on w tych trepach ma butowac przestepców ...??? lol
http://img78.imageshack.us/img78/6055/dk0048rt2.jpg
Własnie jestem po Hellboy 2: złota armia i muszę powiedziec, że jest to lepszy film od TDK, (SPOILERY":HB2...... ) rezyser nie próbuje wyjaśniać skad sie bierze np targiwisko troli, czy królestwo, po prostu ono jest i dobrze, również postacie są bardzo fajne, fantastyczne, ich moce są na prawde unikalne, ale to wszystko pasuje do formuły filmu, i co mi sie najbardziej podobało to, że hellboy wie, że ludzie go nie akceptują, boją się go i mu sie to nie podoba, a widz to czuje mimo, że nie żali się i nie zwierza jak to robił batman/wayne, który miał być tajemniczy, zdecydowany, a było odwrotnie, z wszystkiego zwierzał się Alfredowi i tylko czekal aż go ktoś po klepie po ramieniu i powie mu, że jest dobrze:/ co mi w ogole nie pasowalo do Mrocznego.
I co uważam, że było duużo lepsze niż w TDK to sceny walki, w batmanie, nic nie widziałem co się dzieje podczas walki, ujęcie kamery zmieniało się co sekunde, i (dla mnie) kamera przy walkach była za blisko postaci i widziałem jedynie jakieś postacie które machają czymś przed kamerą, gdyby nie dźwięk to bym nie wiedział, kiedy ktoś dostaje, na prawdę, miałem wrażenie, ze gdyby zatrzymać stopklatke w jakimś momencie walki w TDK, to by był obraz tak zamazany jak gdyby zrobić zdjecie aparetem fotograficznym z bardzo bliska w ruchu. W hellboyu jest dużo lepiej, ujęcia są dłuższe dzięki czemu można zobaczyć jak np książe robi swoje wigibasy czy jak hellboy śmiga po trybikach:D, ogolnie dla mnie lepsza praca kamery. W TDK w scenia na parkingu to nie wiedziałem kogo batman okłada, czy mafiozów czy tych przebrancyh batmanów powstrzymuje, na prawde, może coś mam ze wzrokiem.
Wiem, że zaraz podnosią się głosy ze to w ogole inna konwencja czy cos takiego, ale ja to oceniam w kategoriach "film na podstawie komiksu" i musze powiedzieć ze hellboy i TDK są bardzo dobrymi filmami obu wystawiłem 8/10, z tym że hellboy 2 bardziej przypadł mi do gustu.
Cieszę się, że w końcu pojawiają się bardzo dobre adaptacje komiksów, już myślałem, że po "The Crow", "Underworld" i "Batmanie 1", nie pojawią sie dobre filmy o superbohaterach i bardzo się cieszę, że sie myliłem.
BATMAN YEAR ONE - BY LARRY AND ANDY WACHOWSKI - szkic snenariusza...
http://leonscripts.users5.50megs.com/scripts/BATMANYEARONEproposal.htm
a TU CAŁY scenariusz BATMAN YEAR ONE BY FRANK MILLER
http://leonscripts.users5.50megs.com/scripts/BATMANYEARONEscript.htm
jeszcze nie obejrzalem Hellboya ale ...
* "rezyser nie próbuje wyjaśniać skad sie bierze..." przeciez w TDK Nolan tez nie probuje niczego wyjasniac na sile...
* " z wszystkiego zwierzał się Alfredowi i tylko czekal aż go ktoś po klepie po ramieniu i powie mu, że jest dobrze..." - tak ma byc w koncu Wayne jest zupelnie sam i ma tylko swojego Alfreda, TAKA KONWENCJA - ludzki Batman...heh
* "I co uważam, że było duużo lepsze niż w TDK to sceny walki,..." - pewnie masz racje bo walki w TDK to jeden ze slabszych punktów... zresztą przeciez tam ich w ogole jest bardzo malo - chyba ze 3,4
* no i jako jedna z nielicznych osob wiesz ze The Crow jest na bazie komiksu...
* Hellboy podoba Ci sie bardziej... wolny gust...heh
Może masz racje ludzki batman, ale hellboy też był ludzki moim zdaniem nawet bardziej wiarygodny, dobrze o tym na początku swojej recenzji hellboya pisze Krzysztof Michałowski: (http://www.filmweb.pl/f135596/Hellboy++Z%C5%82ota+Armia,2008/recenzje?review.id =6690).
