-tak skomentowalam wpis ponizej. To wlasnie ten czas w zyciu gdy "przypomnialo" mi sie "Chitty chitty bang bang" i czas obejrzec znowu. Ostatnio ogladalam chyba z 5-6lat temu. To film do ktorego wracam co kilka lat, nie tylko z sentymentu.
Mam w domu rodzinnym ten film na VHS (w zrytej papierowej okladce), ale ze to VHS z Kanady to potrzeba specjalnego odtwarzacza a ten juz padl. Ostatnio musialam juz obejrzec go sobie "w necie". Wychowalam sie na tym filmie. To i "Sound of music" to byly pierwsze filmy fabularne ktore widzialam jako dzieciak. Wracam do obu co kilka lat mimo iz przekroczylam juz 30tke. Uwielbiam. Iconic.
Czas znowu zobaczyc. :')
Jak ktos ma bachorki to dajcie im to zamiast tych bajek co sa teraz w tv. To jest taki ladny film.