"Josh Pence, który wystąpił jako Tyler Winklevoss w The Social Network (z później doklejoną twarzą Armiego Hammera) dołączył do obsady The Dark Knight Rises, gdzie przyjdzie mu się wcielić w młodszą wersję Ra’s Al Ghula (flashbacki mają cofać akcję w czasie o 30 lat), w Batman Begins sportretowanego przez Liama Neesona.
The Hollywood Reporter potwierdza także udział w filmie Marion Cottilard, która łączona była z rolą Thalii Al Ghul, córki przeciwnika Batmana (choć oficjalnego komunikatu w tej sprawie ciągle brak). Teraz wydaje się to jeszcze bardziej prawdopodobne, zwłaszcza że sporo mówiło się o nawiązaniach w historii do pierwszego filmu Christophera Nolana z Batmanem."
Źródło: www.komiksynaekranie.com
Tak więc przyjdzie nam (prawdopodobnie) zobaczyć Thalię Al Ghul (Marion Cottilard) oraz historię jej ojca, Ra’s Al Ghula (Josh Pence). Tak więc karuzela złoczyńców kręci się na dobre. Jak dla mnie co za dużo to niezdrowo, ale wierzę, że Nolan znajdzie jakiś złoty środek i będzie to miało ręce i nogi.
Potwierdzeni przeciwnicy Batmana:
1. Tom Hardy (Bane)
2. Anne Hathaway (Selina Kyle/Catwoman)
Jeszcze nie potwierdzeni:
3. Joseph Gordon-Levitt (było już mówione, że wcieli się w rolę Alberto Falcone, innym razem, że zagra Black Mask, natomiast fani widzą go w roli Jokera)
4. Juno Temple (prawdopodobnie Holly Robinson, chociaż fani widzieliby ją (o zgrozo!) w roli Harley Quinn)
5. Marion Cottilard (prawdopodobnie Thalia Al Ghul)
6. Josh Pence (prawdopodobnie Ra’s Al Ghul - wyłącznie w flashbackach)
Jeśli w filmie pojawi się aż sześciu złoczyńców (no dobra, pięciu - nie licząc Ra’s Al Ghula). Jest nadzieja, że jednak Joseph Gordon-Levitt, który może nie wcieli się w rolę jakiegoś kostiumowego freaka i zagra kogoś z gothamskiej maffi a Juno Temple zagra Holly Robinson - nastoletnia prostytutkę i przyjaciółkę Seliny (lepsze to niż "kreskówkowa" Harley Quinn). Ogólnie może z tego wyjść niezły cyrk. Miejmy nadzieję, że tak się jednak nie stanie.
Niespecjalnie podoba mi się ten pomysł z nawiązaniami do ra's al ghula i pewnie ligi cieni. Może się jeszcze ta informacja, że Bane będzie należał do ligi cieni? tak jakby Batman nie miał innych przeciwników niż liga cieni, joker i two face
Tyle że dałem ten news wczoraj do tematu o newsach, po co burdel robić? na dole pod twoim tematem, napisałem co może to oznaczać, w końcu o to chodzi aby zamknąć wszystkie wątki, tak? więc co teraz mieliby wyskoczyć z filmem który nic a nic nie łączy się z poprzednimi?
Ja w filmie widziałbym jeszcze Harley Quinn, ale żeby jej nie grała ta anorektyczka karłowata tylko
O_o trudno zrozumieć o co ci chodzi, skoro nie łaska przeczytać to wam dam to na tacy, to chyba jest już oficjalny opis wg mnie, bo wszystko do tego dąży, zamyka wątki z poprzednich filmów i tworzy spójną całość, brawo pawle dla twojego punktu widzenia, że nie mają pomysłów i ciągle liga cieni.... która jest drogą do idealnego zakończenia tej trylogii:
Tak jak rass pomógł bruce'owi, pomógł także bane'owi który miał lęk przed nietoperzami, kiedy dowiaduje się o tym że zginął, (rzekomo) z ręki batmana (nietoperza) uważa to za znak i ostateczny sprawdzian tego czy pozbył się lęku i jest gotów zająć miejsce rass al ghula.
Morgan Freeman, mówił o niesamowitej scenie rozpoczęcia filmu, oczywiste: ZŁAMANIE BATMANA xD
"Morgan Freeman, mówił o niesamowitej scenie rozpoczęcia filmu, oczywiste: ZŁAMANIE BATMANA xD" hahaha!
