Z tym systemem liczenia punktów zrzucenie "Skazanych..." wydaje się niemożliwe.

też taką mam nadzieję, w końcu wszystkie filmy Nolana kręcą się blisko I dziesiątki.

watpie,o ile mroczny rycerz z jokerem byl o niebo lepszy niz bb tak nie widze postaci przeciwnika batmana (tak jak w tdk jokera)-bane na miare zakonczenia samej trylogii,uwazam ze ta czesc moze wypasc gorzej niz tdk ,ale za to lepiej niz bb.
dlatego nie jest w stanie przebic pierwszej 10 top.

Miernikiem filmu jest dla ciebie jego czarny charakter?

Bane może wypaść świetnie, co zresztą nie zmienia ogółu. Liczy się historia, którą opowiada film, a ta (mam nadzieję) będzie jak najlepsza.

w tym wypadku oczywiscie ze tak przeciez joker wiazal caly film w spojna calosc, dziwie sie ze tego nie dostrzegasz.
musze rowniez przyzynac ze nolan strasznie skiepscil bb pod wzgledem scarecrowa,kompletnie nie wykorzystana postac,w tdk sytuacja sie polepszyla mamy jokera ktory idealnie oddaje klimat serii nolana,szkoda tylko ze 2face umiera bo to on moglby pociagnac trylogie do konca.bane to napewno nie jest postac wienczaca serie mrocznego rycerza majac za soba taka konkurencje jaka byl joker.
taka jest moja opinia przed obejrzeniem filmu,wszystko moze ulec zmianie oczywiscie.

W takim razie chyba nie mamy o czym gadać. :P

Joker owszem ukradł cały film. Postać genialnie napisana i genialnie zagrana. Jednak TDK ma również wiele innych czynników, które przełożyły się na jego sukces, choćby świetną (przełomową wśród adaptacji komiksów) fabułę rodem z kina sensacyjnego, nieopadające napięcie (dzięki świetnej muzyce) i fenomenalna realizacja techniczna.

W BB Scarecrove jest znakomity, a to, że jest go niedużo nie oznacza, że Nolan nie wykorzystał w pełni jego potencjału. W końcu to nie on jest głównym czarnym charakterem w filmie - to raz; a poza tym to miał być film skupiający się na początkach Batmana, nie na jego wrogach - to dwa.
Jak już pisałem czarny charakter to w żadnym wypadku nie jest miernik jakości filmu, bo BB góruje nad TDK wieloma rzeczami, np: lepszym trzymaniem się "urealnianej" konwencji, dopracowaniem scenariusza, sekwencjami akcji, scenografią, klimatem, oraz lepszym odwzorowaniem komiksu.

Co do TDKR to słabo znam postać Bane'a (tyle co wyczytałem w necie, oglądałem z nim kilka odcinków kreskówek i grałem w "Arkham Asylum") jednak zdobyłem już 12 komiksów, które najdobitniej pokazują tą postać i wkrótce mam zamiar je przeczytać, a z tego co słyszałem od fanów, postać Bane'a ma potencjał na godnego następce Jokera.


PS: Tom Hardy w obsadzie TDKR jest wymieniany dość daleko, więc wątek głównego czarnego charakteru w filmie nie będzie pewnie tak ważny jak w TDK (raczej skupią się bardziej na Batmanie i Catwoman). Co za tym idzie - tym bardziej nie powinieneś patrzyć pod kątem czarnego charakteru na jakość filmu. Jeśli Nolan wymyślił jeszcze lepszą, bardziej spektakularną historię na epicki finał swej trylogii, oraz bardziej dopracuje scenariusz, możemy się spodziewać czegoś niesamowitego.

faktycznie nie mamy o czym gadac.
w kazdym filmie na podstawie komiksu ze stajni marvel/dc masz podzial na historie opowiadane glownie o superbohaterze i jego przeciwniku a wiec zeby film byl udany nalezy swietnie zilustrowac obydwie postaci(patrz. gwlat na postaci venoma przez raimiego w sp 3-zenada).

to ze sa inne czynniki wplywajace na swietna jakosc tdk jest sprawa tak oczywista ze rozumie sie to samo przez sie,natomiast cala fabula skupia sie pomiedzy jokerem(chaosem),harveyem dentem(sprawiedliwoscia za dnia) i treoche dalej za nimi klasuje sie batman(jako sprawiedliwosc w nocy).

scarecrow jest mizerny w porownaniu do jokera/2face wypada strasznie blado pomysl sobie ile jest potencjalu w tej postaci.nolan mogl o wiele lepiej zilustrowac (realistycznie) to co dzialo sie z ludzmi/gotham po atakach scarcerowa.a tego nie zrobil.(musze sie przyznac ze dawn nei ogladalem bb,wiec troche szczegolow moglo mi wyleciec z glowy)
niemniej jednak podoba mi sie konwencja pokazania batmana od podstaw,ten film byl potrzebny aby przejsc do swietnego tdk.

bane napewno nie przypomina oslika z batman & robin czy forever-juz nie pamietam (w kazdym razie tam gdzie byla poison ivy)
ale patrzac na to jak dziala nolan rowniez nie pokaze nam bane z komiksow (pewnie masz na mysli batman knightfall) bo to nie ta konwencja,a zatem nie wiem jak bane moglby przebic jokera i tym samym zwienczyc trylogie.

hehee jest wymieniany daleko w obsadzie powiadasz:P wiec do konca nie wiem jak to bedzie miedzy kk batmanem a banem w kazdym razie to jest glowny przeciwnik ktory ma zlamac batmana.a zeby ten w koncu powstal.

A, włączę się.

