były te okna plastikowe we Wrocławskich kamienicach, a najlepiej widać to w scenie na podwórku...haha koniec zimnej wojny a tam plastiki.
Czemu oni tego nie przerobili?
a jest coś takiego jak postprodukcja itp.
przecież mogli to jakoś zretuszować jakoś podczas obróbki filmu
ile to mogłoby kosztować?
no, ale na inne droższe rzeczy było ich stać, a na że tak powiem głupie poprawki to już nie?
bracie cud, że w ogóle skończyli
Spielberg do dziś je raz dziennie korzonki bo na nic innego go nie stać.
A jak słyszy Wrocław to muszą go trzymać bo takich drgawek dostaje, że krzywdę mógłby se nieboraczek przez przypadek zrobić....
nie ma to tamto Wrocław nie jednego wykończył i to nie tylko finansowo