wiele pytań i wątpliwości pojawiających się w dyskusjach rozwiewa ksiązka... prawktycznie wszytskie... film to tylko okrojona wersja wydarzeń i relacji z ksiązki... ksiązka jest rewelacyjna i nieźle ryje psyche... polecam bardzo... nie jest to najprostrza w czytaniu ksiązka bo momentami czyta się ją cięzko jesli człowike ja czyta na zasadzie zrozumienia a nie czytana dla czytania... zrozumienia i wejścia w sytuację evy... bo to jest tak naprawde ksiązka i film o niej a nie o Kevinie... o tym jak ciężkim czasem jest ciąża, poród i opieka nad dzieckiem - dla kobiety, która nigdy mieć dziecka nie chciała, która kochała swoje dotychczasowe życie... która jest rozczarowana wszytskim co związane z tym stanem... która sama ponosi konsekwencje zbrodni swego syna... o kobiecie zamkniętej w ramach społecznych, które jej nie odpowiadają - w których ona nie chce brac udziału ale jest do tego niejako zmuszana...
przetocze fragment książki, po jednej z wizyt w zakładzie:
"Kiedy już uporałam się z założeniem płaszcza Kevin rzucił w moja strone: - tymi swoimi wizytami możesz oszukać wszytskich wokół, sąsiadów, strażników Jezusa, swoje uczucia macierzyńskie, ale nie mnie. mnie nie oszukasz. jesli chcesz zasłuzyć na medal, to przyjeżdżaj, ale specjalnie dla mnie nie musisz tu taszczyć swojego tyłka. - a później dodał:- bo cię nienawidzę.
wiem, że dzieci często w napadach złości zo oczami zalanymi łzami krzyczą w strone rodziców: nienawidzę cię. kevin jednak miał juz prawie 18 lat a jego komunikat był bardzo czytelny.
miałam kilka pomysłów na odpowiedź. chociażby: wiem, że wcale tak nie myślisz... lub i tak Cie kocham... (...) w zamian powiedziałam w tym samym informacyjnym tonie: - ja nienawidzę cie równie często - po czym odwróciłam się i wyszłam."
dość mocno jest także opisany czas ciązy evy.
dla mnie ksiązka dośc ciężka psychologicznie... ale polecam bardzo