? Tu chodzi o to, że odbiór filmu w takim wypadku jest zaburzony.

TomasT

Ale film jest na podstawie komiksu, a nie stricte mitologii. I tylko opiera się na komiksie, a nie adaptuje strona w stronę. Plus, to jest tylko jedna z wielu Walkirii.

grubens997

Walkirie to siostry;)- to po pierwsze, także jedna czarna wygląda dziwnie.. Po drugie komiks czerpie z mitologii nordyckiej, film opiera się na komiksie i..dzieci będą myślały, że Wikingowie byli czarni? No po prostu głuchy telefon..

TomasT

W mitologii są siostrami, a w filmie nie. A film może sobie wziąć z komiksu to, co chce bo film rządzi się swoimi prawami a komiks swoimi.

użytkownik usunięty
TomasT

Biedne dzieci będą też myślały, że Wikingowie ramię w ramię z przebranymi w śmieszne kostiumy superbohaterami toczyli walki przeciwko najeźdźcom z kosmosu i że Walkirie były zachlanymi łowczyniami nagród pracującymi dla Jeffa Goldbluma.
Świat się kończy.

A to ludzie... Znaczy dorośli nie są od tego, by takie rzeczy dzieciom wyjaśniać, hm?

użytkownik usunięty
LordVader345

Czyli problem statków kosmicznych i komiksowych przerysowań jest do wytłumaczenia, ale problem "czarnych Wikingów" już nie, hm?

ocenił(a) film na 7
TomasT

A Thor to bóg, który sobie biegał na spółkę z takim Spidermanem i innymi Avengersami, by ratować świat. To też z jakowejś mitologii? Pewnie to mitologia... Marvela. ;)

TomasT

Okey, już wcześniej te zarzuty wydawały mi się niepoważne ale po obejrzeniu filmu tym bardziej. Bo temat koloru skóry został wyjaśniony w filmie, i to w dość wiarygodny sposób xD Serio, to był jeden z wątków pobocznych który miał nawet lekki wpływ na całe rozwiązanie zagadki.

Dora132

Konkretniej było wyjaśnione w jaki sposób dostał się na studia, i było to ważne dla rozwoju fabuły.

Dora132

Właśnie znakomicie wykorzystali to, że Doktor miał inny kolor skóry. Np. scena z guwernantką i winem jest moją ulubioną, czy też - jak już wspomniałeś - rzutowało też na motyw popełnienia przestępstwa itd..

ocenił(a) film na 5
TomasT

Czyli klasyczne: "Nie jestem rasistą / homofobem / seksistą / szowinistą, ale...". Niespodzianka! Jeśli piszesz, że nie jesteś rasistą, ALE, to jesteś rasistą. Pogódź się z tym.

Diana

Bardzo merytoryczna wypowiedź, pełna sensownych argumentów..Ja uważam, że zdecydowanie nie jestem rasistą.

TomasT

Skoro NIE jesteś rasistą, to co ci to przeszkadza?

grubens997

Napisałem wyżej.

TomasT

Sam fakt że od razu czujesz potrzebę bronienia sie przed zarzutami które nie zostaly jeszcze nawet postawione już sugeruje drugiej stronie dyskusji że nie jesteś do końca szczery. Taki jest fakt, to "ALE" prowokuje do podważenia wiarygodności wypowiedzi. +Pod każdą wypowiedzią sugerujaca że jednak jesteś rasista dodajesz że nim nie jesteś, to też nie pomaga

Dora132

Kiedy to co piszesz nie ma sensu. Mam nie wyrażać swojej opinii i nie bronić się przed zarzutami o byciu rasistą, zgodnie z głupim prawidłem "tylko winny się broni"? Piszę, że nie jestem rasistą, bo to prawda, wyrażam jedynie dyskomfort przeinaczaniem historii z powodu poprawności politycznej. Moja wypowiedź o tym, że nie chcę być uznany za rasistę jest chyba normalną kwestią w przypadku wejścia na tak grząski grunt. Uważam jednak, że żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wyrazić własną opinię. Cenzurowanie mojego zdania wyzywaniem mnie od rasisty jest ograniczaniem wolności słowa.

Diana

Jeśli zawsze przy "ale" tak się dzieje... To nie ma osoby która nie powinna zostać "mentalnie" ukamienowana...
"Nie jestem ewangelikiem, ALE zgadzam się z tym co powiedział ten ksiądz" - Te słowa czynią ze mnie ewangelika ?
Dopisywanie ideologi to słów to droga na skróty.
"Napisze sobie słowa klucz, dopisze do nich znaczenie i teraz stoję na straży pożądku...."... Chyba raczej swojej własnej ideologii.
Takiej logice już nie daleko do stwierdzenia "all white people is racist"...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones