nudny, nudny, nudny, na trzy razy musiałem oglądać... tragedia
Powinien być o godzinę krótszy, to dałby się przełknąć.
Ale i tak raczej odradzałbym oglądanie.
Hmmm... masz rację ;)
Kumpel mi go zaproponował, a skoro to z Hanksem, to pomyślałem że kiepski nie będzie. Jestem rozczarowany. To już nie jest "Zielona mila", "Szeregowiec Ryan", "Cast Away", czy chociażby "Skarbonka";-)