Ten eksperymentalny film zaczyna się w momencie, gdy pewna kobieta zostaje wyrzucona przez morze na brzeg. Jej dziwna podróż łączy się ze spotykaniem obcych osób, a także innych wersji samej siebie. Sama główna bohaterka, Maya Deren, uważa, że dzieło te ukazuje walkę człowieka o utrzymanie własnej tożsamości.
Jesteśmy tylko pionkami płynącymi z nurtem rzeki. Zatracamy się w nim, tracimy własną indywidualność-siebie. Ten nurt przyciąga i wciąga, i pochłania, i interioryzuje, reglamentuje, rewaloryzuje, i jeszcze dużo "uje"! I tako powiadam wam, zaprawdę i naprawdę, iż dobre to nie jest. Aby ocalić własne ja, trzeba...