Twój komentarz, zawiera dużo informacji... jest podparty argumentami nie do złamania, a do tego hahaha, dodaje ci inteligencji, czytam wszystkie informacje, wywiady aktorów, od początku 2009 roku, ale zapewne twoja ignorancja jest potężniejsza. Zapewne nie znasz także tzw sztuczek montażowych oraz co to tzw koncepcja, teraz ukaż swój poziom obrażając mnie, pisząc o tym jak pracowałeś przy TDK, nie zapomnij dodać hahaha.
Nie miał zawierać informacji, tylko sygnalizować wyśmianie cię przeze mnie.
""Morgan Freeman, mówił o niesamowitej scenie rozpoczęcia filmu, oczywiste: ZŁAMANIE BATMANA xD""
Niby w jaki sposób doszedłeś do tego, ze to takie oczywiste? Sekwencja otwierająca film, napewno nie będzie tego przedstawiać, więc się nie łudź.
" Zapewne nie znasz także tzw sztuczek montażowych oraz co to tzw koncepcja"
Co to ma do rzeczy?
zapomniałbym ponownie dodać: hahaha!
Ma to jak piernik do wiatraka, przedstawia to że nie dopuszczasz do siebie myśli, że może być inaczej nić uważasz...
wielu na forach batmana po tych informacjach zgadza się ze mną, że taka scena jest możliwa, wiele słów (oprócz jednego zdania które tutaj napisałem) Morgana Freemana świadczy o tym co napisałem, że początkowa scena, (tutaj cię oświecę, nie musi być pokazana idealnie w świetle by wszystko było widoczne) może przedstawiać to co się stanie w środku filmu, czyli złamanie batmana, oczywiście nie musi to być to co widzieliśmy dokładnie w knightfall, ale coś co zrani bruce'a fizycznie i psychicznie. Incepcja nolana, ukazuje że jest w stanie tak zrobić ostatnią częścią trylogii i wznieść batmana na wyższy lvl. Oczywiście ty wiesz lepiej, przypomnę: ha... ha.... ha...
Zgadzają się pewnie ci sami, którzy twierdzą, że możliwe jest, że zacytuję:
"raczej będzie Ra's korzystał z Jam Łazarza, aby się odmłodzić (lub ewentualnie wskrzesić - przez własną córkę)."
Sam się przekonasz, że to co wymyśliłeś nie będzie sceną otwierającą film. O ile wogóle coś takiego się w filmie pojawi. Poza tym chyba nie rozumiesz, że jest różnica między możliwe, a OCZYWISTE, jak napisałeś.
Wiesz... to co ja piszę mieści się w granicach i zasadach siata nolana, a jama łazarza, nie, bo jak już wszyscy wiedzą a nie jest to oficjalne, JEST TO NIEREALNE do świata batmana w wykonaniu nolana.
Jednak jak wspomnę ty wiesz lepiej, dodaj proszę: ha , ha, , ha...
Nie twierdzę, że taka scena jest nie możliwa i że nie pojawi się w filmie. Wyśmiewałem cię za stwierdzenie, że jest to OCZYWISTE i że OCZYWSTE jest to, że będzie to otwierająca sekwencja.
Tym razem wyśmieję cię za nieumiejętność logicznego rozumowania i banalnej analizy: HAHAHA!
Ok, pokazuj dalej to, że jesteś... taki jaki jesteś, nie będę cię obrażał.
To oczywiste, traktowałem jako żart... dodałem dlatego uśmieszek, ale najwyraźniej ja jestem za głupi na to, a ty oczywiście za mądry i bystry, dodaj teraz że dobrze że stwierdzam że jestem głupi i że się z tym zgadasz, oczywiście nie zapomnij dodać hahaha, ludzie też to czytają i pomyśl kogo uznają za pewnego siebie ignoranta... może zakończmy to teraz nim znowu z tematu się zrobi burdel, choć i tak ty nie skończysz, bo byłbyś chory gdybyś nie odpisał i się nie wyżalił jak 5 letnie dziecko... czekam, bo skoro jesteś tak mądry to będziesz tym mądrzejszym i skończysz, ale nie zrobisz tego prawda?
Jasne, że tak. Moi dziadkowie walczyli z nazistami, rodzice z komunistami. Mnie pozostaje walka z kretynami. To wręcz mój patriotyczny obowiązek.
Do twoich postów poniżej nie będę się ustosunkowywał, bo to tylko twoje dywagacje, do których w zupełności odniósł się darek_sith.
Zachowując się tak jak zachowujesz, to w przeciwieństwie do mnie mogą cię uważać za gbura, ignoranta i właśnie kretyna.