Hellboy przeżywa problemy jak każdy z nas mimo to, że człowiekiem nie jest, tylko tym się różni od batmana, że nie dzielił się tym z całym światem, podobnie jak było w Batman 1 z waynem i co mi bardziej pasowało do człowieka nietoperza, ale masz rację Nolan pewnie chciał tak stworzyć ludzkiego batmana, tylko moim zdaniem mógł to osiągnąć inaczej, jak to zostało przedstawione w HB, bohater nie musii wygłaszać całych monologów, żeby widz domyślił się, że jest niezadowolony z sytuacji w jakiej się znajduje. Ale jak już wspomniałeś to rzecz gustu, mi nie odpowiadały dialogi bat-alfred, czułem się jakbym oglądał jakąś terapię, a batman był pacjentem.
Jestem świeżutko bo Hellboy 2 i zabiorę głos w porównaniu do TDK.
Każdy ma swój gust i niechce tym tekstem nikogo pouczać, że jest tak ja powiem, bo siedzie w komiksach dość długo i ja wiem najlepiej co jest dobre a co złe.
Tak więc na wstępie, dla mnie Hellboy nie dorasta do pięt TDK, a to z tego względu że jak napisałeś Del Toro nie chce nic wyjaśniać- po prostu stwierdza, że to ma być film wakacyjny, każdy ma wiedzieć kto jest przeciw komu bez zbędnego kręcenia fabułą, ubierzemy to w ładne i efektowne szaty (Wizualnie Hellboy jest świetny) i będzie ok.
Może to zabrzmi trochę chamsko, ale to jest idealny film komiksowy, dla ludzi którzy nie mają pojęcia o komiksie- Jest lekko,łatwo,efektownie i przyjemnie. Dlatego dla niektórych Hellboy jest lepszy niż TDK bo ma lepsze sceny walk, w "Incredible Hulk" też były lepsze sceny walk niż w TDK a czy przez to cały film był lepszy????
Inna sprawa że łatwiej zrobić mega szalone efektowne sceny walk z Hulkiem czy Hellboyem niż ludźmi, no chyba że se włączycie "Ong Bak" ;P
Więc dla mnie film jest na identycznym poziomie co jedynka - czyli nic wielkiego, tylko kapitalna strona wizualna filmu utwierdziła mnei w przekonaniu że "Hobbit" Del Toro w tej kategorii będzie majestrią.
Ps. Agent Strauss wymiata xD
"Wiem, że zaraz podnosią się głosy ze to w ogole inna konwencja czy cos takiego, ale ja to oceniam w kategoriach "film na podstawie komiksu" i musze powiedzieć ze hellboy i TDK są bardzo dobrymi filmami obu wystawiłem 8/10"
wd mnie Hellboy jest dobrym filmem komiksowym, TDK jest jednym z kilku Mega genialnych komiksowych perełek, mistrzostwem swojego gatunku.
PODKREŚLAM - wd mnie
Cieszę się, że w końcu pojawiają się bardzo dobre adaptacje komiksów, już myślałem, że po "The Crow", "Underworld" i "Batmanie 1", nie pojawią sie dobre filmy o superbohaterach i bardzo się cieszę, że sie myliłem. "
Ostatnio mamy tendencję zwyżkową- świetny "Iron-Man" lajtowo fajowskie "Wanted", niezły "Hulk" , teraz "Hellboy"- oby cięcia nie zjebały R-owego Punihera Warzone, a mega optymistycznie nastawiam się do "Watchmanów" i "Volverine'a" tylko zwiastuny "Spirita" jakoś mnie nie przekonały
"że po "The Crow", "Underworld" i "Batmanie 1",
Underworld był niby dobry? o_O "
Nie bądźmy, tacy poważni są tacy dla których Bat Forever był lepszy niż TDK..... a co do Underworlda- ja wolę to niż Blade'a choć jedno i drugie to popłuczyny po "Draculi" i "Wywiadu z wampirem"
wyciąganie tematu ;-)
shamar sciągasz tego Dir Cut Spawna?????? jak ci leci
bo u mnie sranie zupełne.... mam ledwo 28% ;-/
Dla mnie Underworld był bardzo dobry:), nie widziałem na oczy nigdy komiksu, ale film mi się bardzo podobał, dobra akcja, mroczny, super muzyka, moment gdy wilkołaki dokonują zamachu na kogos tam w wagonach super, po prostu dobra rozrywka, ale bardzo mi się nie podobała gra Scotta Speedmana, który grał tego mieszańca. Część druga Underworld'a nie zrobiła już na mnie wrażenia 5/10, pewnie dlatego, że więcej było w niej Speedman'a:/, underworld spoko, podobnie Wanted, też nie czytałem komiksu, ale wiedziałem, że jest na jego podstawie, dlatego podkręcanie kul w ogolę mnie nie raziło, tak jak niektórych, sądze że końcówka powinna być trochę inne, ten głowny bohater powinien na końcu (SPOILER!!!) się zabić, bo przecież na niego też przyszło "zlecenie" z maszyny.
