"Dark Skies" czy "Znaki"
Miom zdaniem "Dark Skies" zdecydowanie lepiej trzyma w napięciu.
pewnie że Dark Skies, ogólnie to Znaki okropnie mi sie nie podobały więc pewnie wszystko bym powiedziała że lepsze:P Fajny jeszcze jest Czwarty Stopień
Tutaj ufoludki mnie przeraziły a w Znakach ich dobijanie się do okien ( oglądałam dawno w kinie, mogę się mylić gdzie się dobijały ;) mnie rozśmieszyło.
Jak czytam takie głupoty to nóż się w kieszeni otwiera...Znaki to świetny film...film ,który miał klimat i to coś co powoduje,że do filmu się wraca.
Ta tutaj produkcja "Drodzy promotorzy" :) jest denna...Czwarty stopień fajny????????No to mamy podsumowanie waszy6ch gustów i rozumienia "dobrego filmu".4/10 to max i tylko za chwilami znośny klimat.
Mama Ci nie mówiła, że łażenie z kozikiem na grzyby w kieszeni bywa niebezpieczne? :P A tak w ogóle to każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii kolego i tego nie zmienisz, więc po co się stresujesz . Łyknij coś lub zapal dobrego bucha i wrzuć na luz "Drogi promotorze" Znoków :)
Hahahahaha..Ty masz za to zajebisty gust dając 1/10 Drogówce i 10/10 Hobbitom.Widocznie nie czujesz klimatu w takich filmach.
Wracając do filmu to zdecydowanie lepszy od Czwartego Stopnia,a Znaki niech się chowają.
Dla mnie Znaki też są lepsze, wg mnie jest lepiej zrobiony, lepsza muzyka, zdjecia, montaż, bardziej straszy i dołuje! Poza tym bardziej chodziło w nim o istnienie Boga, sens wiary. Wydaje mi się, że twórcy chcieli przedstawić w filmie coś glebszego niż tylko pokazac inwazję kosmitów! Dark Skies tez jest fajny, ale to jest typowo rozrywkowe kino. Ogólnie jednak oba filmy bardzo mi się podobają.
W DS podobało mi się między innymi to, że nie popuszczano w skalowaniu napięcia jak w znakach gdy Mel wrzucał humorystyczne sceny. W DS czuje się cały czas napięcie i coraz większy dramat bohaterów.
moim zdaniem najlpesze jest COMMUNION potem FIRE IN THE SKY a potem NIGHT SKIES (podobny tytuł do tego nowego DARK SKIES).
Znaki
DS
Czwarty stopień
Ale tak naprawdę wszystkie te filmy są na poziomie przyzwoitym i raczej żadnego bym nie wyróżniał ze względu na nazwisko reżysera czy aktorów mniej lub bardziej znanych.
Najlepszy klimat miał Czwarty stopień a po nim DS.Znaki bardziej na lajcie i trochę z humorem
Zgadzam się,to czysto rozrywkowe kino i nie są to filmy, które mają dogłębnie poruszyć widza czy wywoływać u niego skrajnych emocji. Biorąc pod uwagę temat, który poruszają są na dobrym poziomie i nie liczę na to, że ktoś kiedyś machnie arcydzieło w tych klimatach bo ludzie potrzą na nie z przymrużeniem oka.
Skądże. Wszak to permanentny nominat i laureat Złotych Malin, moim zdaniem całkiem zasłużenie. Jedynym filmem, który da się obejrzeć, to Szósty Zmysł, aczkolwiek niezasłużenie cieszący się tak dużym uznaniem. Od początku domyśliłem się na czym polega tajemnica głównego bohatera, co nie było zbyt trudne, w związku z czym reszta filmu była już banalna i nudna.
Za to po "Szóstym zmyśle" z filmu na film było już coraz gorzej i gorzej...
Ale wpadka z mojej strony :O... Nie wiem dlaczego, ale byłem pewny, że masz na myśli M.Gibsona. Zwracam honor :)
Dark Skies wciąga Znaki nosem i wydala Czwarty stopień. Film mimo że powiela schematy i można przewidzieć jak historia się potoczy, to i tak ogląda się go znakomicie. Przede wszystkim trzyma w napięciu i nie nuży tak jak filmy konkurencji.