My, dzieci z dworca Zoo
Christiane F. - Wir Kinder vom Bahnhof Zoo
1981
Książka i sama historia świetna, niestety film naprawdę słaby. Pominęli duzo ważnych wątków, całość jest taka porozrzucana ze po prostu ciężko się to ogląda. Straszna szkoda, fajnie by było gdyby ktoś wziął się teraz za ekranizacje ale taka porządna, w starym klimacie
Czy wiecie może jaki tytuł nosi ten horror, który leci w kinie? Z góry będę wdzięczna jestem bardzo ciekawa.
...dla mnie książka jest dużo lepsza. Nie można się oderwać. Jest w niej tyle szczegółów, tak wiele się z niej nauczyłam. Dla mnie to po prostu niesamowite, co dzieje się w Berlinie w latach 70, to szaleństwo. Ktoś jednak kiedyś powiedział, że książka ta bardziej zachęca do ćpania, niż odradza. Zgodzę się z tym.
Jeśli...
grzeją hetają hukają kitrają szajs sprzęcik po mieście i walą po kablach.. ślub z helenką gancegal und bei mir bist du schön dżim byle po całości.. nie będziesz?
Film nie oddaje emocji, które są w książce. Niestety, ale po przeczytaniu książki, następnie obejrzeniu filmu nie mogę go ocenić na wyżej niz 4... w mojej opinii film nudny, zmarnowany potencjał książki.
Chociaż nie jestem wielkim koneserem filmowym i oglądam sobie dla relaksu, a nie, aby wyczaić wszystkie najmniejsze błędy, to miałam problem z oceną dla tego filmu. Czułam, że wszystko przechodziło zbyt szybko, jedna akcja na drugą, ale mimo wszystko, dałam 7, gdyż coś mnie poruszyło przy tym filmie. A chyba...
Początek, niejako wstęp strasznie nużący... po prostu nudny... potem akcja nabiera tempa... bardzo mocne sceny... film na pewno wart obejrzenia... powiem więcej... powinno się go puszczać młodzieży... koniecznie... 7/10.
Wczoraj na niemieckim RTL w programie spiegel.tv był reportaż o powrocie Christiane do narkotyków. W internecie znajduje się tylko kilkunastu zdaniowa informacja o tym:
http://www.spiegel.de/international/germany/0,1518,571323,00.html
Reporterzy próbowali się skontaktować z Christiane ale ta z kapturem na głowie...
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o książce pomyślałam że o dzieciach w zoo czytać nie będę po wielu latach kiedy usłyszałam o czym tak naprawdę jest książka stała na jednym z honorowych miejsc w mojej biblioteczce a film choć niewątpliwie piękny nie dorasta książce do pięt, która wymyka się poza wszelkie rankingi.
Mnie zastanawia jak mogli wziąć do roli Christine 15-latkę??? To mi się w głowie nie mieści. :( Ja wiem, że film dzięki temu nabrał wiarygodności, no ale bez przesady, jest wiele starszych dziewczyn, które wyglądają równie młodo, a które mogły by zagrać tą rolę...
Próbuje znaleźć informacje na temat czy Christiane Vera Felscherinow jeszcze żyje, czytałam o niej
dużo, wiem, że ma syna, że znowu wróciła do nałogu itd.. ale nigdzie nie pisze czy ona żyje,
znalazłam tylko informacje z lat od 2008 w dół. Wiecie coś na ten temat?
kompletna załamka. Wczoraj obejrzałam, dzisiaj cały dzień o nim myślę i wyszukuję informacji o książce i prawdziwej pani Christiane. Jestem cholernie wrażliwą osobą i przeżywam wiele filmów. "My dzieci z dworca zoo" podobał mi się, ale tak jak mówię spowodował kolejne zamieszanie w mojej psychice jak inne niektóre...
Po obejrzeniu seansu w pierwszej chwili film po mnie spłynął bez jakichkolwiek odczuć być może
dla tego iż nowsze kino ma więcej do zaoferowania tzn . ukazuje wszystko w bardziej dosadny
sposób , a człowiek jest tym przesiąknięty , tak jak dajmy na to horrory z lat 80-tych dzisiaj już
bawią nie straszą i szokują...
Dla kogoś, kto nie czytał książki, film może wydawać się świetny. Niestety jest jedynie jej mocno okrojoną, zmienioną, a przede wszystkim ugrzecznioną wersją.
Ksiazke uwielbiam. Moze gdybym jej nie czytala latwiej byloby mi go ogladac niestety bardzo
zwracalam uwage nato ze tyle fragmebtow wedlug mnie waznych nie bylo w filmie.
Rozczarowalam sie.
Film lekko przynudzał, dla mnie ciągnęło się to niemiłosiernie. Książka była 100 razy lepsza, nie podobało mi się również dobranie aktorki.
Książki nie czytałam (chętnie to nadrobię), ale film bardzo mi się podobał. Szokujące jest to, co człowiek jest w stanie zrobić byleby tylko zaspokoić głód, ile jest w stanie poświęcić, jak szybko potrafi zmienić swoje życie w ruinę. Film dał mi wiele do zrozumienia i chociaż już dawno przysięgłam sobie, że od...
Postanowiłam odświeżyć sobie ten film po kilku latach przerwy. Wszystko za sprawą książki, którą sobie przedwczoraj kupiłam, a mianowicie "Życie mimo wszystko" Christiane F. - czyli autorki i bohaterki "My, dzieci z Dworca ZOO". Film nadal mnie szokuje (chociaż jednak mniej niż te kilka lat temu), nadal jest bardzo...