A co do Draculi i Wywiadu z wampirem, to uważam, że nie ma tych filmów co porównywać z underworld czy blade, to są film akcji obsadzone w mrocznym świecie wampirów (takie bad boys z wampirami:D), a wywiad z wampirem to już inna liga.
"podobnie Wanted, też nie czytałem komiksu, ale wiedziałem, że jest na jego podstawie, dlatego podkręcanie kul w ogolę mnie nie raziło, tak jak niektórych, sądze że końcówka powinna być trochę inne, ten głowny bohater powinien na końcu (SPOILER!!!) się zabić, bo przecież na niego też przyszło "zlecenie" z maszyny.
"
wiesz, co tutaj może akurat, że nie czytałeś komiksu wyszło dobrze- bo oprócz kilku scen (początek filmu:skok przez okno,trening Gibsona, motyw z jego dziewczyną która go zdradza, zastrzelenie much i jeszcze kilka innych) to są sceny rodem wyjęte z komiksu, natomiast cała reszta jest zmieniona i w sumie nawet dobrze, bo komiks ma zupełnie tak trochę zdziwaczony klimat, że film dokładny na jego podstawie na pewno by się dobrze nie sprzedał- powiem ci tylko tyle, że w komiksie jest tak-
TROCHĘ PO SPOILERUJE- szczegóły komiksu "Wanted"
Gibsona szkolą w jednym z oddziałów "Złych bohaterów" a takich oddziałów jest po jednym na każdym kontynencie- gdy przez lata wybili prawie wszystkich bohaterów- jeden z bossów chce przejąć władzę nad wszystkimi oddziałami i połączyć w jedna armię i machnąć świat (ten gość jest jedna z fajniejszych postaci- wygląda jak Red Skull w gangsterskim wdzianku ;D) więc komiks jest pełen akcji rodem z X-menów jak tłuką się między sobą "villiansi" z super róznymi mocami. Gibson i Fox mają więcej cielesnych uniesień niż jeden filmowy pocałunek ;), scena sklepowa z pierwszym spotkaniem Fox i Gibsona kończy się egzekucją wszystkich zebranych w środku przez komiksową Angelinę, która w komiksie była murzynką ;)
sorry za off-top
Ciekawostka:
Drugie miejsce zajął "Mroczny rycerz" z wynikiem 11,8 miliona dolarów. Zagraniczne wpływy najnowszego Batmana wynoszą zatem 437 mln, a wraz z amerykańskimi daje to imponujący wynik 950 milionów.
Miliard w zasięgu ręki ;D
Czyli całkiem nieźle...
Ciekawe ile przyniesie trzecia część, o ile oczywiście powstanie?
ale....."Podstawowa historia jest taka sama, Jason jest taki sam i ma tę strasznie wielką maczetę."
więc wiemy jak będzie- przetrwa tylko Odette Yustman cała reszta, zostanie posłana na tamten świat- ale przez biegającego Jasona....łaaa
szykuje sie poważny kandydat na przyszłoroczne oscary ;-)
Do znawy
Piątków 13-ego było 10 + Freddy vs Jason, więc numerkowo będzie 12
ale twórcy posuneli się dalej i robią historię Jasona na nowo- ale odrazu jak zabija z maską hokejową, więc ta część to jest złączenie 1,2,3,4 w jeden obraz.
