PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=728144}

Most szpiegów

Bridge of Spies
2015
7,2 130 tys. ocen
7,2 10 1 129699
6,7 59 krytyków
Most szpiegów
powrót do forum filmu Most szpiegów

Najbardziej cukierkowy film szpiegowski jaki widziałem.
Równie dobrze mógłby wyjść ze stajni Diesneya jako kino familijne :) Spodziewałem się czegoś więcej po Spielbergu, a wyszedł taki "ET goes Berlin". No cóż, ale film ma też plusy.

Zrobiony jest w bardzo europejskim stylu, bez hamerykańskiego fafarafa i to pozytywnie odbieram. Spielberg postawił zdecydowany nacisk na ludzi, na uczucia, choć moim zdaniem nie zagłębił sie w nie za bardzo, bo jego postacie są dośc uproszczone. To co mnie najbardziej drażniło w Moście Szpiegów to uproszczenia właśnie. Dramatyzm zimnej wojny, gra nerwów, wizja konfliktu atomowego to wszystko jest tutaj tylko delikatnym tłem. Gdybym nie znał tej historii to w ogóle ciężko by było zrozumieć bohaterów. Choćby kwestia lotów szpiegowskich U2. Spielberg pokazał to tak jakby pierwsza misja od razu skończyła się tragicznie. Piękne efekty specjalne, walka pilota w powietrzu, OK ale para poszła w gwizdek. Film nie jest krótki, więc nie chodziło o zmieszczenie się w 90 min. więc nie rozumiem po co pokazać tak szczegółowo tą scenę, a nie pokazać że te loty odbywały się wielokrotnie i jak cenny materiał zebrały dla CIA i świata, bo dały Amerykanom dużą wiedzę nt. sił ZSRR, nie wspominając o tym, że to piloci U2 przywieźli zdjęcia baz rakiet balistycznych na Kubie.

To nie wszystkie uproszenia. Przyznam, że rozbawiło mnie jak pokazano traktowanie więźniów oskarżonych przecież o najcięższe zbrodnie, jakimi w czasie wojny jest zdrada. Sowieci z całą "bezwzględnością" nie dają spać i .... (o zgrozo!)... polewają szpiega zimną wodą !!! :) Gdyby tak to wyglądało naprawdę, to więźniowie rzeczywiście wychodziliby tylko trochę zarośnięci i niedospani jak w Moście Szpiegów. Trochę taka wizji wojny jak z Czterech Pancernych.

Niemniej jednak nie nudziłem się na tym filmie. Głównie za sprawą świetnej pary aktorskiej Hanks, Rylance i przepięknych zdjęć Kamińskiego, choć po wyjściu z kina pozostał niedosyt i nie film, do którego chciałbym wrócić.

ocenił(a) film na 7
Touras

Tak. Ale to w tym filmie Tom Hanks mówi:
"- Jestem Irlandczykiem. Pan - Niemcem. Co czyni nas Amerykanami? Kodeks tych samych praw, których zobowiązaliśmy się przestrzegać - konstytucja".
Szkoda, że nasz prezydent tego nie rozumie.

