Ja ten film oglądałem dawno temu. Jeszcze wtedy był w wypożyczalniach video. A teraz go nie ma, widocznie go wycofali na rzecz innych filmow. A szkoda.....
Mimo upływu czasu, film jest w mojej pamięci po dziś dzień. Wtedy zrobił na mnie duże wrażenie. Niektóre sceny co jakiś czas mi się przypominają. Chciałbym go...

nardzo udane połączenie kina familijnego, filmu przygodowego i musicalu. jest urok dawnego kina, chwytliwe songi i sporo zabawy. w pamięć najbardziej zapada "hycel" od dzieci - wyśmienita postać! za całość odpowiadają takie nazwiska jak Ian Fleming (książka) i Roald Dahl (tym razem tylko scenariusz). szacowny klasyk,...

ale ocena z dzisiejszej (dorosłej) perspektywy

-tak skomentowalam wpis ponizej. To wlasnie ten czas w zyciu gdy "przypomnialo" mi sie "Chitty chitty bang bang" i czas obejrzec znowu. Ostatnio ogladalam chyba z 5-6lat temu. To film do ktorego wracam co kilka lat, nie tylko z sentymentu.
Mam w domu rodzinnym ten film na VHS (w zrytej papierowej okladce), ale ze to...

dla tych, którzy nie dotarli, nie doczekali, wyszli w połowie lub wyłączyli na napisach: hollywoodzki, oficjalny, krótkometrażowy rimejk z jimem w roli głównej: https://www.youtube.com/watch?v=LskHSMjFJ9I

Bardzo przyjemny film, miło się oglądało choć z bajkami nie przepadam. Wpadające w ucho piosenki, tylko wielka szkoda że lektor je zagadywał. Aż dziw bierze że autorem książki na podstawi której powstał ten film jes sam Ian Fleming twórca Jamesa Bonda.

Jak wiekszosc musicali, ten ma solidna melodie przewodnia, ktorej nie mozna wybic z glowy przez kolejne kilka dni i sie podspiewuje. Historia jest ciekawie opowiedziana, dzieciaki jak zwykle duzo lepiej graja niz polskie aktorskie dzieci a angielski 'Pan Samochodzik' jest bardzo przystojny. Historia milosna naciagana,...

jeden z moich ulubionych filmów z dzieciństwa:) pamiętałam go już prawie jak przez mgłę (najbardziej utkwiła mi scena z lalkami), ale wreszcie udało mi się go zdobyć i dziś odświeżyłam sobie pamięć.
zabrałam się do niego z lekką obawą, bo mam świadomość, że wyobraźnia dziecięca portafi nieźle nadrabiać rzeczywistość....

Albo mi się zdawało, albo widziałem na CNie reklamówkę tego filmu. Ja nie mogę, ta telewizja schodzi na psy. Po wszystkich nieudanych serialach typu "Wiewiórek", "Szpiegowska rodzinka" i "Ekstremalni bracia (nie pamiętam nazwiska)" zaczynają emitować stare filmy ? Nie oglądałem "Chitty Chitty...", ale w tłumaczeniu i...

Gdyby ten film zdubbingowali już byłoby z 10 postów z protestami.A tak cisza.Nikomu nie przeszkadza gadanie na piosenkach/nawisem mówiąc uroczych/
Gdzie ci miłośnicy oryginalnych wersji,nie przeszkadza wam takie bezczeszenie klasyki dineyowskiej?