Hej. Dzięki za drobiazgowość, miliony lepiej brzmiały niż setki czy tysiące, a tyle na pewno przeczytałam, gdyż od wielu lat dużo czytam, często średnio 3 książki tygodniowo. To tylko miało zobrazować jak bardzo ta książka wybiła się ponad wiele innych, mimo irytującego początku... (irytację wzbudziła osobowość głównej bohaterki). A Tobie jak się podobała? Film pewnie będzie gorszy jak to zwykle bywa, ale cieszę się, że w ogóle powstał :) Pozdro
Książka była naprawdę dobra . Przynajmniej w moim odczuciu . Z wiekiem człowiek robi sie wybredniejszy , moze dlatego nie tracę już czasu na czytanie wszystkiego co wpadnie w ręce ( cieżko bedzie dobić do milionów ;)) , ale książki tej autorki ( przeczytałam wszystkie ) trafiają w moje gusta . Poleciłabym je wszystkie . Niestety filmy to już nie zawsze ta sama bajka . Pozdrawiam .