Trylogię zacząłem oglądać od d*py strony. Począwszy na świetnym Mrocznym Rycerzu z 2008 postanowiłem sięgnąć po tą część, która okazała się totalną klapą. Hardy w roli Bane'a nie przekonał mnie do siebie. W tej roli widziałbym wielu innych aktorów. Nie ukrywam, że jego bełkot był nad wyraz irytujący. Nie oglądałem tylko części z 2005 i chyba po nią nie sięgnę, gdyż obawiam się że stracę kolejne 3 godziny życia.
Batman to chyba nie moje kino. Z resztą nie tylko on, superbohaterowie to nie moje klimaty. Nie lubię filmów o przebierańcach, którzy ratują świat przed innym przebierańcem. 6/10 za scenografię i efekty.
akurat Batman- Początek to najlepszy film z trylogii. Ale masz racje, mnie klimaty komiksowe tez wgl. nie ruszają. Ten film to najsłabszy film w dorobku Nolana.
Nie jestem fanem super bohaterów, chociaż przyznaję że postać Batmana i tak wypada świetnie w porównaniu do np. Spider lub Supermana. Batmana bardziej znam z komiksów lub gier video niż z filmów. Mroczny Rycerz powstaje jest pierwszym z trylogii i to co ujrzałem nie jest takie złe. Mrok, efekty, gra aktorska, scenariusz. Klimaty jednak nie moje zatem mocne 7 z mojej strony.