za klimat filmu, nieznośnie rodzące się napięcie, za tilde swinton i ezre miller, za muzykę.
i za to, że w pewnych momentach byłam już zmęczona tym filmem a nie byłam w stanie go wyłączyć.
Przeżywałem to samo oglądając ten film. Oglądałem go w nocy jak byłem już śpiący ale mimo wszystko wyłączyć go nie mogłem bo tak mnie wciągnął. I brava dla Tildy Swinton, nie byłem wcześniej jej fanem ale zagrała genialnie.
zgadzam się. Napięcie i przeczucie że coś złego się wydarzy jest w tym filmie ciągle obecne. I like it!