Ale co tam, strasznie lubię tą postać i pewnie obejrze kolejne filmy w których on będzie występował ;)
Poprostu twórcywychodzili z założenia
"Evil never dies. You can shoot it, you can burn it, you can lock it forever, but it will never dies. It only waits to be reborn"
pewnie dlatego mam wielki sentyment do tych postaci ;D
Piękne były miny jego ofiar, gdy po raz kolejny wstawał po ciosie nożem. Takie zdziwienie połączone ze strachem...
A Jason wstaje i wstaje... nieśmiertelny jak zawsze.
Idzie sobie przez wieczność ze swoją maczetą...
Z góry sorry, że wpadam na wątek jedynie w celu offtopu, ale ta wiadomość o piątku 13-ego to fajna sprawa. Osobiście jestem wielkim fanem horrorów, więc mam ogromny sentyment do tego typu filmów.
Pamiętam jeszcze jak z jakie 6 lat temu nagrywałem wszystkie części na wideo z TVP 1.
Ogólnie mam nadzieję, że nowy film skupi się bardziej na Jasonie z pierwszych części, bo dalsze odcinki z serii miały, jak dla mnie, zbyt dużo elementów fantasy (absurdalna już nieśmiertelność Jasona, bohaterowie z siłami telekinezy itp) i sf (no ten statek kosmiczny :-)).
No i mam nadzieję, że będzie lepiej niż z nowym Halloween, który był kompletnym niewypałem.
Zawsze byłem ciekaw czy nowy (mroczny) Batman przyciąga fanów horroru. Mamy tu jeszcze innych użytkowników, którzy interesują się tym gatunkiem?
Horror to jeden z najlepszych gatunków kina... W przeciwieństwie do obyczajowych melodramatów.
Ciekaw jestem jakby wyglądał psychologiczny film grozy w wydaniu Nolana. W sumie cała jego filmografia jest w mniejszym lub większym stopniu mroczna, o tyle że Nolan woli stawiać realizm nad fantastykę, więc jemu zawsze będzie bardziej podchodził thriller.
"Horror to jeden z najlepszych gatunków kina... W przeciwieństwie do obyczajowych melodramatów."
No ba oczywiście, że tak :-)
No ja np jestem wielkim maniakiem starych horrorów(tak jak komiksów) w domu mam wszytkie
Friday13th, koszmary,Hellraisery, Laleczkę Chucky, Evil Dead i Halloween'y.
Co do nowego Friday'a to ja mam nie odparte wrażenie, że będzie to nic innego jak tylko efektowniejsze zarzynanie ofiar, przez to że Jason będzie biegał....
"bohaterowie z siłami telekinezy itp" - akurat to tej częsci mam największy sentyment, bo ciężko mi było ją zdobyć, a jak dostałem to gość zrobił własne "jajcarskie" napisy i oglądało się to jak komedię, a i sama postać Jasona w tej części najbardziej mi się podobała.
Jason_X ze statkiem - u mnie to jest mega śmiech, bo to jest pierwszy film który mnie zaraził horrormanią- obejrzałem go kiedyś kiedyś i odrazu sama postać Jasona tak mnie rozpaliła, że zacząłem zdobywać wszystkie pozostałe części, po nich następowały kolejne horrory.
"No i mam nadzieję, że będzie lepiej niż z nowym Halloween, który był kompletnym niewypałem. "- wd mnie aż tak źle nie było, początki młodego Myersa były pokazane bardzo fajnie, choć później fakt- kalka Carpentera tylko zupełnie pozbawiona tamtego klimatu.
Mnie chyba najbardziej poruszyła akcja wydłubywania oka w 3 części. Od tamtego momentu jest fanem serii.
Uwielbiam taki kicz, ale niestety już nie mam czasu go oglądać (moja dziewczyna woli kino ambitniejsze, a mam czas tylko oglądać filmy wspólnie).
Ja uważam, że Nolan mógłby spokojnie nakręcić przepięknie przerażający film i wcale się nie zgadzam z tym aby musiał mieć jakieś problemy z wątkami nadnaturalnymi... choć może to tylko marzenie. :-)
Ja bym chciał, żeby Nolan zrobił nową wersję Spidermana 3...
Aż się prosi o poprawę.
A mnie ostatnio zainteresowal projekt JLA.
Komiks byl swietny, kreskowkowa wersja jeszcze lepsza (a wlasciwie dwie - obie na wysokim poziomie), wiec film moze byc dobry.
