Craig Jones (Ice Cube) postanawia wyrwać się ze swojej dzielnicy, odpocząć od prześladującego go Debo (Tommy Lister) i zamieszkać w spokojnych przedmieściach Los Angeles u kuzyna Day-Daya (Mike Epps). Okazuje się, że luksusowy dom wygrany przez wuja na loterii wcale nie jest oazą spokoju o jakiej marzył. Wpada w wir kontaktów z miejscowym meksykańskim gangiem, dziewczyną wuja Elroya, zbyt mocną gandzią oraz piękną dziewczyną z sąsiedztwa. Wygląda, że w hip-hopowym rytmie wpadł z deszczu pod rynnę.
Craig i Day Day po raz kolejny spotykają się w szalonej i dzikiej komedii "Next Friday". Aby uniknąć zemsty swego zagorzałego wroga, diabła Debo, Craig Jones powraca z terenów Centralnego Południa na spokojne, zielone przedmieście, gdzie ma mieszkać ze swoim kuzynem Day Day. Lecz kilka godzin po dotarciu do luksusowego domu swego bogatego wujka Elroya, często wygrywającego w totolotka, Craig stwierdza, że bezpieczniej było tam, gdzie był poprzednio...
Deebo ucieka z więzienia, by zemścić się na byłym kumplu, Craigu (Ice Cube), za sprawą którego trafił za kratki. Ojciec Craiga wywozi syna na ranczo, aby tam wraz z kuzynką, Day-Day, przeczekał atak złości Deebo. Pech jednak sprawia, że Craig i Day-Day kupują los na loterii, na który pada wygrana. By wydać pieniądze, przyjeżdżają do miasta. Ich kłopoty dopiero się zaczną.
Craig Jones nie należy do zbyt pracowitych i ambitnych osób. Mieszka z rodzicami, jest bezrobotny a czas umila sobie spotkaniami z kumplami oraz wszelkiego rodzaju używkami. Sielankę zakłóca wiadomość o ucieczce z więzienia Debo, który bynajmniej nie przepada za Craigiem. W trosce o syna, pan Jones wysyła go na przedmieścia Los Angeles, do wuja Elroya. Okazuje się, że tu również nie jest łatwo uniknąć kłopotów...
Ledwie Debo (Tommy Lister) trafił za kratki, a już udaje mu się uciec z więzienia. Obawiając się zemsty, Craig (Ice Cube), sprawdza jego odsiadki, wyjeżdża do wuja na przedmieścia Los Angeles. Luksusowa dzielnica do najspokojniejszych jednak nie należy i Craig ponownie pakuje się w koszmarne tarapaty. Czy uda mu się wyjść z nich cało, mając za towarzystwo gapowatego kuzyna Day-Daya, jego białego kumpla i nie jednego skręta?