Tylko Steve Guttenberg zagrał dobrze,reszta niestety totalni amatorzy, którzy swoją grą zepsuli napięcie w filmie.
Mogli też bardziej utalentowanego chłopca do tej roli dać,
bo był mało przekonywujący(tak wiem,że to dziecko)
a jest wiele utalentowanych dzieci.
Mamusia to był kataklizm!Tak sie interesowała synkiem ,że zapomniała mu rzucić rurki,mimo że ten już się krztusił wodą,
a przecież nie była zajęta w tym czasie niczym innym.Słabe dialogi,mimo że historia i ogólne wykonanie dość ciekawe.
Sorki,że nie wymieniałem przy opisie imion,ale już zapomniałem i się z tego bardzo cieszę ;)