ocenił(a) film na 5
AutorAutor

Panie AutorAutor powtarzasz się, bowiem już w drugim wątku na temat tego samego filmu ładujesz te same frazesy http://www.filmweb.pl/film/Most+szpieg%C3%B3w-2015-728144/discussion/Cenckiewicz +ostro+o+nowym+filmie+Spielberga%3A+%E2%80%9EMost+szpieg%C3%B3w%E2%80%9D+to+demo -liberalna+agitka,2712598
Nie porównuj amerykańskiego imperium które jest od 1776r. ciągle tym samym państwem ze stałą reprodukcją swoich elit z Polską która nie miała ciągłości w niepodległości i której elity zostały wyrżnięte i rozprowadzone po świecie. Nie doszukuj się związków amerykańskiej konstytucji z roku z 1787 do polskiej z 1997 - która powstała w kraju który był i pozostaje kondominium i rezerwuarem obcych interesów od czasów rozbiorów i której treść została utworzona w dużej części na potrzeby zabezpieczenia prawnego (obok ekonomicznego i agenturalnego) grupy trzymającej władzę od czasów transformacji.
W dodatku jak już oceniasz działania Prezydenta Andrzeja Dudy to pisz konkretami bo osłabianie pozycji Prezydenta podobnie jak innych osób w państwie jest dobrze znaną strategią pewnych środowisk którym dobro kraju spoczywa na samym końcu.
Prezydent ułaskawił Mariusza Kamińskiego na podstawie kompetencji jakie daje mu prawo. Ułaskawienie to prerogatywa która wynika z Konstytucji - najwyższego aktu prawa. Nie ma w Konstytucji żadnych regulacji i odniesień do innych aktów prawa w tej materii. Kodeks postępowania karnego reguluje jak formalnie przekazuje się prośby o ułaskawienie, ale Prezydent może zastosować prawo łaski z pominięciem wskazanej procedury bezpośrednio na podstawie Art. 139 Konstytucji RP. Od tej decyzji zaczął się zmasowany atak na osobę Prezydenta, który wraz z małżonką godnie, bez wpadek i kompromitacji reprezentuje Polskę na krajowych uroczystościach i zagranicznych delegacjach. W tej sprawie rzeczą oczywistą jest że chodziło o uderzenie w wiarygodność byłego szefa CBA i pozostałych osób na których ciążyły wydumane zarzuty. Fakty są natomiast takie że człowiek ten jest po prostu specjalistą, idealistą i naturalnym zagrożeniem dla uczciwych inaczej którzy myśleli że uda im go wyeliminować karalnością i zakazem zajmowania stanowisk publicznych. Na te potrzeby nie przypadkowo podjęto wcześniej umorzoną sprawę, zaś uzasadnienie wyroku z marca 2015 wydano dopiero po pół roku na dziesięć dni przed wyborami. Podkreślę że bez uzasadnienia pisemnego Mariusz Kamiński i inne osoby oskarżone w procesie nie mogły złożyć apelacji do sądu II instancji. Obrona zapowiedziała apelację zaraz po wyroku. Dlatego nie należy się dziwić że w tej sprawie Prezydent zastosował prawo łaski z pominięciem wskazanej procedury w KPK bezpośrednio - miał bowiem do tego prawo i znalazł wystarczające przesłanki uzasadnienia swojej decyzji. W przeszłości sądy umarzały postępowania dotykającej tej samej materii, wydawały postanowienia i orzeczenia o zasadności i zgodności z prawem działań CBA i prokuratury. Sprawa miała wymiar polityczny i źle by było gdyby człowiek który z korupcją walczył jako jedyny poniósł dotkliwą karną odpowiedzialność zaś cwaniacy cieszyli się wolnością i nieograniczonymi prawami.
Powołujesz się na wzory z USA, a to właśnie w tym kraju ludzie z misją pokroju byłego szefa CBA i pozostałych z firmy cieszą się poszanowaniem, robią kariery a ich polityka wymierzona w przestępczość znajduje pełną społeczną akceptacje. W USA nie do pomyślenia byłoby doszukiwać się działania na polityczne zlecenie bowiem wychodzi się z założenia że nie ma świętych krów i polityków oraz osoby publiczne ze świecznika poddaje się powakacjom i kontroli. Nie ma też mowy aby jakiekolwiek poważne media broniły osoby które zostały nagrane w jednoznacznie kompromitujących sytuacjach (sprawa Sawickiej, Marczuk, Kwaśniewskich, działania Lepera, Krauzego i Kamińskiego przy aferze gruntowej).
