Świetny film, piękny w swojej prostocie. Moim zdaniem żona Woody'ego, Kate miała po stu kroć gorszy charakter a niżeli on wraz ze swoim alkoholizmem. Pewnie przez nią się tak rozpił.
alkoholizm to nie choroba
Sam w którymś momencie powiedział synowi "Gdybyś miał swoją matkę za żonę też byś pił" :).
W filmie jest wyjaśnione że pił zanim poznał żonę bo w tej miejscowości wszyscy chlali gdyż nie było nic innego do roboty.