PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108931}
6,7 429 tys. ocen
6,7 10 1 429255
5,6 57 krytyków
Mr. & Mrs. Smith
powrót do forum filmu Mr. & Mrs. Smith

Dno - 1/10

użytkownik usunięty

Nawet szkoda mi czasu żeby tego gniota komentować :P

Po ocenie 1/10 stwierdzam, że powinieneś się zastanowić kto lub co tutaj jest gniotem...

użytkownik usunięty
Binula

Dno-0,5/10 kompletne dno............i gniot

ocenił(a) film na 4

4/10 nudny do cna :/ A zapowiadał się nieźle...

ocenił(a) film na 4
Binula

Faktycznie przegiął. 2/10 jest bardziej odpowiednią oceną.

ocenił(a) film na 8

No na pewno dużo lepsze od Ally McBeal;)

ocenił(a) film na 9

świetny film, napewno nie zasługuje na tak słaba ocene ...

ocenił(a) film na 4

Aż tak surowo:)Mnie sie muzyka w filmie nawet podobała ;) Daje 5. Chociaż scena głównego starcia w sklepie meblowym to było już zupełne przegiencie. Bo raczej nie wierze Żeby doświadczeni zabójcy celowali w klatke piersiową skoro wiedzieli że państwo smith będą mieli na sobie kamizelki.Dobrym posunienciem by było uśmiercenie pni smith i pokazanie cierpienia męża no ale nie jestem pewna czy coś by to dało:/ No ale w końcu miała być komedia sensacyjna, a nie melodramat.

ocenił(a) film na 9
Nairen

Faktycznie ta scena w sklepie była przesadzona ale ta wcześniejsza w domu była świetna :D

Nie podobał mi się ten film. Dziwi mnie, że dobrzy aktorzy w czymś takim zagrali. Dam 3/10 za akcję.

ocenił(a) film na 2
White_Rose05

Jakby nie patrzeć "Pan i Pani smith" to film bardzo słaby. Kuleje scenariusz, aktorstwo i słaba reżyseria. Twórcy po prostu osiadli na laurach po zaangażowaniu duetu Pitt-Jolie, który tu niestety wypadł jakby go wyciosali z drewna. Lata temu był już lepszy film w podobnym stylu- "Prawdziwe Kłamstwa. Duet Schwarzenegger-Curtis bije na głowę od strony aktorskiej Pitt-Jolie.

ocenił(a) film na 8

To po co to pisałeś jak Ci szkoda czasu? Właśnie pokazałeś jak irracjonalnym człowiekiem jesteś.

Film oceniam na 8, za grę aktorów, za humor, za efekty no i za niesamowitą wprost muzykę. Mongo Bongo proszę państwa. Tak, jest to komercyjna hollywoodzka produkcja, ale czasami niektórzy odczuwają potrzebę obejrzenia czegoś takiego, a ten film uważam za bardzo udaną i oryginalną w swojej kategorii produkcję.

ocenił(a) film na 9

Film lekki i przyjemny lubie czasem do niego wracać :)

ocenił(a) film na 7

Mam pytanie co do nazwy piosenki występującej w filmie. Czy ktoś może wie, jaki jest jej tytuł? ---> puszczona jest w scenie (a dokładniej w radiu ;d), kiedy Jane i John jadą samochodem po autostradzie i są ścigani, ostrzeliwani i takie tam farmazony ;)
jeśli ktoś będzie tak uprzejmy, to z góry wielkie dzięki!

Feniksowa

Air Supply - Making Love out of Nothing at All

Do Gieferg: to po co komentujesz skoro brakuje ci czasu. Żal mi takich ludzi...jesli chcesz krytykowac to najpierw naucz sie jak to sie robi, a potem pisz co uważasz, a i zastanowiłabym sie kto tu jest gniotem ;P

użytkownik usunięty
Donna_Piper_Halliwell

Wszyscy się wkurzacie,ale to prawda.Film to kompletne dno 1\10.

ocenił(a) film na 9

Gdyby to było prawdą to chyba byłoby więcej opinii podobnych do twojej, a jak widzimy tak nie jest...

ocenił(a) film na 8

Nie wiem czego ludzie oczekiwali po tym filmie, że teraz oceniają go tak jak Wy - na dno. Śmiem twierdzić i robię to z całą odpowiedzialnością, że po prostu macie problem w ocenianiu, nie potraficie konstruktywnie opisać co Wam się nie podobało, a to, że film nie jest z tych "ambitnych" to przecież nie jest wada. On jest łatwy, prosty i przyjemny, z dobrą muzyką i technicznie bez zastrzeżeń większych. Rozumiem, że komuś się mogła nie podobać fabuła - czy elementy tej bajki, ale ja właśnie tak traktowałem ten film idąc do kina - bajka dla trochę większych dzieci, w dodatku dobra.