Z resztą ty z twoim poziomem inteligencji możesz co najwyżej burzyć swoje babki z piasku...
skończmy to ok? ja nie odpowiadam na twoje posty a ty na moje i będzie ok.
Ja akurat uważam, że Harley Quinn to chyba najgorsze (obok Robina) co mógłby Nolan pokazać w ostatniej części przygód Batmana.
Fakt, to by było tylko na siłę, dodane, zapewne gdyby była możliwość ukazania jeszcze jokera gdyby ledger niestety nie zmarł, to wtedy harley która w arkham zostaje omamiona przez jokera... ogólnie wtedy to pasuje, ale ta sytuacja którą opisałem i może się zdarzyć jest równie interesująca i zamyka wątki, jestem jednak ciekaw co zrobi z jokerem, aby go pożegnać (ledgera) i zamknąć wątki dokładnie wszystkie, bo samo wspomnienie, że siedzi w arkham jest... to po prostu zbyt mało...
A ja mam lepszy pomysł. Mianowicie popieram koncepcje scottpilgrim (za wyjątkiem tej początkowej sceny) i dołożę swoje do fabuly:
Talia chce zemścić się na Batmanie za śmierć ojca i w tym celu posługuje się "ukształtowanym" w ten sposób Bane'm i oczywiście Batman będzie "złamany" ponieważ zabije Bane, a po tym jak stanie się mordercą, nie będzie mógł dalej kontynuować swojej krucjaty przeciwko przestępczości. Koło się zamknie, Ras go stworzył, a Talia w zemście zniszczy. Pasuje też do koncepcji Nolan'owego zamknięcia trylogii.
Ale cię fantazja poniosła O_O jeśli nolan skorzysta z knightfall, to na pewno czegoś takiego nie zrobi O_O, zatkało mnie ,to co wymyśliłeś... po pierwsze nie będzie czegoś takiego, żę talia rządzi bane'm, bo robi nam się BATMAN I ROBIN...
raczej widzę to tak, że bane znał talie, gdy szkolił go rass, bane ruszył w świat, pojawił się bruce wayne, potem śmierć rassa, bane się o tym dowiaduje, słyszy że to ktoś kto zwie się BATMAN (człowiek nietoperz), a bane miał lęki związane z nietoperzami. Wraca by zniszczyć batmana i psychicznie i fizycznie, pojawia się talia z którą łączy siły, a która zakochuje się w batmanie, (wątek z komiksu), bane jest tym bardziej zły na batmana i łamie jego psychike i ciało... potem rekonwalescencja i powrót batmana który ratuje gotham z rąk bane'a, ale ofiarą pada catwoman która ginie... ale na pewno żadnych rzeczy typu batman zabija i łamie swój kodeks, albo tym bardziej że bane jest czyjąś zabawką bo... bo fani wiedzą co może wyjść. Nolan wie co już z tego wyszło kiedyś i na pewno czegoś takiego nie będzie, wątek gdzie talia i catwoman biją do batmana, ale batman jest oporny ba talie która się mści bardziej, ginie catwoman (z którą miał więcej wspołnego) i tak mam dobry film ale bez happy endu.
Jeżeli uważasz, że Nolan nie zdecydowałby się na taki krok, jak zabicie Bane'a przez Batmana to chyba go nie doceniasz, ;). Poza tym nie sądze, żeby tyle bezpośrednio zerżnął z komiksu jak złamanie kręgosłupa i miłość Talii do Batmana. Prędzej Talia powróci albo z chęcią zemsty, albo gdzieś po drodze w retrospekcjach. Takie moje zdanie :)
... wybacz, nie chce się obrazić, ale załamujesz mnie...
1. Batman zabija Bane'a i co... gdzie dramatyzm? ... po prostu nie... nic nie ciągnie mnie w stronę aby zobaczyć jak batman zabija a potem załamuje.... nie to po prostu jest imo głupie i lekko śmieszne, bez sensu...
2. Zerżnął? to adaptacja? on czerpię z komiksu dlatego O_o ukazanie tego jak joker działa na batmana w tdk to też zerżnięcie? bo taką ścieżką idzie twoja logika : / Wg mnie to oczywiste że fani chcą zobaczyć jak bane łamię batmana psychicznie i fizycznie by ten potem wstał i jednak pokonał. To że pojawi się talia i młody rass, już mnie przekonuje w tym że Bane, będzie jego uczniem, talia połączy siły by batmana nie tyle zabić co zniszczyć mentalnie, jednak jest tutaj wątek gdzie talia podkochuje się w bruce'ie i chce go na męża (jak wiadomo, to idealny kandydat, silny, bystry i potężny). Tutaj jednak batman odmawia i ta decyduje się go całkowicie zniszczyć, wplata się tu idealnie wątek zabicia catwoman, która silnie jest związana z batmanem.
