Czy i wy podczas seansu nie mieliscie napisów w scenach z postaciami mówiącymi po niemiecku i po rosyjsku?? Właśnie wyszłam z kina(cinemacity) i jestem po reklamacji/rozmowie z menadżerką, która zarzekała się,że tak dostali od dystrybutora.
Przecież to o to właśnie chodzi. Masz się utożsamić z bohaterem, który ich nie rozumiał, masz poczuć się tak jak on, więc też Ci tego nie tłumaczą. Poza tym te rozmowy naprawdę nie mają większego znaczenia dla treści filmu.