no moje Kidman nie ma tego czegoś w sobie, ma to natomiast Joli, Nicole się
nie nadaje do sensacyjnych filmów ;]
no i wtedy Brad nie poznałby Angeliny no i by się w sobie nie zakochali ;D
xD

no własnie nie zakochaliby sie w sobie :P a tak Pitt zostawił Aniston dla tego pustaka za przeproszeniem dla tych co lubią Jolie :P

Wtedy nie obejrzałabym filmu do końca, bo przeszkadzałby mi przesadny botoks Nicole ;>
Ona nie nadaje się po prostu do filmów tego typu. Jest dobrą aktorką, ale w rolach romantycznych, uduchowionych kobiet. Jako płatny morderca raczej by się nie sprawdziła.

Ale powiększane piersi i sztuczne usta Angeliny ci nie przeszkadzają.

Muszę Cię niestety zawieść, ale usta to ona ma naturalne. :P

Tak,oczywiście.

Osobiście takie rzeczy mi nie przeszkadzają, bardzo lubię Angelinę, jak i sam film.

A widziałeś córeczkę jej i Pitta?? Jestem ciekawa po kim mała ma takie usteczka jak nie po mamusi ;)Zresztą nieważne. :) Co do filmu szału nie robi ale na wieczór gdy się komuś nudzi w sam raz. :)

Na pewno ma zmieniony nosek ;), ale usta sa naturalne!
http://www.makemeheal.com/gossip/uploaded_images/angelina_jolie_at_13-742420.jpg

nicole jako mrs. smith? uuu, beznadzieja ;/

cały film zastanawiałabym się, kiedy zacznie płakać, czy się modlić... ;)