"W BB Scarecrove jest znakomity, a to, że jest go niedużo nie oznacza, że Nolan nie wykorzystał w pełni jego potencjału. W końcu to nie on jest głównym czarnym charakterem w filmie - to raz; a poza tym to miał być film skupiający się na początkach Batmana, nie na jego wrogach - to dwa."

Scarecrow świetnie zarysowany, ale dla mnie ten epizodzik w TDK zupełnie niepotrzebny. Co do reszty się zgadzam.

"Co do TDKR to słabo znam postać Bane'a (tyle co wyczytałem w necie, oglądałem z nim kilka odcinków kreskówek i grałem w "Arkham Asylum") jednak zdobyłem już 12 komiksów, które najdobitniej pokazują tą postać i wkrótce mam zamiar je przeczytać, a z tego co słyszałem od fanów, postać Bane'a ma potencjał na godnego następce Jokera."

Dla mnie to postać z podobnym potencjałem do Jokera. Szczególnie jak dobrze rozrysują jego świetny origin. Hardy to dobry aktor. Warto zobaczyć "Bronsona" z nim. Chyba najlepsza rola. W kreskówce moim zdaniem słabiutko oddany.

"PS: Tom Hardy w obsadzie TDKR jest wymieniany dość daleko, więc wątek głównego czarnego charakteru w filmie nie będzie pewnie tak ważny jak w TDK (raczej skupią się bardziej na Batmanie i Catwoman). Co za tym idzie - tym bardziej nie powinieneś patrzyć pod kątem czarnego charakteru na jakość filmu. Jeśli Nolan wymyślił jeszcze lepszą, bardziej spektakularną historię na epicki finał swej trylogii, oraz bardziej dopracuje scenariusz, możemy się spodziewać czegoś niesamowitego."

W jakiej obsadzie? Na fw jest to według kolejności dodania go w kontrybucji (ułomny system). Na imdb inaczej się sortuje i dopiero poprawia po premierze filmu według "ważności" postaci. Zdecydowanie główny villain. Catwoman raczej przejdzie na stronę Batmana. Chociaż mam nadzieję że Nolan czymś zaskoczy. Nie można zapomnieć o Thalii.

Mroczny Rycerz wcale nie jest o niebo lepszy od początku.

Joker - film to nie tylko czarny charakter. Wszyscy tak się podniecają tym Jokerem, że mam wrażenie, że nie widzą nic innego w tym filmie.

Zobacz jak wymieniona jest lista obsady na teaserze. Hardy tuż pod koniec, za Oldmanem i Hathaway.

Na posterze TDK Ledger był za Caine'm. Nie ma to żadnego znaczenia. Tak w ogóle to Hardy jest nazwiskiem mniej przyciągającym do kin niż Oldman lub Hathaway. I to zdecydowanie. Ma jeszcze niewyrobioną markę. Tak w ogóle to w teaserze jest scena jak ktoś robi pompki w więzieniu. Pamiętam że tu na forum zastanawiano się kto to jest. Optuję za Bane'm. Od razu mi się kojarzy jego origin.

a ja obstawiam, że to Bale te pompki robi. Jak uchwycisz moment gdzie dobrze widać zarys profilu to odrazu widać, że to twarz Bale'a. 100%

Możliwe. Chociaż nadal mam nadzieję na origin Bane'a jak w komiksie.

Fajnie by było zobaczyć jakieś retrospekcje, ale w przypadku Jokera też nie było żadnego orginu także nic nie wiadomo:)

I może jeszcze sądzisz, że tak jak w komiksie, Bane siłą woli potrafi zatrzymać swoje funkcje życiowe? ;P

Bez przesady. Chcę retrospekcji jak był w więzieniu.

absolutnie sie nie zgadzam co do tego ze bane to przeciwnik na miare jokera,malo tego nie nadaje sie rowniez na zwienczenie trylogii.

Właśnie nadaje się jak najbardziej. Może postać nie kojarzona przez kogoś nie znającego uniwersum, ale po pierwsze to zepnie wątek z BB. Po drugie to jeden z najinteligentniejszych przeciwników i rzeczywiście może zaprowadzić chaos w Gotham. No kogo lepszego byś widział na finał?

oczywiscie znam uniwersum batmana tak samo dobrze jak postac bane i nadal uwazam ze nie jest to postac na zwienczenie trylogii narazie.po obejrzeniu filmu mozliwe ze zmienie zdanie.co do przeciwnika na 3 cze to chociazby 2face'a.uwazam ze pomysl z usmierceniem denta byl tak beznadziejny jak obsadzenie gyllenhaal jako obiektu westchniein glownych bohaterow.

gdyby two face nie został uśmiercony to końcówka TDK by nie miała sensu

a co to za broblem zmienic koncowke.zreszta mowie tylko co o tym sadze.

Ale pewnie założenie Nolana od początku było takie żeby w ostatniej części Batman był wrogiem publicznym nr1 a do tego celu uśmiercenie Dwie twarze było dobrym wyborem. Ale zgodze się z tobą że popełniono błąd że było go tak mało. Nolan mógł wprowadzić Denta w BB gdzie by pod koniec przemienił się w Dwie Twarze a w DK mielibyśmy dwa świetne czarne charaktery zamiast jednego.
ps. Wierze że Bane się nadaje na godne zwieńczenie trylogii.

*problem

Ale skąd wiesz, że Bane to przeciwnik nie nadający się na zwieńczenie trylogii? Nolan pewnie zrobi wszystko po swojemu i nie jednym nas zaskoczy.

tak mi sie wydaje.
jak juz wczesniej wspomnialem po obejrzeniu filmu moja opinia moze ulec zmianie.