Widzę, że nie czytasz między wierszami więc muszę napisać łopatologicznie. Dwa posty wcześniej wspomniałeś, swoją prawdopodobną wersję fabuły filmu przytaczając fabułę z komiksu. Ja na to, że Nolan jest zbyt ambitny, żeby tak oczywiste i tak znane elementy fabuły komiksowego gacka przenieść na ekran (złamanie kręgosłupa, miłość Talii). Dlatego to jest moim zdaniem najmniej prawdopodobne rozwiązanie. Zapytasz, na czym opieram moje zdanie....Otóż na dwch poprzednich filmach.
Scenariusz Batmana - Początek był inspirowany komiksem "Batman" Year One" i wszem rdzeń fabuły jak przeszłość Bruce'a został zachowany, ale co poza tym w filmie znalazło się z komiksu? Dwie sceny: odsiecz nietoperzy i zakończenie, które były jedynym przejawem bezpośredniej adaptacji. Pomijam Rasa i Ligę Cieni bo tego w ogóle nie było w "Year One", ale do tego posłużyły inne komiksy.
To samo było z "The Kiling Joke" i "The Dark Knight". Także komiks jedynie posłużył jako inspiracja do pisania scenariusza, jak i komiksy gdzie pojawiał się ten bardziej psychopatyczny Joker. Nic poza tym. Ani trochę fabuła filmu nie pokrywa się z komiksem, poza tym ogóóóóólnym wątkiem rywalizacji Batman versus Joker.
Dlatego śmiem twierdzić, że ostatnią rzeczą jaką Nolan zrobi przy trzecim filmie to będzie pokazanie na przykład łamania kręgosłupa Batmanowi czy miłość Talii do Bruce'a i love story, bo to jest zbyt oczywiste, za bardzo znane, i dlatego najmniej prawdopodobne. Nolan jest za ambitny, żeby po pierwsze takie zakończenie napisać, a po drugie, żeby go strzec nie wyjawiając go nikomu.
A co do mojego pomysłu....to tylko pomysł, ale jest chociaż oryginalny. I jestem przekonany, że ktoś taki nie czytając mojego postu, idąc na Batka 3, z takim zakończeniem jak napisałem, miałby ogromne zaskoczenie jak i cała reszta. I o to właśnie Nolanowi chodzi ;).
Między wierszami? miedzy wierszami wyczytałem że chcesz powtórkę z pewnego filmu tylko zmienisz treserkę bane'a.
Co do zakończenia, nie pisałem żadnego tak? bo pomysł na końcową sekwencję to jedno, a napisanie scenariusza do tego i dodanie jakiś wątków, zagadek itp to inne, na pewnym forum pisałem coś, dodam i to:
bane zna tożsamość bruce tak jak i talia, kilku gości w tym deadshot zostają wynajęci by śledzić batmana, widzą go z catwoman, porywają ją. Ten zostaje wesany w grę, podczas której zostaje pobijany może nawet dostaje kulkę od deadshota, ale ich pokonuje. Pojawia się bane, który bierze deadshota i rzuca o ścianę, wtedy dochodzi do głóengo starcia... niestety batman zostaje pobity i może nie tyle złamany kręgosłup co tak symbolicznie walnięty z kolana w plecy, tak jak w knightfall ale bez złamania, catwoman zostaje zabita... bane przejmuje z talią praktycznie całe GOTHAM... wtedy pojawia się światełko w tunelu, geneza tego dlaczego batman jest batmanem i jest ponad cierpieniem.... powraca jako THE DARK KNIGHT
PS: chciałbym sekwencję otwierającą film, taką: styl jak w openingu TDK, wszędzie taki dym, dużo światła mieszającego się, i w cieniu dwie postacie: NAGLE: I WANNA BREAK YOU!!! NOW!!!! i krzyk batmana, taki flashback.
Nie ma sensu dalej pisać, bo to będzie jałowa dyskusja. Nie dość, że nie wiesz o czym ja piszę, to chyba nie do końca wiesz o czym sam piszesz..
