PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=769844}

Na pokuszenie

The Beguiled
5,8 27 305
ocen
5,8 10 1 27305
6,8 27
ocen krytyków
Na pokuszenie
powrót do forum filmu Na pokuszenie

Chociaż Coppola słynie z fantastycznego portretowania kobiecych relacji, w "Na pokuszenie" kompletnie tego nie widać. Reżyserce nie udaje się dobrze zarysować psychologicznej głębi kobiecych postaci, przez co stają się one raczej jednowymiarowymi figurami. Pokłosiem tego jest słabo oddane napięcie między bohaterkami. Gdy zdaje się, że film wchodzi w fazę pełnego erotycznego napięcia thrillera, gdzie kobiety wszelkimi dostępnymi środkami będą rywalizować od względy kaprala, Coppola decyduje się na zmianę środka ciężkości w stronę groteski, chaosu i ocierającego się o banał zakończenia.

Mimo sporych oczekiwań i zapowiedzi samej reżyserki, Na pokuszenie niestety okazuje się sporym rozczarowaniem. Owszem, z zewnątrz eleganckie i stylowe, ale w środku płytkie i fabularnie niespełnione. Za co ta Złota Palma w Cannes? To pozostaje dla mnie zagadką. No bo chyba nie za przepiękną warstwę wizualną?

Cała recenzja: http://okiemfilmoholika.pl/filmy/na-pokuszenie-recenzja-filmu-2017/

zdziechu24

Zgoda z Twoją wypowiedzią w 100%. Wielkie rozczarowanie, niewykorzystana szansa na pokazanie pazura - feministycznego ( jakiż to manifest feministyczny, skąd ten powtarzany banał?), społecznego, psychologicznego. Mdło, po poważnym początku nagle wszystko przewidywalne, zachowania kobiet oczywiste, trochę komiczne przez swoją przewidywalność ( propozycja grzybków, która pada z ust Jane i jej niewinny wyraz twarzy wywołuje już głośny śmiech na widowni). Chciałabym poczuć żal, że te kobiety nie potrafią poradzić sobie z własną kobiecością - ale i to nie ma szans.

zdziechu24

Jestem również rozczarowana nowym filmem Coppoli, ubogimi portretami psychologicznymi...
A do Farrella chyba nigdy się nie przekonam, dla mnie bardzo powierzchowne aktorstwo, brak mu osobowości.

ocenił(a) film na 5
zdziechu24

No niestety, film zrobiony zbyt płytko i zanim się rozkręcił, to się skończył, a można było z tej historii wyciągnąć dużo, dużo więcej.

ocenił(a) film na 6
tentego

Tempo i czas trwania to rzeczywiscie dziwna sprawa w tym filmie. Jakos tak szedł sobie po sznurku, od punktu do punktu, dosyć przewidywlanie... i kończy się nagle, choć wcale nie mocnym uderzeniem.

ocenił(a) film na 4
laxman

Właśnie,kończy się przecięciem a nie przetarciem sznurka... :-/

ocenił(a) film na 6
zdziechu24

Film słaby chyba przede wszystkim ze względu na scenariusz. Płytki i na skróty. Akcja bardzo chaotyczna i urywana. Przeskoki z jednego tematu na drugi, plus niedokończone "myśli", sprawiają, że "Na pokuszeni" już po pół godzinie wchodzi w fazę nudnego filmu. W pewnym stopniu sytuację mogłaby ratować jeszcze Nicole Kidman, ale nawet ona ma drobne potknięcia. Zdecydowanie słaby i źle poprowadzony film. A jedynym plusem są piękne ujęcia (amerykański dwór, ogród, pejzaże).

ocenił(a) film na 5
srick.pl

Fabuła to flaki z olejem, słabe dialogi. Kolejny film, który pokazuje jak średnim aktorem jest Collin Farell.

ocenił(a) film na 5
solange12

Generalnie Collin nie jest wybitnym aktorem ale zawsze widać,że w swoich rolach czuć od niego zaangażowanie ale tutaj słabo wyszło zresztą,wszystko zawodzi w tym filmie,może oprócz zdjęć.

ocenił(a) film na 6
zdziechu24

Filmowi brakło co najmniej 30 minut. Zbyt rozciągnięty w czasie wstęp uniemożliwił prawidłowe umotywowanie działań bohaterek. Szkoda. W ostatnich minutach całość nabierała kolorytu po to tylko by skończyć się bez wyraźnego uderzenia. Film ujmujący stylistą, obrazem i dość ciekawym klimatem. Rozczarowuje natomiast fabularnie. Aktorsko jedynie Kidman się wybroniła. Resztą przeciętnie lub zachowawczo.

ocenił(a) film na 5
zdziechu24

U mnie też na 5

ocenił(a) film na 2
zdziechu24

# UWAGA SPOLER #
Właśnie, że idealnie udało jej się oddać typową głębię kobiecych postaci: wszystkie prowokują, uwodzą, chcą się piepzryć, potem spychają go ze schodów, odcinają nogę, a na koniec otruwają i wychodzi, że to wina typa. Dla mnie to typowa kobiecość. Po prostu ukazywanie relacji między pannami jest tu zbędne, bo samej Coppoli chodzi o to, żeby dopiedrolić facetowi bez powodu, a nie, żeby to miało sens. Jak zwykle, chodzi tylko o dystans i irytację, bo jak doszukiwać się logiki, kiedy chodzi o relacje damsko-męskie?
# UWAGA SPOLER #