już wiem na czym sie wzorował tworząc django i skąd ściągnoł soundtrack. ogromy minus dla tego człowieka bo nie potrafi nic sam wymyślić.............
gdybyś tylko znał choć trochę proces twórczy Tarantino to wiedziałbyś, że wszystko w jego filmach jest skądś ukradzione
Wiesz, co to jest "pastisz"? Filmy Tarantino to właśnie pastisze i on się wcale z tym nie kryje. Znawcy kina lubią taką zabawę, bo mogą wyszukiwać źródła inspiracji. Tylko trzeba te źródła znać, a nie odkrywać Amerykę z opóźnieniem ;)
eee to do dupy ;0 nie przepadam za tarantino, ale myślałem, że tworzy coś własnego, a tu o. Ściągacz jeden xd
To należysz to bardzo elitarnego grona ludzi, którzy NIE MIELI POJĘCIA, że Tarantino bawi się konwencjami i jest tzw. postmodernistą. Gratulacje ;) Wiesz, wielu ludziom (np. mnie) to nie przeszkadza.
Kurde, a jakim debilnym filmem jest Amadeusz Formana, przecież tam nie stworzył wlasnej muzyki tylko ukradl gotowa muzyke Mozata. Debil. A Pianista? PRzecież ukradl muzyke Wladyslawa Szpilmana i Chopina. Jakie zlodzieje, zadni reżyserzy.
Kurde, w filmie o Szpilmanie nawet historie ukradł, nie stworzyl nowej.
'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).
Zawsze, kiedy odkrywasz czyjeś złodziejstwo, jeśli go kochasz, nazwiesz to pastiszem. Podobają mi się akurat filmy z oryginalnymi pomysłami, więc Tarantino nie jest moim ideałem.
dokładnie jak gimbusy którym się podoba Tarantino bo tak wypada kiedy się mówi o złodziejstwie i tandecie tego pseudo twórcy to lecą w formułowanie eufemizmów do żenada Tarantino. Tutaj w formie pastiszu.
O matko, co za trolle, którym się wydaje, że każdy, kto ośmiela się mieć inne poglądy, jest głupim gówniarzem...
Heh, Andy Warhol wg Ciebie to gowno nie twórca, bo przecież zapożyczał a nie bawił się konwencją. Rysunki satyryczne, parodie to przecież nie kino bo gdzie tam, sztuka musi być wszechoryginalna. Masz Autostopowicza ocenionego na 10..wiesz ile tam jest zapożyczeń? Wg Ciebie to postsraczka, gwno nie film, wg Twoich kryteriow. A Kung Fu Szał? Stary, wg Twoich wlasnych kryteriow powinienes temu filmowi dac 1/10.
Wg. Ciebie jak miał stworzyć film, który ma być nawiazaniem do wielu kultowych westernów i bawić sie ich konwencja, cechami poszczególnych konkretnych filmów, jeśli miałby...do nich nie nawiazywac? To trochę idiotyczne. Jak Andy Warhol miałby bawić się konwencją obrazu Marlin Monroe....nie używając i nie nawiązując do obrazu, zdjęcia Marlin Monroe? Troche debilne...
'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).
"odmiana stylizacji; utwór naśladujący istotne cechy jakiegoś dzieła lub stylu, zagęszczający je i uwydatniający. Może pełnić rolę żartobliwą jako zabawa literacka lub też stanowić świadectwo sprawności warsztatowej jego twórcy. W przeciwieństwie do parodii nie pełni funkcji satyrycznej i uprawiany może być w celu pochwały stylu, maniery danego pisarza lub gatunku, nie w celu jego krytyki[1][2]." coz mozna dodac?
1. Tarantino zawsze bierze muzykę skądś 2. "Django" to pierwszy film, w którym Tarantino użył myzyki tworoznej do tego filmu np. piosenka której tytułu nie pamiętam, ale leci tak "He's name is King,..." o dr Schulzu
A konkretnie to podaj rzeczy wspólne dla obu filmów. Bo ja nie potrafię ich dostrzec. No chyba, że masz na myśli akcję filmu, czyli dziki zachód, to tak. A może konie, bo u Tarantino też na nich jeździli.