Trudne kino,nie powiem.Mocna psychologia.Przejmujący a zarazem gorzki,ukazany
obraz relacji rodzinnych: między matką a dzieckiem.
Brak wszelkiego zrozumienia,komunikacji ze sobą...
rozmów...wypalenie uczuć a może raczej ich brak (?),
bezsilność bez dalszych prób.Poddanie się ze strony matki.
Trzeba trochę zastanowić się nad tym filmem..
Wielkie brawa dla samego Ezry Millera i oczywiście Tildy Swinton.
Genialnie i bez żadnych zastrzeżeń.
Ode mnie mocna 10.
Dobrze to ująłeś/łaś. Mnie jeszcze poruszyły niesamowite oczy Tildy Swinton. Takie dziwne, nieme i bez wyrazu jak u ważki, czy kogoś nieziemskiego - obcego.