jako pierwowzor calkiem rozny od remake'a, ogladalo sie z ciekawoscia, efekty jak na tamten czas dobre i przede wszystkim nie raza po oczach ;)
Jednak fatalnie zrealizowany. To, co mogło by niezłym science-fiction w istocie jest kryminałem rodzinnym ze szczyptą fantastyki nakowej. Charakteryzacja muchy choć i dziś robi wrażenie, to na dłuższą metę jednak śmieszy. Poziom aktorstwa jest żenująco niski (trzyma się jeszcze Vincent Price, o Patriii Owens szkoda...