Projekt zawiesili i tylko dlatego mnie to troche ciekawi. Mam nadzieje, ze zabiora go Millerowi, a co za tym idzie zmieni sie obsada. Wtedy na pewno bedzie to warte uwagi.
Mysle sobie, ze Zack Snyder moglby byc zainteresowany. Chcialby zrobic Batmana (nie zrobi, bo Nolan nakreci 3 ;D ), czemu nie cchcialby Ligi?
do tego dalbym
Megan Fox jako Wonder Woman
Tom Welling jako Superman
mlody, utalentowany aktor jako Batman [bo Bale na pewno by sie nie zgodzil] (ale nie taki frajer jak ten teraz, z zerowa filmografia)
Ryan Gosling jako Flash (Adam Brody tez jednak moglby byc)
Amy Adams w roli Hawkgirl
Sean Patrick Thomas jako Green Lantern
no i taki Timothy Olyphant jako Marsjanski Lowca (podobne rysy twarzy)
Liga, to dla mnie trochę mieszanka wybuchowa...
Tylu superbohaterów i ani grama relaizmu...
więc tutaj stoimy po przeciwnej stronie barykady Sawyer ;-)
ja takich crossoverów nie trawię ale o ile marvelowskich avangersów pod względem klimatu jeszcze można sobie wyobrazić na jednym ekranie, to hybryda DC jest pomyłką maksymalną. Rzućmy do jednego worka pomarańczę, jabłko, banana, kiwi i arbuza - co je łączy oprócz tego, że są owocami? absolutnie nic to samo jest z Justice league kompletnie nie pasujące do siebie zestawienia tylko irytują i wywołuja pusty smiech infantylnym scenariuszem,Szkoda jedynie potencjału Batmana i Flesha bo reszta to cienizna maksymalna. - odnośnie animki (serial + film animowany) z tej bany żałuje.
Sawyer it's only my personal choice ;D
Oczywiście, ze to rozumiem :P
Każdy ma jakieś zdanie - ja np. jestem za. Mogliby całkowicie pozbawić film realizmu, ale byłoby fajnie. Moim zdaniem :P
A oprócz Flasha i Batmana świetna jest WW.
Reszty nie lubię xD Ale ogólnie JLA mi się podoba.
Z nowego supermana mogli zrobić świetny film, bo ma wielki potencjał...
A co wyszło? Jak zwykle gość podnoszący ciężarówki... Dzisiaj to już nikogo nie bawi.
moje 8 groszy -
1. widzialem ten trailer nowego "Piatku" nagrany kamerą i nie wrozy to niczego specjalnego...
2. podobal mi sie nowy Halloween
3. dwie czesci Piatku zaczynaja sie bardzo podobnie tj. - Jason w grobie odkopywany przez gowniarzy ( w jednej jest w masce ' drugiej bez ) ktora to ktora ???
4. w ktorych czesciach nie mial maski i gdzie wygladal najlepiej ???
5. Jason X to kpina
6. nie lubie croosoverów
7. BIEGAJĄCY JASON ZUPELNIE ZABIJE TEN OLDSCHOOLOWY KLIMAT poprzednich czesci
8. ogolnie mowie stop reamkom klasycznych horrorów !!!
over
Mi się Jason X bardzo podobał, taka baja. Pierwszy film o Jasonie jaki widziałem...
PS
Zobaczcie kto wrócił na forum (wątek: Ostateczna krytyka)...
a Ja jestem również przeciwny nowemu eSowi, ale to tylko dlatego, że ja go nienawidze!!!!!!! to jest dla mnie najgorszy, najbardziej zamerykanizowany herołs- gdy widze tak świetną postać jak Batman w jednym szeregu z supercieciem to mnie kurwica łapie i rzuca o ścianę.
Chyba że zrobią Filmową wersję Superman Doomsday który zakończy się wiecznym spoczynkiem dla tego barana, a nie z dupy powstanie jak to miało miejsce w bajce "Superman:Doomsda".
odnoście 8 groszy Shamara
1) też sie nie nastawiam na nic specjalnego, tylko to że znowu Jasona zobaczę w akcji ;D
2)100% poparcia
3)jedna to 5tka(new begging) tam Jason ożywa z grobu w masce- ale jest to koszmar senny młodego gościa, który załatwił Jasona w 4ce(rzecz w tym że w 5tce za Jasona lata przebrany jakiś zwykły gość) Dlatego początek 6tki(Jason Lives) również zaczyna się na cmentarzu gdzie ten sam koleś (tylko już dorosły) dalej dręczony koszmarami chce na własne oczy zobaczyć czy Jason is dead(bez maski, ona leżała na trumnie,więc ją chłopaki przywłaszczyli, odkopują Jasona- faktycznie jest dead, ale burza,pioruny, powstanie i Jason szaleje dalej.