Pod koniec mojej burzy hormonów wydawało mi się, że mam sprecyzowany i jakże poprawny światopogląd - nienawidziłem komercji. Teraz, z wiekiem, mogę powiedzieć, że się myliłem. Tak, proszę państwa, wielkich oryginałów, komercja nie jest zła. Przez pewien czas nie mogłem dostroić TV i łapało mi tylko "dwójkę". Boże, jak tęskniłem za tvn'owskimi komercyjnymi programami. TVP to pranie mózgu, zamknięte horyzonty. Próbują montować na wzór nowoczesnych stacji, ale im nie wychodzi. Najlepsze jest to, że mi tylko chodzi o filmy pełno metrażowe, choć mogłem porównać - seriale też w państwowej są o wiele gorsze, takie, że aż strach się bać. :)

Główni bohaterzy Państwa Smith są aktorami grającymi w komercyjnych filmach, ale oboje są w moim odczuciu bardzo dobrymi aktorami. Brad Pitt potrafi zagrać wszystko - w każdym filmie jaki z nim widziałem wypada przynajmniej dobrze. Angelina Jolie - cóż, kobiety jej nienawidzą, porównując do żaby - niektóre z zazdrości, inne bo faktycznie im się nie podoba, ale powiem jedno. jest atrakcyjna i nadaje się do tego przemysłu, jeśli nie ze względu na wygląd to na to, że grała w różnych filmach i też oceniam ją przynajmniej dobrze.

Podsumowując, ludzie często zapominacie o rozróżnieniu filmów na kategorie, a to ważne, bo nie można wrzucać wszystkich jajek do jednego koszyka, bo się przesypią. Państwo Smith, to jeden z tych filmów, które są raczej bajkami, a w dodatku na prawdę konkretnie zrobionymi. Nie szukajcie tu mądrości życiowych (choć, na upartego coś można wynieść), bo film z założenia miał raczej umilić czas i dać zarobić twórcom. Ja nie żałuję kupionego biletu.

Muzyka była przednia, długo grała mi w głowie po wyjściu z kina.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
moov

Ale w konwencji komercyjnej, "łatwej lekkiej i przyjemnej" też można zrobić fajny film. Nie genialny, ale fajny. I nawet można zakotwiczyć w scenariuszu jakąś głębszą myśl ("Dark Knight" czy "Watchmen") czy np. świetnie wyreżyserować sceny akcji i opatrzyć je rewelacyjnymi efektami ("Transformers").

Ten film jest jednak tak słaby, że naprawdę trzeba mieć niewyszukany gust, żeby znaleźć tu pozytywy. Więc gratuluję. Aktorzy nie mieli co grać, więc mimo iż są nieźli, to ten ich występ można pozostawić nieoceniony. Bo tu liczyły się tylko strzelanki i bójki. Akcja nie bohater.

No i ok, to nic złego. Film akcji, komedia kryminalna to też świetne gatunki dla umilenia czasu. Problem tylko wtedy, gdy scenariusz jest wtórny i pusty. Tu nawet nikt nie silił się na odrobinę oryginalności. "In Bruges" czy "Kiss Kiss Bang Bang" to są dopiero komedie kryminalne.

Njagorsze były sceny akcji, z których de facto składał się cały film - efekty kiepskie i przestarzałe nawet jak na tamte czasy, a choreografia walk to po prostu czysty dramat...

ocenił(a) film na 8
GodFella

Nie zgodzę się :)

To Twoja opinia, a nie fakty. Uważam, że jest błędna. Ale nie przekonujmy się na wzajem. Ja jestem uparty, a Ty.. no nie wiem, w każdym razie lepiej nie zaczynać kłótni. Akcja, efekty, fabuła - wszystko mi się podobało. I tym optymistycznym akcentem zakończmy :)

ocenił(a) film na 8
GodFella

Uważasz, że "Watchmen" podchodzi pod konwencję kina "łatwego, lekkiego i przyjemnego"? Moim zdaniem film był od początku planowany jako coś ambitniejszego i nie uznałbym go za dobry przykład w tej dyskusji.

Poza tym to raczej nie komedia kryminalna, tylko ten specyficzny rodzaj komedii, którego nazwy już nie pamiętam, opartej na wzajemnych sporach między ukochanymi, tak jak sztandarowy przykład gatunku - "Wojna państwa Rose". Tu dodatkowo połączony z kinem akcji.

Odnośnie jeszcze efektów - naprawdę nie zauważyłem ich wad. Były jakie były i najważniejsze, że nie wadziły, chociaż jak widzę nie jest to takie pewne. Ja do nich żadnej wagi nie przywiązywałem przynajmniej.

ja naprawdę sie zawiodlam. Takie osobistosci tu graja a mimo to szmira. Tu bylo wszystkiego za duzo. Za duzo strzelania, za duzo pieniedzy i za duzo eksplozji

ocenił(a) film na 10
TikiBar

10/10 film zaje*isty Angie jest super!...........