Film mi się podobał, aczkolwiek żałuję, że ominęli książkową scenę z powrotem Paula do domu. Można by było bardziej poznać głównego bohatera i pozafrontową rzeczywistość wojny.
Za to bardzo na plus sceny porównujące ubloconych żołnierzy w okopach z wymuskanymi generałami. W książce bohaterowie zastanawiali się, za co walczą i kto decyduje o ich losach. Tutaj fajnie to pokazali, oczywiście oprócz absurdalnych "negocjacji" nad pokojem, gdzie argumentem było "halo chłopaki tu giną, stop wojnie".