PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506756}

Mroczny Rycerz powstaje

The Dark Knight Rises
2012
7,7 319 tys. ocen
7,7 10 1 319374
6,6 84 krytyków
Mroczny Rycerz powstaje
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz powstaje

Co prawda IMO Nolanowi nigdy nie uda się odtworzyć tego pięknego klimatu "Batmanów" Burtona, ale na pewno też już nie pójdzie śladami Schumachera, który zwłaszcza w "Batman i Robin" zrobił durną, kolorową kaszanę dla niedorozwojów. Christian Bale jest dobry, jako Bruce Wayne/Batman. Łączy w sobie urok porównywalny z Keatonem, tajemniczość Kilmera, ale nie ma tego gwiazdorskiego nadęcia i wyglądu oraz zachowania starego, moralizatorkiego... ojca , jakim cechował się Clooney (nie twierdzę, że to zły aktor, znam kilka dobrych filmów z nim w roli głównej, ale IMO nadawał się na tę postać mniej więcej tak dobrze, jak Tomasz Sztokinger).
Jestem więc spokojny o jakość trzeciej części, będzie ok. Może i zbyt na siłę urealniony, uwspółcześniony i obdarty z komiksowego klimatu jest ten cykl Nolana, ale solidny i po prostu dobrze się ogląda.
Przeciwnikiem Mrocznego Rycerza do niedawna miał być Riddler (Człowiek-Zagadka), ale coś nie widzę go w obsadzie. Może będzie, ale szczerze pisząc, to nie żałował bym jego braku. Już starczy wspomnienie sympatycznie debilnej kreacji Jima Carreya.
Kobieta Kot - tej aktorki, co ją ma grać chyba z niczego nie znam, ale może mile mnie zaskoczy. Michelle Pheiffer w "Powrocie Batmana" (mój ulubiony film o człowieku-nietoperzu) była zajebista pod każdym względem, więc poprzeczka podniesiona bardzo wysoko.
Bane... to mnie bardzo miło zaskoczyło, że ta postać ma się pojawić. Po totalnym zaprzepaszczeniu potencjału tej postaci w filmie z 1997 roku (sprowadzenie go do roli mrukliwego bodyguarda Poison Ivy) może być już tylko lepiej. Ten gość w komiksach był prawdziwym bossem. Nie tylko silnym, ale i oczytanym i inteligentnym. Wzbudzał prawdziwą grozę swoją bezwzględnością i chyba jako jedyny dosłownie zmiażdżył Batmana (złamał mu kręgosłup na kolanie i zrzucił z dachu wieżowca) niemal go zabijając. A wiadomo, że gdyby chciał, to mógł go po prostu zabić i to lekkim dydkiem. Liczę więc na tę postać, że będzie godnym przeciwnikiem dla głównego bohatera. Może go nawet zabić na końcu (ale Batman zginie jak bohater poświęcając się dla kogoś, czy coś w tym rodzaju) - bo dobry film nie musi mieć w końcu jednoznacznego happy endu, zwłaszcza, że to ponoć ostatnia część. Oby nie potraktowali w filmie Bane'a, jak na przykład Venoma w Spider-Manie 3 (czyli po macoszemu).
Mimo wszelkich rozterek jestem spokojny, bo poprzednie dwie części (zwłaszcza "Mroczny Rycerz") wyszły Nolanowi zaskakująco dobrze (choć to też w dużej mierze zasługa genialnie zagranego Jokera przez Heatha Leadgera).
Nie jestem jakiś wielkim maniakiem tego typu filmów (komiksowych adaptacji) większość mnie nudzi/irytuje, ale Batman był zawsze jednym z tych miłych wyjątków. Liczę na bardzo dobry film.

ocenił(a) film na 7
Wiwern

Uwierz mi, Nolan nie chciałby nawet żeby kojarzono jego filmy z burtonowskim klimatem....nawet się nie stara żeby naśladować Burtona.

ocenił(a) film na 8
memphis007

Nolan ma swój styl kręcenia filmów i nie musi zgapiać od burtona. Batmany byrtona i nolana nie ma co porównywać. burton zrobił film o komiksie (brakowało tylko chmurek z wyrazami dźwiękonaśladowczymi choć nie są to złe filmy ) a nolan zrobił normalny film z masą efektów specjalnych tak jak lubi..

ocenił(a) film na 4
Wiwern

ja jestem zupełnie zawiedziony, z głównego anty bohatera.. no i jeszcze na dodatek cat-woman. Bane to postać zwyczajnie płytka, nie wnosząca za wiele, po za tym od kiedy Nolan gustuje w tego typu bohaterach.. wcześniej był scarecrow, później genialny joker, a teraz zapowiada się na zwykłe bijatykę, a cat-woman z kolei, bardziej pasuje do takich groteskowych opowieści jak te u Burtona, a nie do Chrisa.. Coś czuje, że wyjdzie z tego niezła kaszana, nie podoba mi się to..

użytkownik usunięty
DLoN92

Ale przecież ma być jeszcze jeden przeciwnik którego Nolan nie ujawnił więc to nie ma prawa być zwykła bijatyka jak to określiłeś.

Wiwern

Burton i Schumacher nawet nie umywają się przed Nolanem. jak oglądam stare filmy o batmanie to tak jak bym oglądał bajke

ocenił(a) film na 8
Wiwern

Mnie jedynie martwi To Kto zagra Jokera . To co stworzył Heath Leadger To czysta poezja . Jack Nickolson to mała szara myszka przy nim . i Wątpię ze ktoś będzie potrafił drugi raz tak profesjonalnie i za tkim zaangażowaniem zagrać Jokera . Z tego co czytałem Tak wczuł się w Role ze na planie nie używał swojego imienia tylko Kazał mówić do siebie Joker . Szkoda tylko ze przypłaciła ta niesamowitą kreacje życiem .