I byłby o jedną/dwie noty lepszy. Po co to jest tak okrutnie przeciągane?
Pierwszy raz taki klimat bollywoodu obejrzałem i stwierdzam, że raczej oceny powyżej 8
mogą wystawić jedynie kobiety.
Taki cukierkowy filmik nieco na siłę. Gdyby nie ten wątek ekumenii, to film byłby 5/10.
Po prostu trzeba takie "coś" lubić.