ten film pokazał że Arnie już nie ma ochoty i siły grać herosów, film średni, słaby scenariusz, nieprawdopodobne wątki ( strazak wyjeżdzajacy do Kolumbii i radzący sobie tam jak na własnym podwórku), Arnold nie radził sobie kompletnie ze scenami pokazujacymi jego cierpienie po stracie rodziny, po prostu go przerastały, spodziewałem się więcej po tandemie Davis-Schwarzenneger