Ja stawiam, że w sekwencji otwierającej film pojawi się pościg za Batmanem. Z wywiadu (http://www.comingsoon.net/news/movienews.php?id=76131) można wywnioskować, że będzie to coś widowiskowego, zapewne nakrecone kamerami IMAX, a nie jakaś ledwie widoczna scena z infantylnym tekstem. News z pojawieniem się Ra's Al Ghula może być, na dobrą sprawę, zdementowany tak szybko jak to, że Gordon-Levitt wcieli się w Falcone'a.
Tak, o wiele bardziej to jest prawdopodobne, bo byłoby idealnym wprowadzeniem do fabuły 3 części. Czytaj - film wystartuje w tym miejscu w którym poprzednio zastopował.
Tak, akurat zdementują.... darek, ja wiem co piszę, ale sam pisząc o pomyślę by bane był pieskiem talii i to dosłownie jest co najmniej głupie.
Dementujesz pawle, moje przypuszczenia a swoje dajesz, choć są tak samo bez podstawne jak moje, ja mam argument taki że moje zrobić to co w incepcji. A ty?
Wkleję tu słowa jednego z userów pewnego forum, który bardzo dobrze ujął, to czego ja nie potrafiłem:
Co do sceny otwierającej TDKR: Wg zapowiedzi Pfistera i Freemana, ma to być coś naprawdę mocnego, a nawet lepszego od openingu TDK (to mówił Pfister). Prawdopodobne jest złamanie Batmana, kurde, to by było mocne. Poprzednie plotki z 'pewnego źródła' mówiły ze ma stać się to w I akcie, więc (o ile to prawda) zgadza się, a Nolan z Banem może postąpić (i zapewne tak zrobi) tak jak z Jokerem -- bez zabawy w origin, wstępy, bad guy się nie obija i od razu wkracza do akcji.
Nie wiem jak to robisz człowieku, ale nie potrafię zrozumieć ani jednego zdania napisanego przez Ciebie.
Chyba mojego kolegi z forum o batmanie. Bo odnosisz się do tego postu tak?
Skoro nie umiesz czytać to trudno... jeśli ja nie umiem pisać zgodnie z gramatyką, znaczy że też u mnie to szwankuje, bo szkołę skończyłem rok temu i zajmowałem się innymi rzeczami. Błądzić rzecz ludzka.
Dopóki nie poznałem Ciebie, myślałem, że umiem czytać. Najwyraźniej musiałem się pomylić.
Bo twoje nie mają żadnej, realnej szansy zaistnieć. Bardzo przekonujący argument: może zrobić to co w Incepcji.
Przeczytaj wywiad, do którego link dałem wyżej, a zobaczysz, że to co ja napisałeś jest dość prawdopodobne. Oczywiście może być coś zupełnie innego...
Wybacz, ale z tego wywiadu można dać co się chce, to co ja uważam albo ty, choć bardzo logiczne jest z twojej strony to że mówisz że może być coś zupełnie innego, ale nie to co ja napisałem... dobre.
Bardzo logiczne, bo gdybyś przeczytał ten wywiad to wiedziałbyś, że będzie to widowiskowa sekwencja, a nie jakaś nie widoczna scena w tle. Może się angielskiego nie zna?
O_o.... ehh...
widowiskowa sekwencja - nie widoczna scena w tle?
a czy flashback z taką sceną i efektami (kto mówi że nie widoczna? chodzi mi o to aby była mroczna i klimatyczna) nie jest widowiskową sekwencją?... oczywiście że nie... pościg za batmanem jest jakże bardziej widowiskową sekwencją,
Sam sobie odpowiedziałeś.
Kto mówi, że niewidoczna w tle: "styl jak w openingu TDK, wszędzie taki dym, dużo światła mieszającego się, i w cieniu dwie postacie: NAGLE: I WANNA BREAK YOU!!! NOW!!!! i krzyk batmana, taki flashback."
Nolan wie jak budować napięcie i jest pewne, że taka scena się nie pojawi. to nie Incepcja, w której na dobą sprawę nie wiadomo czego się można było spodziewać przed obejrzeniem tylko film o kultowej postaci. Każdy widząc taką scene na początku, czekałby tylko na moment pojawienia się jej w dalszej części filmu. Poza tym Nolan jest na tyle oryginalny, że nie użyłby tych samych chwytów w swoich 2óch, kolejno po sobie następujących filmach.
O kurde, czy ? czy to prawda? czy ty znasz nolana osobiście, tak dużo wiesz co on myśli? nie!!! stop, czy to pan nolan? tak to on, TO NOLAN!!!!