W kwestii Trybunału Konstytucyjnego prześledź proces legislacyjny i zmiany w okresie Sejm VII kadencji w zakresie nowelizacji ustawy o TK - w szczególności na karygodne wprowadzenie możliwości odwołania przez sędziów TK wybranego głosami obywateli Prezydenta RP na podstawie nieustalonych przesłanek oraz zmianę procedury wyboru sędziów TK - niezgodne z ustawą procedowanie w Sejmie ponieważ prawo zgłaszania kandydatów na sędziów TK „przysługuje prezydium Sejmu oraz (NIE lub / albo) grupie co najmniej 50 posłów. Upewnij się jakie kompetencje ma TK, jaka jest hierarchia aktów prawnych powszechnie i wewnętrznie obowiązujących i które z nich mogą być przedmiotem obowiązując rozstrzygnięć. Uświadom też sobie że Państwo Polskie (skarb państwa) mogłoby w przyszłości ponosić odpowiedzialność finansową gdyby sądy wydawały wyroki w oparciu o prawne rozstrzygnięcia TK w których braliby udział sędziowie wyłonieni przez Sejm VII kadencji. Warto też zwrócić uwagę że nowelizacje i wybór kandydatów odbyły się na oczach Prezesa TK i za wiedza innych sędziów, prawników, polityków, byłego Prezydenta i dużej części opinii publicznej. Dziwnym trafem cała ta ferajna nie protestowała, co dyskwalifikuje wszystkie dyżurne pseudo autorytety i odsunięte "elity" które bardzo chętnie zabierają głos w sprawie i doszukują się łamania Konstytucji. Co więcej TK orzekało we własnej sprawie. Sami sędziowie wygłaszali głośno poglądy krytyczne wobec decyzji nowej władzy jeszcze przed zapadnięciem jakiegokolwiek wyroku co nie pozwala nazywać ich profesjonalistami nieangażowanymi w klasyczny spór polityczny. TK już dawno orzekanie w oparciu o prawo zamienił na orzekanie na bazie przystosowywania się do zastanej sytuacji politycznej i gospodarczej. Praktycznie na zlecenie poprzedniego rządu orzekał w sprawie OFE i emerytur. Ta ostatnia sprawa to dodatkowy policzek w twarz dla wszystkich którzy przez lata przypatrywali się próbą odebrania przywilejów dawnym ubekom, sbekom i szeroko pojętej wojskówce, bowiem w ich sprawie sądy i trybunały powoływały się zawsze na istnienie ochrony praw nabytych. TK to instytucja nie mająca społecznego zaufania. Już samo wyłanianie kandydatów oraz biografie i głoszone poglądy sędziów wskazują że nie ma tutaj miejsca na niezależność, niezawisłość i apolityczność.
Z takich to powodów Prezydent Duda zblokował zmiany które uderzały w niego i dążyły do zablokowania wprowadzenia jakiekolwiek zmian w państwie jakie planuje nowo wybrany rzad. Rząd większościowy który otrzymał mandat i który ma zrealizować oczekiwania Polaków i bynajmniej nie tylko o program wyborczy (socjal) tu chodzi. Celem jest przede wszystkim oderwanie stronnictwa niemiecko-rosyjskiego, agentury wpływu, anty-rozwojowych grup interesu od wpływu na proces decyzyjny w Polsce. Ujawnienie i rozliczenie afer (wszczęcie postępowań karnych i dyscyplinarnych) i tym samym zminimalizowanie grabieży majątku narodowego, wprowadzenie działań zabezpieczających przed wyprowadzaniem nieopodatkowanych dochodów, zwiększenia konkurencyjności, zmniejszenia przemytu, defraudacji pieniędzy unijnych. Naprawy polityki zagranicznej, odbudowy polityki historycznej, mediów, utworzenia silnych służb kontrwywiadowczych i wojska. Nie ma więc co się dziwić że jeszcze przed jakimikolwiek zmianami powstał Komitet Obrony Dochodów który reprezentuje interesy uprzywilejowanej kasty nomenklatury, bogatych i odsuniętych resortowych dzieci ze służb i mediów które nie mogą pogodzić się z faktem że posunięto je od żłoba. Żal mi tylko tych wszystkich niedoinformowanych, zmanipulowanych i naiwnych (pożytecznych idiotów) którzy mimo że żadnym wypadku nie należeli do grupy beneficjentów systemu to potrafią tego układu bronić i wychodzić na ulice stojąc obok reprezentantów obozu anty państwowego - płatnych najemników na smyczy niemieckich interesów (adwokata rosji w UE), banksterki, lichwy i szemranych układów. Niestety nieświadomość w narodzie jest dalej bardzo duża i niektórzy dają się prowadzić jak barany. PO, Nowoczesna (twór który daje się na osobny temat), PSL i postkomuniści to nadal spora grupa mająca dostęp do ogromnego kapitału z długami mackami do mikrofonów i wydawnictw opiniotwórczych. Do tego dobrze ulokowana w polityce samorządowej i instytucjach unijnych. Na szczęście obóz pro państwowców rośnie w siłę. PiS jako partia masowa, mająca oczywiście swoje słabe strony personalne i programowe, ale jednak jedyna gwarantująca szeroko pojęta niepodległość i oparcie się złym tendencją w Europie (emigracja, brak solidarności energetycznej, polityka rozdawnictwa pieniędzy) ma w tej chwili szerokie poparcie społeczne i wielu kwestiach otrzymuje wsparcie ze strony Kukiz 15 i środowisk skupionych wobec Korwina, KNP, Grzegorza Brauna oraz mniejszych i większych ośrodków i stowarzyszeń prawicowych, narodowych, patriotycznych, konserwatywnych oraz niefarbowanych i realistycznie myślących liberałów którzy zdają sobie sprawę z obecnej "mądrości etapu".

ocenił(a) film na 7
Alan83

Tak.

ocenił(a) film na 7
Alan83

Polacy nie gęsi i swojego Nixona mają!
https://www.youtube.com/watch?v=vFHYiOfBRng

Prawo jest.
Albo go nie ma.
I prezydent też musi go przestrzegać. Musi!
Inaczej... nie ma prawa.