4) w 2ce miał worek na głowie,
w 3ce zdobył maskę pierwszy raz
w 4ce początkowo działał bez niej, później cudem zdobył nową ;)
od 5ki- do X'a działał już w masce, z tym że od czasu do czasu ktoś mu ją zdejmował, co było ostatnią rzeczą, jaką zrobił w życiu. Trochę inna konwencja była w 9tce gdzie Jason był jak substancja która przejmowała kontrolę na ciałami, dopiero w finale tej części miał tradycyjną formę.
Najlepiej wygladał w 7ce(The New Blood) i X'e(wersja pierwotna) i Freddy vs Jason, jeszcze w 4ce(Final Chapter) był znośny.
5) pisałem wyżej, to X zapoczątkował moją manię Jasonem potem resztą, więc mimo jego wielkich nie doskonałości mam sentyment.
6) kolejne poparcie- również nie trawię crossoverów.
7) Pewnie zabije, ale może wyjdzie to fajnie i efektownie, bo na mega klasykę nie licze.
8) Możemy mówić stop ale one i tak będą powstawały a ja jako maniak pewnie bede z ciekawości oglądał- ale Freddy Krueger bez Robert Englund - no fucking way!!!!!!!!!
Ta informacja postawiła na nogi wszystkich fanów Mrocznego rycerza. Michael Caine, który w dwóch ostatnich filmach z tej serii wcielał się w postać Alfreda powiedział w jednym z wywiadów, że w kolejnym filmie pojawią się Johnny Depp i Philip Seymour Hoffman.
Dla Johnny'ego Deppa przewidywana jest podobno postać Człowieka-zagadki, zaś Hoffman miałby się wcielić w rolę Pingwina. Michael Caine powiedział w wywiadzie dla MTV, że słyszał taką pogłoskę o wyborze nowych przeciwników dla Batmana. Podobno dobrze poinformowane źródło w Warner Bros. także potwierdziło tę informację. Oficjalnie jednak producenci i sam Christopher Nolan na ten temat milczą.
Hoffman i Depp łączeni byli już z filmem o Batmanie. Jeszcze przed oficjalną informacją o obsadzie "Mrocznego rycerza" Hoffman wymieniany był jako potencjalny kandydat do zagrania w tym filmie i to postaci Pingwina. Niedawno plotkę o swoim zaangażowaniu w realizację kolejnego "Batmana" dementował sam Depp, ale też przyznał, że gotowy jest do podjęcia rozmów na ten temat.
Oczywiście na razie informacje te czekają na oficjalne potwierdzenie i zapewne decyzję samego Nolana. Premiera jego trzeciego filmu z tej serii zapowiadana jest na 2011 rok.
info ze stopklatki.
a co do powrotu Janka- już pisałem wcześniej
""Evil never dies. You can shoot it, you can burn it, you can lock it forever, but it will never dies. It only waits to be reborn"
On taki już jest, co z tego że jego argumenty są z dupy wyjęte, odnośnie kina komiksowo\SF . No ale jego "Batman Forver" pełen podobnych akcji taki miał być, ale "Batman" Nolana to już nie "Batman" tylko koleny odcinek "Na wspólnej" więc jest bee.....
Dla mnie jest to kolejna porcja powtarzających się plotek, nie biorę tego na serio
Sorka za koleny post, ale brak edycji na tym forum mnie wkurwia totalnie
odnośnie dziadowych crossoverów- jeden mi się podobał maksymalnie
Sinister Six (złowieszcza 6-tka) w Spidermanie. (Dr.Octopuss,Rhino,Hobgoblin,Shocker,Skorpion, Mysterio) w wersji pierwszej, później załatwionego na cacy mysterio zastąpił Vulture)
Zresztą co ja bede duzo ukrywał, dla mnie Spiderman ma najwięcej świetnych Villanów. Gdyby zrobili fabularnego Spidera z Venomem i Carnegem w rolach głównych byłby Geniusz ;)